Zrób to sama: Pasemka

Najlepszy sposób, aby ożywić kolor włosów i nadać im wrażenia objętości, czyli pasemka, u fryzjera kosztują fortunę. Na szczęście, w domu można uzyskać zaskakująco dobre efekty…
/ 17.10.2010 17:16

Najlepszy sposób, aby ożywić kolor włosów i nadać im wrażenia objętości, czyli pasemka, u fryzjera kosztują fortunę. Na szczęście, w domu można uzyskać zaskakująco dobre efekty…

Minęły też już czasy, gdy wyciągane przez dziurki pływackiego czepka tlenione kosmyki włosów stwarzały w rezultacie wrażenie wypłowiałej szczotki do podłogi. Dziś modne są szersze, bardziej rozproszone pasma imitujące słoneczne pocałunki na włosach. I takie właśnie da się uzyskać we własnej łazience.

Klucz do sukcesu to wybór odpowiedniego odcienia i tu zasada jest prosta - pasemka powinny być o dwa tony jaśniejsze od reszty włosów. Nie mniej, bo nie będzie widać różnicy, i nie więcej, jeśli chcemy uniknąć pstrokacizny. A więc brunetki wybierają jasny kasztan albo złote brązy, ciemne blondynki mogą pobawić się w miód albo pszenicę, a te jaśniejsze w platynę.

Zanim zaczniemy nakładać farbę warto się przyjrzeć swojej fryzurze i ocenić, które jej elementy zasługują na zaakcentowanie. Czasem będzie to grzywka, czasem pazurki wokół twarzy, czasem ładnie podcieniowany karczek. Do samej aplikacji można wykorzystać przyjaciółkę, choć z pomocą dodatkowego lusterka poradzimy sobie spokojnie same. Najlepiej zrobić użytek ze starej szczoteczki do zębów, którą nakładamy farbę zaczynając od przodu, ale nigdy przy nasadzie włosów - zostawiamy zawsze od góry jakieś pół centymetra. Nie przesadzamy z ilością preparatu smarując kosmyki dość delikatnie i nie zbyt gęsto obok siebie. Jedynie na samych końcach włosów możemy nałożyć więcej farby, aby uzyskać prawdziwie słoneczny efekt.

Zostawiamy farbę na włosach przez czas określony na opakowaniu, dokładnie spłukujemy i nakładamy odżywkę. Rezultat powinien być wakacyjny!.

Foto: pasemka / Peter Buckingham

Redakcja poleca

REKLAMA