Poranny ból lędźwi.
napisał/a:
stentor
2011-04-18 16:00
Witam!
generalnie z mniejszym lub większym bólem krzyża, żyję od roku.
Zdjęcie RTG pokazało zwężenie przestrzeni międzykręgowej między L4/L5.
Byłem u neurologa ze zdjęciem RTG to zalecił ćwiczenia, masaże na rozluźnienie mięsni pleców.
Czasem, gdy nie mogę wstać rano z łóżka lub się pożniej schylić aby nałożyć buty, bo tak mam bolące/zesztywniałe lędźwie biorę tabletkę dicloratio uno i po kilku godzinach dolegliwości prawie całkowicie ustępują i to na kilka dobrych dni.
Tabletki przestają działać - ból wraca.
Ból nie promieniuje na kończyny, nie mam kłopotów z oddawaniem moczu etc.
generalnie z mniejszym lub większym bólem krzyża, żyję od roku.
Zdjęcie RTG pokazało zwężenie przestrzeni międzykręgowej między L4/L5.
Byłem u neurologa ze zdjęciem RTG to zalecił ćwiczenia, masaże na rozluźnienie mięsni pleców.
Czasem, gdy nie mogę wstać rano z łóżka lub się pożniej schylić aby nałożyć buty, bo tak mam bolące/zesztywniałe lędźwie biorę tabletkę dicloratio uno i po kilku godzinach dolegliwości prawie całkowicie ustępują i to na kilka dobrych dni.
Tabletki przestają działać - ból wraca.
Ból nie promieniuje na kończyny, nie mam kłopotów z oddawaniem moczu etc.
napisał/a:
adam17123
2011-04-18 16:53
Powinieneś trafić do jakiegoś rehabilitanta w celu dopasowanie odpowiednich ćwiczeń dla Twojego schorzenia!
Nie leczenie takich dolegliwości może się skończyć źle!
Nie leczenie takich dolegliwości może się skończyć źle!
napisał/a:
stentor
2011-04-18 19:58
dziękuję za odpowiedź.
Generalnie to od lekarza mam "ulotkę" z wybranymi ćwiczeniami. Do tego w internecie też jest tego trochę.
Staram się rano trochę poćwiczyć, później w trakcie pracy, a i wieczorem na basen, rower.
jednakże mimo tych czynności od pół roku mam stan bez zmian - ani sie nie pogarsza ani nie polepsza...
niby moje objawy (poranna sztywność lędźwi) pasuje to zzsk...
Generalnie to od lekarza mam "ulotkę" z wybranymi ćwiczeniami. Do tego w internecie też jest tego trochę.
Staram się rano trochę poćwiczyć, później w trakcie pracy, a i wieczorem na basen, rower.
jednakże mimo tych czynności od pół roku mam stan bez zmian - ani sie nie pogarsza ani nie polepsza...
niby moje objawy (poranna sztywność lędźwi) pasuje to zzsk...
napisał/a:
kostasz
2011-04-19 00:49
Witam, ZZSK oczywiście nie wykluczam, Stentor, ale prawda jest taka, że "ból korzeniowy" związany z dyskopatiami to chleb powszedni lekarza rodzinnego / ortopedy i choroba znajdująca się na niechlubnej top 5 zgłoszeń do lekarza...
Poza tym ZZSK z reguły da się zobaczyć w RTG, więc pewnie by to napisali. Niemniej jednak odpowiedz na poniższe pytania:
Czy przechodziłeś kiedyś zapalenie oka (zwłaszcza zap błony naczyniowej oka - uveitis?)
Czy uskarżasz się na dysfunkcję innych stawów? (poranna sztywność, obrzęk, rumień, ocieplenie, ból)
Jak mówiłem na początku, na 99% niestety (lub stety) to dyskopatia, a jej leczenie to beczka soli - rehabilitacja, ćwiczenia, ćwiczenia, ćwiczenia... ile ważysz i jaki masz wzrost?
Poza tym ZZSK z reguły da się zobaczyć w RTG, więc pewnie by to napisali. Niemniej jednak odpowiedz na poniższe pytania:
Czy przechodziłeś kiedyś zapalenie oka (zwłaszcza zap błony naczyniowej oka - uveitis?)
Czy uskarżasz się na dysfunkcję innych stawów? (poranna sztywność, obrzęk, rumień, ocieplenie, ból)
Jak mówiłem na początku, na 99% niestety (lub stety) to dyskopatia, a jej leczenie to beczka soli - rehabilitacja, ćwiczenia, ćwiczenia, ćwiczenia... ile ważysz i jaki masz wzrost?
napisał/a:
stentor
2011-04-19 08:15
Kostasz,
dziękuję za Twoją odpowiedź.
"Czy przechodziłeś kiedyś zapalenie oka" - nie.
"Czy uskarżasz się na dysfunkcję innych stawów?" - nie
poranna sztywność - tylko w obrębię lędźwi, jak sie rozruszam to przechodzi.
obrzęk - nie
rumień - nie
ocieplenie - nie
ból - w okolicy lędźwi, często jako kula po prawej stronie nad pośladkiem.
Wzrost - 185 cm
Waga - 90 kg
Nie mam drętwot kończyn, mrowienia itd.
Potrafię rowerem przejechać 50 km lub pływać grzbietem na basenie.
Dokuczliwe ukłucie pojawia się przy próbie skłonu...
Byłem u rodzinnego z tym zdjęciem RTG gdzieś pół roku temu i do książeczki wpisała mi "discopatia" i dałe skierowanie do neurologa.
Neurolog dwa miesiące temu stwierdził - napięte mięsnie pleców - masaże, cwiczenia, prawidłowa postawa w pracy. Zadnego skierowania na MR czy też jakieś głębsze badania w tym kierunku.
pozdr
dziękuję za Twoją odpowiedź.
"Czy przechodziłeś kiedyś zapalenie oka" - nie.
"Czy uskarżasz się na dysfunkcję innych stawów?" - nie
poranna sztywność - tylko w obrębię lędźwi, jak sie rozruszam to przechodzi.
obrzęk - nie
rumień - nie
ocieplenie - nie
ból - w okolicy lędźwi, często jako kula po prawej stronie nad pośladkiem.
Wzrost - 185 cm
Waga - 90 kg
Nie mam drętwot kończyn, mrowienia itd.
Potrafię rowerem przejechać 50 km lub pływać grzbietem na basenie.
Dokuczliwe ukłucie pojawia się przy próbie skłonu...
Byłem u rodzinnego z tym zdjęciem RTG gdzieś pół roku temu i do książeczki wpisała mi "discopatia" i dałe skierowanie do neurologa.
Neurolog dwa miesiące temu stwierdził - napięte mięsnie pleców - masaże, cwiczenia, prawidłowa postawa w pracy. Zadnego skierowania na MR czy też jakieś głębsze badania w tym kierunku.
pozdr
napisał/a:
kostasz
2011-04-19 17:21
Bo też szczerze mówiąc nie ma specjalnie powodów do rezonansu... Obraz kliniczny wyraźnie przemawia za dyskopatią.
W związku z tym stentor, mam dla Ciebie dobro-złą wiadomość. Generalnie,z punktu widzenia lekarza, nie bardzo da się to leczyć, podstawą jest rehabilitacja, ćwiczenia i odpowiednie dobranie leków przeciwbólowych. Do akcji wkracza neurolog/ ortopeda (częściej ten drugi) kiedy generalnie nie pomaga już nic, a człowiek zrywa się z bólu bez względu na pozycję - bo dopiero wtedy operacja daje widoczny skutek. We wczesnych stadiach, takich jak Twój przypadek, operacja to generalnie niepotrzebne ryzyko -w końcu mówimy o zabiegu na kręgosłupie, koło rdzenia kręgowego. Drugą ważną informacją, z którą musisz się pogodzić, jest to, że mało lekarzy się na tym dobrze zna i potrafi coś sensownego poradzić, jest to broszka rehabilitantów. I nie mówię tego, żeby oczernić lekarzy, lub zniechęcić Cię do służby medycznej, chce po prosu być z Tobą szczery - możesz odwiedzić kilkunastu lekarzy i mieć tylko uczucie bycia odsyłanym od 1 do 2go bez efektu... Najlepsze co możesz zrobić, to znaleźć dobry ośrodek rehabilitacji i tam się skonsultować względem możliwych dla Ciebie ćwiczeń i zabiegów, a z lekarzem możesz ustalać dawki i rodzaj leków przeciwbólowych, żebyś nie zrobił sobie powikłań od przedawkowania i nie brał czegoś co będzie wchodzić w interakcje z innymi lekami.
A póki co, stosuj się do do tych kilku "złotych" rad:
staraj się pochylać, nie przebywać w pochylonej pozycji a przede wszystkim nigdy nie podnoś ciężarów z pochylonej pozycji - dźwigaj zawsze "z kolan"
w związku z tym lepiej na razie dla Ciebie będzie nie jeździć za długo na rowerze, albo zaopatrzyć się w amortyzatory tylne i siodełka, oraz przystosować wysokość kierownicy i siodełka, by nie wymagała pochylonej pozycji
pływać możesz do woli, ale uważaj ze skokami do wody
ćwicz mięśnie brzucha i pleców, ale bez obciążenia i nie przeciążaj ich - zawsze rób przerwę, gdy czujesz ból.
nie łącz dwóch różnych leków przeciwbólowych dostępnych bez recepty bez konsultacji z lekarzem
Taka garść porad. Powodzenia w szukaniu rehabilitanta i dziękuję za pochwałę.
W związku z tym stentor, mam dla Ciebie dobro-złą wiadomość. Generalnie,z punktu widzenia lekarza, nie bardzo da się to leczyć, podstawą jest rehabilitacja, ćwiczenia i odpowiednie dobranie leków przeciwbólowych. Do akcji wkracza neurolog/ ortopeda (częściej ten drugi) kiedy generalnie nie pomaga już nic, a człowiek zrywa się z bólu bez względu na pozycję - bo dopiero wtedy operacja daje widoczny skutek. We wczesnych stadiach, takich jak Twój przypadek, operacja to generalnie niepotrzebne ryzyko -w końcu mówimy o zabiegu na kręgosłupie, koło rdzenia kręgowego. Drugą ważną informacją, z którą musisz się pogodzić, jest to, że mało lekarzy się na tym dobrze zna i potrafi coś sensownego poradzić, jest to broszka rehabilitantów. I nie mówię tego, żeby oczernić lekarzy, lub zniechęcić Cię do służby medycznej, chce po prosu być z Tobą szczery - możesz odwiedzić kilkunastu lekarzy i mieć tylko uczucie bycia odsyłanym od 1 do 2go bez efektu... Najlepsze co możesz zrobić, to znaleźć dobry ośrodek rehabilitacji i tam się skonsultować względem możliwych dla Ciebie ćwiczeń i zabiegów, a z lekarzem możesz ustalać dawki i rodzaj leków przeciwbólowych, żebyś nie zrobił sobie powikłań od przedawkowania i nie brał czegoś co będzie wchodzić w interakcje z innymi lekami.
A póki co, stosuj się do do tych kilku "złotych" rad:
staraj się pochylać, nie przebywać w pochylonej pozycji a przede wszystkim nigdy nie podnoś ciężarów z pochylonej pozycji - dźwigaj zawsze "z kolan"
w związku z tym lepiej na razie dla Ciebie będzie nie jeździć za długo na rowerze, albo zaopatrzyć się w amortyzatory tylne i siodełka, oraz przystosować wysokość kierownicy i siodełka, by nie wymagała pochylonej pozycji
pływać możesz do woli, ale uważaj ze skokami do wody
ćwicz mięśnie brzucha i pleców, ale bez obciążenia i nie przeciążaj ich - zawsze rób przerwę, gdy czujesz ból.
nie łącz dwóch różnych leków przeciwbólowych dostępnych bez recepty bez konsultacji z lekarzem
Taka garść porad. Powodzenia w szukaniu rehabilitanta i dziękuję za pochwałę.