wzdęcia a homeopatia

napisał/a: igorusss 2007-01-19 18:54
Hej,

na początku chciałbym się przywitać bo jestem tu totalnie nowy... Mam na imię Igor i zarejestrowałem się na tym forum bo mam pewien problem. Od jakiegoś czasu cierpię na wzdęcia i co najdziwniejsze nie jest to związane wcale z tym co zjem... Druga sprawa to gazy jakie potrafię od czasu do czasu wydzielać. Byłem u swojego lekarza, ale leki jakie mi dał nie
pomagają mi wcale. Moja koleżanka powiedziała mi, że miała taki sam problem i poleciła mi:
http://www.homeomed.com.pl/main/produkt ... rdica.html

Nie ufam jej do końca... Więc chciałbym się spytać tutaj. Czy warto inwestować w leki homeopatyczne? Słyszałem o nich naprawdę różne opinię...
napisał/a: klapouszek2 2007-01-19 23:11
witaj
Po pierwsze wydzielanie i gromadzenie sie gazow jest procesem fizjologicznym, wiec skoro wystepuje jak piszesz od czasu do czasu to nie powinno Cie to raczej niepokoic. Po drugie skad pewnosc, ze nie jest to zwiazane z jedzeniem? A zaobserwowales moze z czym? A moze z tym co pijesz? Napoje gazowane rowniez powoduja wzdecia.
Po trzecie to jakie leki przepisal Ci lekarz? Brales moze tez Manti Gastop albo Espumisan?
Natomiast co do lekow homeopatycznych to maja one rownie duze grono zwolennikow jak i przeciwnikow, wiec zawsze znajdzie sie ktos kto bedzie Ci je polecal jak i ktos kto powie, ze i tak Ci nie pomoga wiec szkoda pieniedzy. Dlatego moim zdaniem najlepiej wyprobuj ten lek na sobie Jedno opakowanie to chyba nie bedzie az taka wielka "inwestycja"a poza tym kazdy reaguje na leki indywidualnie wiec w homeopatii tak samo nie wszystko jest dobre i skuteczne dla kazdego. Osobiscie wyprobowalam kilka lekow homeopatycznych co prawda nie zwiazanych z Twoim problemem ale zawsze to homeopatia i tylko (a moze az ) 2 na 5 mi pomogly. Dlatego ja rowniez nie ufam jej do konca ale tym 2 preparatom ufam jak najbardziej
napisał/a: Peter 2007-01-20 15:39
Podsumuję może powyższe wypowiedzi. HOMEOPATIA to sztuka, tak samo jak sztuka lekarska. Leki homeopatyczne dobiera się indywidualnie dla pacjenta i poprzedzone jest to długim wywiadem zawierającym mnóstwo pytań dotyczących nawet charakteru, sposobu odżywiania, reagowania na stres itd. Oczywiście, że leki te nie pomogą, jeśli nie będą odpowiednio dobrane (tak samo zresztą leki "konwencojnalne"). I bardzo ważny jest też sposób ich przyjmowania. Wielu pacjentów popełnia błędy. I jeszcze jedno, nie są to leki, które pomogą "od razu".
napisał/a: igorusss 2007-01-22 17:12
Hej, dzięki wielkie za odpowiedzi!

Właśnie chodzi o to, że odstawiałem zarówno gazowane picie, jedzenie tłustych rzeczy czy w ogóle smażonych... Ciągle mam ten sam problem. Jeśli chodzi o puszczanie gazów to kiedyś praktycznie nie robiłem tego, teraz zdarza się to coraz częściej...

I tak btw znacie może jakąś konkretna przychodnie homeopatyczną w Warszawie? Nie chcę kupować leków w ciemno i wolałbym skonsultować się ze sprawdzonym już lekarzem.
napisał/a: adam65 2007-02-04 15:16
Zapoznaj się z nowoczesną bardzo skuteczną metodą autostymulacji całego ludzkiego organizmu opracowaną przez prof. Kazimierza Piotrowicza na stronie http://www.zdrowieSOS.pl
Posiadając wiedzę w tym zakresie oraz narzędzie, którym można przyśpieszać lub spowalniać aktywność komórek, można nie tylko skutecznie leczyć wszystkie choroby, ale także wpływać na długość życia komórek. Stymulacja procesów komunikacji komórkowych uaktywnia zakodowane w komórkach programy autoregulacyjne, autoobronne i autonaprawcze, co prowadzi do wyzdrowienia, także w przypadkach wielu chorób uznawanych za nieuleczalne. Ponadto każdy może bezpłatnie uczestniczyć w prelekcjach profesora na ten temat, a także wypróbować tą metodę. Skorzystaj bo warto.
Ania
napisał/a: norka4 2007-02-21 14:52
Igouruss, wyobrażam sobie co czujesz. Moja serdeczna przyjaciółka wyznała mi w zaufaniu że cierpi na wzdęcia. To raczej krępująca przypadłość, wiem że ona zaczęła stosować homeopatię. Zapytam się co konkretnego stosuje.
napisał/a: igorusss 2007-03-30 14:22
norka i jak? spytałaś się?

poprzednio mi wzdęcia przeszły samoczynnie, jednak parę dni temu dostałem nawrotu, tym razem jeszcze bardziej intensywnego... aż mi wstyd wychodzić gdziekolwiek...