Przerośnięte małżowiny nosowe

napisał/a: Ewelina881 2009-06-06 18:17
Hej,mam pytanie(chyba tak jak kazdy na tej stronie) Otóż od ponad miesiąca "choruję" na przerost małżowin nosowych.Przez prawie cały miesiąc żaden z dwóch lekarzy specjalistów nie potrafił zdiagnozować co to jest (tak, wcale nie żartuję!!!!) Od jednego dostałam skierowanie na prostowanie przegrody nosowej, bo uważał, że ten ucisk który ciągle mam w nosie, to właśnie od tego.Drugi z kolei stwierdził że "nic tam nie ma".W szpitalu mi powiedzieli że ten ucisk to napewno nie od krzywej przegrody, która zresztą nie jest taka krzywa (poza tym nie mam problemów z oddychaniem!)i powiedzieli żeby poszła zrobić testy alergiczne, więc tak też uczyniłam. Wyniki okazały się negatywne. Więc ja dawaj do trzeciego już specjalisty, który w końcu (dzięki Bogu) zdiagnozował co mi dolega-właśnie te nieszczęsne małżowiny!!!! I teraz zmierzając do konkretów: zapisał mi Rhinocort-steryd który ma zmniejszyć małżowiny, i doprowadzić do normalnego stanu mój nos.Zalecił zebym stosowała ten lek miesiąc, i później odstawiła na tydzień/. Biorę już go dwa tygodnie i przyznam że trochę pomógł, z tym że mój lekarz poszedł na urlop i nie będzie go trzy tygodnie. I moje pytanie: czy nic sie nie stanie jesli bede go brala do konca czerwca (wtedy to bedzie miesiac i tydzien)? i czy jak juz wylecze te malzowiny, czy jest mozliwosc ze np. po dwoch miesiacach znow sie powieksza?

Prosze od odpowiedz, i dziekuje z gory
napisał/a: verona2 2010-02-18 20:47
Ja miałam operowane małżowiny, tzw. konchoplastyka obustronna małżowin. W Międzylesiu. Polecam. Super oddział laryngologiczny. W znieczuleniu ogólnym, nie tak, jak czytałam tu, że na żywca, w miejscowym znieczuleniu...Spędziłam tam ok.5 dni. Lekarka mi powiedziała, że małżowiny się nie będą już rozrastać, jak to jest w przypadku polipów np. Poprawa jest znaczna, chociaż nie jest tak, jak kiedyś, gdy miałam naście lat;) Od kilku lat się z tym borykałam. W moim przypadku były dwie-trzy wizyty u laryngologa, leki nie pomagały, więc skierowanie do szpitala i tak oto historia się kończy. Niestety zrobiły mi się zrosty i musieli mi je rozciąć. Ale już jest spoko.Pozdrawiam.
napisał/a: mackey 2011-03-15 23:56
szczerze ? ja bawiłem się w kotka i myszkę z zatokami i przerostem małżowin 3 lata. Brałem masę leków, psikałdeł do nosa itd, które nie działały. W końcu powiedziałem dość. Znalazłem specjalistę z prawdziwego zdarzenia w swoim fachu. Wykonałem zlecone przez niego badania, załatwił mi miejsce i w marę szybki termin operacji w szpitalu gdzie operuję w Warszawie na Banacha. Zrobili mi operację przepisali sterydy i antybiotyki i w końcu jestem zdrowy. Na twoim miejscu też znalazłbym jakiegoś porządnego lekarza i wykonał jak najszybciej tomografię zatok bo jest to podstawowe i najważniejsze badanie. Testy alergiczne robiłem 2 razy i nic mi nie wyszło
napisał/a: krulik111 2011-12-18 20:06
hej, mam problem zatokami od 5 lat cały czas sa przytkane bolą mnie mam co miesiąc ostre zapalanie zatok chodzę od 5 lat po lekarzach prywatnie i nic tylko coraz gorzej Mam taki problem... Około 5 lat temu zaczeły sie u mnie kłopoty ze zdrowiem zaczeło sie od silna gorączka bule głowy w okolicy zatok, zatkany nos bule gardła lekarz rodzinna stwierdziła umnie zapalenie zatok dostałem antybiotyk po 2 tygodniach znowu byłem chory i objawy były takie same, dostałem skierowanie do poradni larynologicznej przepisano mi tam antybiotyk wziewny chyba bioparoks czy coś takiego który pomugł znowu na około 3 tygodni, puzniej zrobiono mi przeswietlenie zatok które wykazało pogrubioną sluzówkę nosową stan zapalny i nic po za tym, i znowu dostałem antybiotyk, po 2 tygodniach byłem znowu chory, więc poszedłem prywatnie do laryngologa dostałem antybiotyk puzniej szczepionkę puł roku byłem zdrowy, znowu zachorowałem znowu antybiotyk i szczepionka przy każdej chorobie objawy są identyczne zatkany nos bolące gardło spływająca wydzielina z tylnej strony gardła gorączka, mineło chyba 3 miesiące i znowu byłem chory lekaż zlecił podstawowe badania morfologie i ob wszystko było w normie, od prawie 2 lat chodziłem do niego co 3-2 tygodnie bo cały czas chorowałem wtedy lekaz z zmienil kurację dawał mi kropelki na obkurczenie sluzówki rużnie rodzaje kture pomagały na krutki okres krople nawilżacze witaminy to też nie pomagało, puzniej dostawałem rużne sterydy to też nie przynosiło rezultatu, w ciągu tych pięciu lat zrobiłem 4 razy testy na alergię skurne w tym jeden raz testy z krwi ige czy ieg testy nic nie wykazały, prostowano mi przegrodę nosową i podcinano małżowiny to terz nie pomoło dostawałem też masę róznych leków na alerię chociaż nie mam alergi. Obecnie jestem chory co -2-3 tygodnie cały czas mam przytkany nos spływa mi wydzielina po tylnej scianie gardła boli mie gardło dodam ze od jakiegoś czasu jestem wyczerpany psychicznie przez tą chorobę jakieś 7 miesięcy temu robiłem przeswietlenie zatok które nic nie wykazało poza stanem zapalnym, proszę o pomoc co mogę zrobić jakie badania gdzie sie z tym udać ????



2 stycznia idę na tomografie zatok pierwszy raz będę miał tomografie zatok mam nadzieje że cos sie poprawi