schizofrenia?
napisał/a:
monikakucha
2007-10-25 12:06
witam,
potrzebuje pomocy w identyfikacji dziwnego zachowania ( sadze ze to schizofrenia ). Otoz moja przyjaciolka z ktora mieszkam cierpi na depresje, ale juz nie zazywa lekow ( co ja potepiam ). Natomiast dwa razy zdarzylo sie cos dziwnego, ostatnio trwalo to okolo godziny a wczesniej ( to bylo kilka miesiecy temu ) krocej.
Ogarnela ja sennosc ( czesto czuje sie senna i przemeczona i boli ja glowa ) i polozyla sie, a po chwili otworzyla oczy i patrzyla na mnie jakby mnie nie znala, wogole byla przestraszona i nie wiedziala chyba gdzie jest. Mowila dziwne rzeczy - w skrocie zachowywala sie jakby byla w okresie swojego dziecinstwa ( obecnie ma 27 lat ). Nie umiala przeczytac tekstu z opakowania ( pytala co to za znaki ), na kota patrzyla dziwnie mowiac, ze to muflon ( zwierze ktore jak sie okazalo widziala jako dziecko w zoo ). Pamietala jak ma na imie, jednakze mowila do mnie ze mnie nie zna. Trwalo to z godzine po czym udalo mi sie polozyc ja do lozka, po 3 godzinnym snie obudzila sie, otworzyla oczy i mowila do mnie cos jakby nigdy nic - juz normalnie. Ja pytam czy nie pamieta nic, a ona byla w szoku - mowi ze przeciez ciagle spala. Przy tym odczuwa ogromne zmeczenie ( bol miesni ). Co to ???
potrzebuje pomocy w identyfikacji dziwnego zachowania ( sadze ze to schizofrenia ). Otoz moja przyjaciolka z ktora mieszkam cierpi na depresje, ale juz nie zazywa lekow ( co ja potepiam ). Natomiast dwa razy zdarzylo sie cos dziwnego, ostatnio trwalo to okolo godziny a wczesniej ( to bylo kilka miesiecy temu ) krocej.
Ogarnela ja sennosc ( czesto czuje sie senna i przemeczona i boli ja glowa ) i polozyla sie, a po chwili otworzyla oczy i patrzyla na mnie jakby mnie nie znala, wogole byla przestraszona i nie wiedziala chyba gdzie jest. Mowila dziwne rzeczy - w skrocie zachowywala sie jakby byla w okresie swojego dziecinstwa ( obecnie ma 27 lat ). Nie umiala przeczytac tekstu z opakowania ( pytala co to za znaki ), na kota patrzyla dziwnie mowiac, ze to muflon ( zwierze ktore jak sie okazalo widziala jako dziecko w zoo ). Pamietala jak ma na imie, jednakze mowila do mnie ze mnie nie zna. Trwalo to z godzine po czym udalo mi sie polozyc ja do lozka, po 3 godzinnym snie obudzila sie, otworzyla oczy i mowila do mnie cos jakby nigdy nic - juz normalnie. Ja pytam czy nie pamieta nic, a ona byla w szoku - mowi ze przeciez ciagle spala. Przy tym odczuwa ogromne zmeczenie ( bol miesni ). Co to ???
napisał/a:
NIKOLA
2007-11-13 15:01
HEJ! MOIM ZDANIEM POWINNA JAK NAJSZYBCIEJ UDAĆ SIĘ DO PSYCHJATRY. tO MOŻE BYĆ SCHIZOFRENIA LUB JAKAŚ INNA PSYCHOZA, NIEJESTEM EKSPERTEM W TEJ DZIEDZINIE, SAMA LECZĘ SIĘ NA SCHIZOFRENIE I ZNAM MNUSTWO CHORYCH NA TĘ CHOROBĘ I WIEM ŻE CZASEM ZDAŻA SIĘ ŻE CHORY NIEPAMIĘTA SWOJEGO ATAKU SCHIZOFRENI ( TAK JAK TWOJA KOLEŻANKA), MOŻE MIEĆ RÓWNIESZ ZABUŻENIA PAMIĘCI I ŚWIADOMOŚCI PODCZAS ATAKU.
napisał/a:
anonimowa14
2007-11-29 22:28
Ja choruje na naprawde okropną chorobe, często z tego powodu płacze.. Byłam z Tym u lekarza , jednak nie potrafił mi pomóc przepisał jakieś witaminy, jednak nadal nic to nie dało :( choruje na to od bodajże 4 klasy.
Objawy są.. okropne gdy biegnę coraz szybciej i coraz wiecej przy tym siły uzywam nagle zaczyna mi wywijać rękami na wszystkie strony.. z resztą całym ciałem. I nie da sie nad tym zapanowac.. tak samo gdy siedze siedze siedze a nagle wstaje.. i gdzies ide.. ! to samo sie dzieje , i jedynie aby to zatrzymać muszę siedząc ciągle lekko sie poddnoscic, wiercic.. i nie rozumiem dlaczego tak jest!? kiedys uzyłam całej siły zeby to zatrzymac poprostu jakos mi sie to udało.. i pozniej gdy ruszałam nogą to łydka mnie tak bolała jakbym dostała skurczu.. Błagam pomozcie! kilka razy przez takie cos tak sie osmieszyłam, kocham taniec i gdyby nie to.. juz dawno bym sie zapisala na jakies zajęcia taneczne a jednak nie moge bo boje sie ze zrobie nie wlasciwy ruch ii znowu zacznie mną szarpac
[ Dodano: 2007-11-29, 22:31 ]
Ahaaa i przepraszam ze wwalam sie w twoj problem ..opowiadajac o swoim .. ale naprawde jestem pierwszy dzien na tej stronie i nie wiem gdzie tu sie pisze te posty.Przepraszam!
Objawy są.. okropne gdy biegnę coraz szybciej i coraz wiecej przy tym siły uzywam nagle zaczyna mi wywijać rękami na wszystkie strony.. z resztą całym ciałem. I nie da sie nad tym zapanowac.. tak samo gdy siedze siedze siedze a nagle wstaje.. i gdzies ide.. ! to samo sie dzieje , i jedynie aby to zatrzymać muszę siedząc ciągle lekko sie poddnoscic, wiercic.. i nie rozumiem dlaczego tak jest!? kiedys uzyłam całej siły zeby to zatrzymac poprostu jakos mi sie to udało.. i pozniej gdy ruszałam nogą to łydka mnie tak bolała jakbym dostała skurczu.. Błagam pomozcie! kilka razy przez takie cos tak sie osmieszyłam, kocham taniec i gdyby nie to.. juz dawno bym sie zapisala na jakies zajęcia taneczne a jednak nie moge bo boje sie ze zrobie nie wlasciwy ruch ii znowu zacznie mną szarpac
[ Dodano: 2007-11-29, 22:31 ]
Ahaaa i przepraszam ze wwalam sie w twoj problem ..opowiadajac o swoim .. ale naprawde jestem pierwszy dzien na tej stronie i nie wiem gdzie tu sie pisze te posty.Przepraszam!
napisał/a:
PPK
2007-11-30 12:27
klikasz na ''Nowy Temat'' i piszesz!!!
[ Dodano: 2007-12-08, 12:58 ]
to wcale nie musi byc schizofrenia ani żadna inna choroba psychiczna. ja bym jej bardziej doradził żeby sie wybrała na badanie tomografem. znam przypadki kiedy koleś miał omamy i kłopoty z pamięcią i poznawaniem oraz częste bóle głowy, poszedł do psychiatry który mu przepisał psychotropa. brał te leki przez ponad rok i w końcu sie chłop przekręcił. sekcja zwłok wykazała że miał guza mózgu i na to najprawdopodobniej zmarł. moim zdaniem najpierw trzeba wykluczyć chorobe fizyczną zeby stwierdzić psychiczną bo nie wszystko co w klinicznym obrazie ma halucynacje i inne objawy psychotyczne musi być spowodowane psychozą.