Czy stosunek przerywany zabezpiecza przed ciążą?

Kto umówi się z miłym facetem skoro w pobliżu jest niegrzeczny chłopiec?
Badania pokazują, że stosunek przerywany to najczęściej stosowana przez Polaków metoda antykoncepcyjna. Czy jednak rzeczywiście stanowi dobre zabezpieczenie przed niechcianą ciążą? Niestety statystyki pokazują, że stosunek przerywany jest jedną z najmniej skutecznych metod zapobiegania ciąży.
Kto umówi się z miłym facetem skoro w pobliżu jest niegrzeczny chłopiec?

Co to jest stosunek przerywany?

Stosunek przerywany polega na celowym, szybkim wycofaniu członka z pochwy tuż przed wytryskiem nasienia (ejakulacją). Dzięki temu plemniki zawarte w nasieniu mają nie trafić do pochwy, co ma zapobiegać ciąży. Metoda ta wymaga od mężczyzny dużej koncentracji i skupienia, aby przerwać stosunek tuż przed zbliżającym się wytryskiem.

Często stosunek przerywany łączy się z naturalnymi metodami planowania ciąży. Polega to na prowadzeniu życia seksualnego wyłącznie w dni niepłodne, co poprawia skuteczność metody.

Polecamy: Jakie znasz naturalne metody planowania rodziny?

Stosunek przerywany a ciąża

W teorii stosunek przerywany wydaje się być dość łatwym i pewnym sposobem uniknięcia ciąży. Jednak rzeczywistość wygląda inaczej. Skuteczność danej metody antykoncepcyjnej określa tzw. wskaźnik Pearla (PI). Oznacza on liczbę ciąż wśród 100 par stosujących daną metodę w ciągu 1 roku. Im jest wyższy, tym dana metoda jest mniej skuteczna. Dla stosunku przerywanego wskaźnik Pearla wynosi od 4 (przy idealnym stosowaniu) do 19 (przy standardowym stosowaniu). Oznacza to, że ryzyko zajścia w ciążę podczas stosunków przerywanych jest naprawdę wysokie, zbliżone do naturalnych metod antykoncepcji (PI: 2-20). Dla porównana dla tabletek antykoncepcyjnych PI wynosi 0,2-3 a plastrów 0,6-09.

Mała skuteczność stosunku przerywanego w zapobieganiu ciąży wynika z tego, że refleks partnera bywa zawodny i nie zawsze jest on w stanie zdążyć wycofać się z pochwy partnerki na czas. Dotyczy to zwłaszcza osób młodych (głownie nastolatków). W ich przypadku metoda ta jest bardzo zawodna. Poza tym jeżeli po poprzednim wytrysku mężczyzna nie oddał moczu w jego cewce moczowej pozostają plemniki. Często zostają wydzielane do pochwy jeszcze przed wytryskiem. Co do roli preejakulatu w procesie zapłodnienia zdania są podzielone. Jest to wydzielina gruczołów opuszkowo-cewkowych mająca za zadanie ułatwić stosunek płciowy i stworzyć przyjazne środowisko dla plemników.

Ostatnie badania wykazują, że najczęściej preejakulat nie zawiera plemników. W pozostałych przypadkach plemników jest niewiele i są one mało ruchliwe bądź martwe, a więc raczej niezdolne do zapłodnienia.

Stosunek przerywany a życie seksualne

Poza oczywistymi zaletami jakimi są niskie koszty, powszechna dostępność i brak konieczności korzystania z dodatkowych przyborów, stosunek przerywany ma kilka poważnych wad. Ponieważ wymaga dużej koncentracji, powoduje niepokój i napięcie w trakcie aktu płciowego. Bywa więc przyczyną rozdrażnienia, oziębłości seksualnej, braku orgazmu, impotencji, przedwczesnego wytrysku (co jeszcze bardziej obniża skuteczność metody). Dlatego przed zdecydowaniem się na tę formę współżycia warto dokładnie rozważyć wszystkie za i przeciw.

Polecamy: Antykoncepcja dla mężczyzn