spóżniona miesiaczka

napisał/a: majaXnet 2007-01-10 14:54
Witam..mam pytanie:
6 stycznia powinnam dostać okresu i do dnia dzisiejszego go nie mam..
5 stycznia, czyli dzień przed spodziewanym okresem współżyłam z mężem i pod koniec spa�ła nam prezerwatywa..w pn robiliśmy jeden test ciążowy a dzisiaj drugi i oba wyniki są "brak ciąży"..czy mimo to jest szansa że zaszłam w ciąże?czy tez to opóźnienie miesiączki jest spowodowane jakimiś innymi czynnikami..?dodam że dotychczas cykl miałam wręcz książkowy:28 dni, a krwawienie trwało zawsze 5-6 dni...

Proszę o pomoc.

[ Dodano: 2007-01-10, 14:58 ]
Dodam jeszcze że dzisiaj byłam u pani ginekolog, która jednak nie była w stanie odpowiedzieć mi na to pytanie..a na dodatek nie chciała przypisać mi tabletek antykoncepcyjnych bo wg niej "w moim wieku najzdrowsze są prezerwatywy" (a mam 23 lata)..a "skoro juz jestem mężatką to chyba dzidzius nie bedzie robił problemu" :/ Prosze o wypowiedzi kogoś kompetentnego..
napisał/a: Carolcia1 2007-01-10 16:45
Zmień ginekologa bo ta kobieta jest idiotką. Tabletki w Twoim wieku można spokojnie przyjmować!
Ja rozumiem gdybyś miała 40 lat- wtedy byłoby już jakieś "ale" co do przyjmowania antykoncepcji hormonalnej jeśli chodzi o wiek.
Druga sprawa dwa tygodnie od zapłodnienia można dopiero wykryć ciążę testem ciążowym.
Jeśli współżyłaś dzień przed spodziewaną miesiączką to jest małe prawdopodobieństwo byś zaszła w ciążę.
Każda kobieta inaczej toleruje antykoncepcję hormonalną, ale Yasmin obecnie na rynku polskim jest najnowocześniejszą tabletką antykoncepcyjną. Jak chcesz to mogę Tobie mailem wysłać szczegółowy materiał na temat tych tabletek.
Pozdrawiam serdecznie!
napisał/a: Nati1 2007-01-10 21:59
Myślę że jest małe prawdopodobieństwo, że mogliście wpaść, skoro mówisz że to dzien przed okresem... może po prostu przesunął Ci się ze względu na jakąś sytuacje stresową, bądź też lekko się przeziębiłaś i już się cykl przesunął...
Nie wpadaj narazie w panikę, jeszcze jest za wcześnie aby cokolwiek powiedzieć, a na test jest za wcześnie, a stres tylko Ci będzie opuźniał nadejście okresu.
Aha, no i radze zmienić lekarza.
Pozdrawiam :)
napisał/a: majaXnet 2007-01-13 22:11
Bardzo dziękuję za odpowiedź, upragniona miesiączka się pojawiła dzisiaj:D dla mnie pełnia szczęścia, chociaż mąż przygnębiony, bo już mu się córeczka marzyła. Jak widać było to jednak przesunięcie..zapewne spowodowane sesją egz., na szczęście:D poproszę o te info o Yasmin, bo się z pewnością przyda:D

pozdrawiam wszystkich:D

mój mail: maja_net@o2.pl
napisał/a: gotten 2007-01-14 19:26
http://www.yasmin.pl/
http://www.antykoncepcja.com.pl/Yasmin.htm
Możesz troszeczkę poczytać. Podobnie jak Carolcia polecam te tabletki. Jest to nowość ale już wiele kobiet to wybróbowało.
napisał/a: Carolcia1 2007-01-14 19:30
Gotten, wysłałam jej dokładniejsze informacje.
Jak chcesz to i Tobie mogę wysłać. Tylko nie wiem jak wiele z tego zrozumiesz bo pisane jest to trochę momentami żargonem medycznym.
napisał/a: Izka1 2007-01-18 20:58
Osobiście nie radziłabym Ci brać tabletek na własną odpowiedzialność.Ja mialam przepisane przez ginekologa dawno temu i bralam,aby nie zajsc w ciaze.Nie biore juz od 1,5 roku i zaczely mi sie problemy ginekologiczne....opozniony okres,silny bol jajnikow.Bylam u dobrego specjalisty i dowiedzialam sie ze mam nico mala macicę i tabletki antykoncepcyjne w moim przypadku absolutnie nie są wskazane!!!tamten ginekolog nic nie powiedzial.Teraz boje sie ze moge miec problemy z zajsciem w ciążę.Teraz sie nie chce miec dzieci....ale najgorzej jak są problemy kiedy się ich bardzo pragnie...pozdrawiam
napisał/a: majaXnet 2007-01-19 20:52
No właśnie tego się najbardziej boję..Niby poszłam teraz do ginekologa (w tej samej przychodni co ta "cudowna" pani doktor, bo to moja rejonowa jest) i zapisał mi Cilest (bo wg tego lekarza "są najskuteczniejsze i niedrogie"..Biorę go kilka dni..i się właściwie zaczęło: bóle brzucha, dziwne "nastroje"(łapanie "doła" itp.). Chyba jednak te tabletki nie są dla mnie.. Zastanawiam się nad Yasmin, co mi Karolcia polecała, bo wiele moich koleżanek je bierze i są bardzo zadowolone. W każdym razie nie czują się tak dziwnie jak ja..Powiedzcie mi czy mogę sobie ot tak o zmienić przychodnię?Ale nie na prywatną.Tylko zamiast do swojej iśc do jakiejś innej rejonowej?Nie będzie z tym problemu?Bo nie wiem jaką medycynę kończyli lekarze w mojej przychodni, ale coraz częściej zastanawiam się czy przypadkiem nie zaoczną
napisał/a: Carolcia1 2007-01-19 22:06
Wybierasz sobie jakiego chcesz i gdzie chcesz ginekologa- tylko, żeby miał podpisaną umowę z NFZ i nie będziesz płacić za wizytę. Poza tym pacjent ma prawo do wyboru gdzie chce być leczony. A na tą "cudowną panią ginekolog" spokojnie możesz złoźyć skargę, bo jej kompetencje są zawstydzające. Ja bez wykształcenia medycznego w życiu bym nie powiedziała takiej głupoty jaką ona zrobiła.
Cilest akurat do Ciebie nie pasuje. Musisz poczytać ulotkę czy możesz spokojnie przerwać przyjmowanie tabletek w każdej chwili, jeśli tak to odstaw te tabletki, pójdź do ginekologa który wypisze Tobie jakie chcesz.
napisał/a: Izka1 2007-01-21 20:12
Ja odradzam Cilest,bo u mnie te tabletki wywołały silne migreny,z którymi męczę się do tej pory.Mi bardzo służył harmonet,ale jak już wspominałam wcześniej odradzam jakiekolwiek tabletki antykoncepcyjne.
napisał/a: Carolcia1 2007-01-21 20:40
Niektórzy świetnie tolerują tabletki antykoncepcyjne a niektórzy nie mogą ich przyjmować. To tylko i wyłącznie zależy od naszego organizmu i naszego stanu zdrowia. A to jakie tabletki są najlepsze to każdy ma inny organizm i do każdego organizmu trzeba dopasować tabletki o odpowiedniej dawce hormonów. A to jakie tabletki dla danej osoby są najlepsze to już nie jest w naszych kompetencjach. To jedynie lekarz może zrobić po odpowiednim i szczegółowym wywiadzie oraz odpowiednich badaniach.
Pozdrawiam!
napisał/a: Izka1 2007-01-22 20:39
Szkoda tylko,że lekarze nie robią żadnych badań ani wywiadów i zapisują co popadnie,dlatego trzeba mieć głowę na karku.