Stolec Ołówkowaty

napisał/a: marientes 2008-10-03 19:32
Witam wszystkich,
mam pewien problem i postaram się go tu opisać.
Otóż, jakiś czas temu załatwiając się zauważylem, że mój stolec jest cienki.
W internecie wyczytałem, że lekarze nazywają to "stolcem ołówkowatym" - przyznam, że przeraziłem się nie na żarty gdy dowiedziałem się, że jedną z przyczyn owych dolegliwości może być rak.
Byłem u lekarza, ale tylko ogólnego.
Zrobiłem podstawową grupę badań (z krwi) i wszystkie "parametry" (nie wiem jak to nazwać) były w normie. Pani doktor zalecila wizyte u chirurga w celu wykonania badania zwanego kolanoskopią.
Przyznam, że nie podzielam jej entuzjazmu mając świadomość, że ktoś może włożyć ciało obce w mój odbyt. Z nadzieja, że może zagląda tu jakiś lekarz postanowiłem opisać wszystkie objawy, ktore u mnie występują, mianowicie:
- wspomniany już stolec ołówkowaty,
- krwawienie ("żywą" krew dostrzegam na papierze toaletowym, nie w stolcu), zdarza się ono nie często. Raz na miesiąc lub dwa.
- wzdęcia (dosyć często)
- zaparcia (z medycznego punktu widzenia tzn. poniżej 3 razy w tygodniu) nie zaobserwowałem. Tzn. załatwiam się regularnie, od 1 do 2 razy dziennie. Czasami zdarza się, że nie załatwie się przez cały dzień, zdarzyło się wcześniej, że przez 5 dni nie było stolca, ale po zmianie diety tzn. jasne pieczywo na ciemne + więcej owocow + jakaś activia poprawiły częstotliwość oddawania stolca.
- biegunki - praktycznie sie nie zdarzają.
- swędzenie odbytu

Kiedyś oddając stolec zauważyłem też śluz, w internecie wyczytałem, że występuje on przy hemeroidach i powiązany jest z krwawienie. Śluz wystąpił właśnie z krwawieniem.
Czasami odczowam też ból brzucha, właśnie wtedy oddaje stolec ołówkowaty.
Dodam jeszcze, że nie występuje on cały czas. Potrafie rano, gdzie od 3 dni występuje ból brzucha oddać stolec ołówkowaty, a po południu oddać normalny "zdrowy" stolec.

Nie wiem czy to ważne, ostatnio przeszedłem dosyć mocne przeziębienie. Przyjmowalem lek "duomox" - w ulotce wyczytalem, że może powodować zaburzenia w pracy przewodu pokarmowego.
Nie powinno to jednak zamydlić całego obrazu sprawy, wszystkie objawy występują od ok. pół roku. Nie moge sie zebrać, żeby iść do lekarza.
Mam nadzieje, że uzyskam tu jakaś pomoc.
Mam 25 lat, czy to może być nowotwór?
Jestem przerażony.
napisał/a: kynast 2008-10-03 21:54
Kolonoskopia nje służy do budzenia entuzjazmu - to niezbędnie konieczne badanie a tej sytuacji, zrobić trzeba mosliwie szybko.
napisał/a: Teodor M 2008-10-03 23:42
Jak ja bym był przerażony, to bym poszedł do lekarza :) Nie ma co marudzić, sprawdzić to trzeba. Kolonoskopię można zrobić w znieczuleniu ogólnym, wtedy nie ma żadnych "świadomych" odczuć. Ołówkowaty stolec nie musi być od razu objawem raka. Też tak miałem, zrobiłem kolonoskopię, raka nie mam, ale zapalenie w jelitach to już tak. Po co się martwić na zapas, prościej zrobić konieczne badania.

Pozdrawiam
napisał/a: kate18stg 2008-10-04 10:43
bez kolonoskopi chyba sie nie obejdzie, wiem ze badanie nie jest przyjemne ale da sie przezyc a co najwazniejsze ono postawi diagnoze i bedzie mozna zaczac leczenie
napisał/a: marientes 2008-10-04 15:51
A jakiś inny sposób?
Czy tylko kolanoskopia jest miarodajnym badaniem?
napisał/a: kate18stg 2008-10-04 18:58
kolonoskopia jest najdokladniejszym badaniem, a skoro piszesz ze "krwawienie ("żywą" krew dostrzegam na papierze toaletowym, nie w stolcu), zdarza się ono nie często. Raz na miesiąc lub dwa" to warto zrobic badanie kalu
napisał/a: marientes 2008-10-04 19:22
Dzieki, wybiore sie jeszcze raz do lekarza, opisze dokładnie objawy i może z badania kału cos wyjdzie.
Mam nadzieje, że unikne (choć wątpie) badania kolanoskopem.
napisał/a: kate18stg 2008-10-04 19:42
wiesz ja zawsze unikalam gastroskopi bo bylo to dla mnie starszne ale jak mnie przycisnelo zrobilam i ciesze sie ze teraz bo juz wiem co bylo przyczyna bolow zoladka i lecze to, bo jeszcze nie jest az tak zle wiec ty tez sie jakos musisz przemoc do kolonoskopii i zaczac leczyc jesli tam cos jest nie tak
napisał/a: marientes 2008-10-04 21:42
Wybiore sie do lekarza, zobacze co powie.
Ale pewnie tak jak mowisz, bez kolanoskopii sie nie obejdzie.
Dla mnie to badanie jest właśnie najgorsze, świadomość, że ktoś będzie wkładał coś w moj odbyt jest delikatnie mowiac odpychająca.
Musze poszukać miejsca, gdzie robią to na ogolnym znieczuleniu.
Jakoś to przeżyje, jeśli podczas samego badania będe nieświadomy.

Ja mam nadzieje, że to co mi dolega to hemoroidy.
Czytałem gdzies, że i one mogą być przyczyną stolca ołówkowatego.
Sam nie wiem już nic, tylko tyle, że sie boje...
Dziekuje za pomoc.
napisał/a: kate18stg 2008-10-04 21:47
3mam kciuki zeby bylo wszystko ok i zeby w najgorszym wypadku bnyly to hemoroidy, ale mam nadzieje ze to tylko jakis stan zapalny. daj znac jak sie cos dowiesz
napisał/a: marientes 2008-10-04 21:52
Na pewno sie pochwale gdy czegoś sie dowiem.
Jeszcze raz dziekuje.