Rwa kulszowa

napisał/a: pawel11111 2013-04-12 13:32
Witam, mam 23 lata i od długiego czasu zmagam się z rwą kulszową, od mniej wiecej roku pojawił się stopniowy problem z nietrzymaniem moczu, który się nasilił ostatnimi czasy, co znacznie przeszkadza mi w funkcjonowaniu codziennym. Do tego opadanie stopy, brak czucia duzego palca w lewej stopie. Dostałem skierowanie do Neurologa, lecz w Warszawie muszę czekać na wizytę az do początku czerwca. Czy jest to do wyleczenia? z tą stopą jeszcze da sie żyć, ale czy jest opcja na wyleczenie tego nietrzymania moczu? ktoś mi może pomóc? pokierować?
pozdrawiam
Paweł
napisał/a: Michał7 2013-04-13 19:43
Witam po raz kolejny...Strasznie się niepokoję, ponieważ ten ból który po prostu angażuje się w moje życie jest nie na miejscu! Powiem dlaczego: Dlatego, że moje plany są związane przede wszystkim z ćwiczeniami fizycznymi. Tak! To one są moim życiem. A ten ból uniemożliwia mi w pełni funkcjonowanie! Jestem zły na siebie i na ten ból...Będę po raz trzeci u lekarza ogólnego...Wybieram się do niego w tygodniu...O rwie można poczytać w necie...Tylko wszystkie wersje mówią iż: albo leki albo fizjoterapia albo zabieg operacyjny...Tak tylko ja się pytam i co dalej? Nie może tak być, że wpierw boli potem nie boli itd. Ja muszę mieć pewność, że wszystko będzie w równowadze...Ja potrzebuję regularnych ćwiczeń, a nie w kratkę...Sport to moje życie i będę walczył...Tylko nie wiem do czego ta walka doprowadzi bo ani ćwiczeń ani swobodnego poruszania nie można wykonywać. Powiem szczerzę, ta rwa to mi dokucza już od kilku miesięcy tylko raz boli raz nie boli i tak w kółko! W ogóle to się boję powiem szczerze boję się...Mam 26 lat. Mam pytanie: Co tak naprawdę doprowadzi do stanu zdrowia jeśli chodzi o rwę kulszową? Co może ją zniwelować? Ból oczywiście jest okresowy u mnie, ale jest nieznośny...
napisał/a: annonska1 2013-08-12 17:41
Moim zdaniem chiropraktyk, on powciska na swoje miejsca to co potrzeba. Mój ojciec tez miał rwe która uniemozliwiała mu funkcjonowanie o wsiadaniu lub wysiadaniu z auta nie było mowy. Chiropraktyk mu pomógł i dzisiaj to juz chyba nie pamieta ze był chory. Tylko pamietaj zeby iść do chiropraktyka a nie kręgarza! Chiropraktyk ma dyplom i kwalifikacje a kręgarz nie (tego dowiedziałam sie na wizycie :) ) My byliśmy w Gnieznie u Pana Piotra na ul. Grunwaldzkiej.
napisał/a: maszkaranka 2014-03-19 08:23
dokladnie, mi tez pomogl chiropraktyk. ja byłam akurat w Poznaniu w klinice Kreg-clinic, maja tam bardzo dobrych specjalistów od rwy.
napisał/a: mulari 2014-06-25 20:33
odswierze nieco ten temat bo teraz i mnie niestety ten problem dotyczy..:(
mam dyskopatie od kilku lat i teraz niestety nie udalo sie juz dysku nastawic i bol przeszedl do lewej nogi i mam ja troche slabszzą.czuje mrowienie od lydki do stopy i nie moge zginac do gory palcow u stopy.Bardzo silny atak bólu mialem tylko raz tak ze nie moglem chodzic ale po jednym zastrzyku przeszlo.Normalnie chodze tylko ta lewa noga troche slabsza i delikatnie zdretwiala.Tak jest od 5dni wiec to swierzy temat ale bylem u ortopedy zalecil rezonans i mowi ze raczej bede musial miec operacje czego chcialbym uniknac.. Rezonans powinienem miec do tygodnia bo ide prywatnie.Chyba udam sie teraz do dr Grzegorza Klauze w krakowie bo tu mieszkam.Podobno swietny neurochirurg zobaczymy co powie. Jestem trenerem personalnym i silownia to moja pasja,chcialbym do tego moc powrocic.. Jak myslicie mozna ucicec od noża w moim przypadku?
napisał/a: panna katarzyna 2014-10-13 09:36
Oczywiście to bardzo indywidualna kwestia, ale z mojego doświadczenia wynika, że można uniknąć operacji nawet przy zaawansowanej rwie. Miałam bardzo ostre ataki bólu, ale udało mi się wyleczyć tylko dzięki rehabilitacji. Jestem z Warszawy, wiec niestety nie polecę Ci nic w Krakowie, ale trafiłam na bardzo kompetentnego rehabilitanta w ośrodku Rehmedis i moje ataki rwy po prostu się skończyły. Tak więc poszukaj jakiegoś dobrego ośrodka i próbuj rehabilitacji koniecznie!
napisał/a: Ann.Zdunek 2014-12-16 18:48
Polecam artykuł obszerny w ciekawe informacje na temat rwy kulszowej. Dzięki tej klinice zostałam postawiona na nogi http://rehmedis.pl/rwa_kulszowa.html
napisał/a: viajero 2014-12-24 23:03
Co mi pomogło: KONKRET

Przez dwa tygodnie zacząłem odczuwać coraz silniejszy ból promienijujący z lewego pośladka do nogi.
Udało mi się, pomimo chwil dużego bólu "rozchodzić" to i zagłuszyć środkami przeciwbólowymi.
Jednak w trzecim tygodniu złamało mnie i chwila stania w pozycji prostej kończyła się bólem jakiego nigdy nie czułem wcześniej w życiu.
Od pośladka rwało mnie aż do stopy a stopa drętwiała. Trwało to kilka minut aż wyłem a łzy leciały same. Na szczęście w pozycji leżącej przechodziło po około 5 minutach.
Leżąc nie czułem bólu choć wiedziałem że dzieje się coś złego (zapalenie), ale znów kilkanaście sekund w pozycji wyprostowanej powodowało ból o którym piszę wyżej.
Początkowo lekarz na izbie przyjęć w szpitalu dał mi ketonal w tyłek i zapisał Olfen.
Nie pomogło nic!

* Dopiero kiedy położyłem się na dobre do łóżka zacząłem przyjmować zastrzyki Ketonal. Każdego dnia po 2 zastrzyki rano i wieczorem a w weekend raz. Pierwsze 5 dni zero efektu. Od czwartego dnia założyłem pas uciskowy i "ogrzewający" miejsce przy pośladku (on nie rozgrzewał ale sprawiał że miejsce było ciepłe - są takie specjalne pasy pod tego typu bóle).
5 dnia przypomnieliśmy sobie że mamy w domu bańki bezogniowe (człowiek ratuje się wszystkim). U mnie w domu nie było tradycji, nigdy nie stosowałem, ale tym razem postanowiłem że chcę.
Nie wiem czy ketonal w 5 dzień przyjmowania już gasił zapalenie, ale po drugim użyciu baniek zacząłem odczuwać ulgę a po trzecim użyciu baniek ból zaczął ustępować i zdecydowanie zacząłem zdrowieć. Przestalem odczuwać że jest jakies zapalenie. Mogłem stać już długo i nie wywoływało to strasznego bólu choć czułem jeszcze ucisk i mrowienie w stopie.
Starałem się też trzymać nogi tak jak się zaleca w tym przypadku. Czyli uniesione (jakbyś leżąc siedział na krześle). Brałem też od 5 dnia witamine B komleks oraz magnez. Po skończeniu seri z ketonalu brałem jeszcze przez kilka dni Olfen (nie wiem czy był mi jeszcze potrzebny ale brałem)

Także moja terapia kombinowana, która uratowała mnie, bo myślałem że uszkodziłem się na dobre i miesiące spędzę w łóżku wyglądała tak:

- seria zastrzyków z ketonalu codziennie 2x i sobota niedziela 1x W 5 dniu zastrzyków (żałuję że nie wcześniej) stawianie baniek bezogniowych codziennie (w miejsca gdzie mnie bolało - nad pośladkiem, okolice kości ogonowej, pośladek i przez całą nogę), specjalny pas opinający i "ogrzewający" miejsce skąd wychodził ból, nogi w górze. Łykałem witaminę B kompleks i magnez.

Po 9 dniach więc odczułem ogromną poprawę (powolną ale bardzo odczuwalną) Czyli 5 dni ketonal i 3 dni bańki, witamina B i magnez i przyszła duża poprawa.

Na noc aby dobrze spać i mieć siły na drugi dzień brałem z recepty lekarza Doreta (lek przeciwbólowy, który na mnie działał dobrze i nie czułem skutków ubocznych).

Mam nadzieję że komuś pomogę w ten sposób. Ja byłem już przerażony tym stanem i bólem.
napisał/a: rabaton 2014-12-27 13:43
Miałem rwe kulszową, tułałem się po lekarzach, generalnie jakoś ciężko było mi pomóc...nie wiem od czego to zależało. Ale w końcu polecono mi fizjoterapie na schorzenia kręgosłupa, trafiłem do ośrodka Andrzeja Czamary i jest teraz o niebo lepiej. Normalne funkcjonowanie nie sprawia już tyle bólu i problemów!
napisał/a: TCM 2014-12-27 17:10
Witam,
bardzo dobre efekty terapeutyczne daje zastosowanie :
http://leczsiesam.com/to-co-polecamy/
Można napisać na stronie, kompetentna, fachowa i miła obsługa
napisał/a: gogler7 2014-12-31 17:43
Teścia złapała rwa kulszowa tuż przed świętami. Na razie odpoczywa, smaruje się maścią Dip Hot i czeka na wizytę u ortopedy. Zapowiada się że samo nie przejdzie. Od rodzinnego dostał oprócz maści zastrzyki na rozluźnienie i przeciwbólowe.
napisał/a: medii 2016-11-27 18:34
ja na problem z rwą kulszową mam swój sposób : wizytę u kręgarza. z początku podchodziłam do tego sceptycznie jednak gdy ból jest już praktycznie wspomnieniem (a bywało bardzo ciężko go znieść pomimo brania mocnych środków przeciwbólowych) to cieszę się że spróbowałam. dodam, że był to gabinet medycyny naturalnej w sosnowcu przy ulicy wysokiej 19.