Opóźniona mutacja głosu

napisał/a: golebiedwa 2010-07-23 16:28
Heh jak sobie przypomnę to w takim stanie jak Ty jesteś teraz, to byłem w 6kl. podst., a w 2 klasie gimnazjum już wszystko było na miejscu, no oprócz głosu oczywiście.
napisał/a: Damiankk 2010-07-24 12:02
Już nie wiem co mam zrobić. Skończyłem właśnie 3 klasę gimnazjum i nic. Nadal wszyscy się śmieją z mojego glosu. Ja już tego nie wytrzymam. Co mam zrobić???
napisał/a: golebiedwa 2010-07-24 14:06
Próbowałeś tych ćwiczeń, co kolega podał kilka postów wcześniej?


ktostam1535 napisal(a):Witaj devilek1515!

Miałem ten sam problem. Najgorsze są reakcje ludzi - śmieją się i nawet nie wiedzą jaką krzywdę robią człowiekowi. I jeszcze się trochę poskarżę: lekarze to lenie i ignoranci! Jeśli widzisz, że faktycznie dzieje się coś nie tak z Twoim ciałem, a lekarz mówi Ci: "to przejdzie", "trzeba poczekać", itp. zmień lekarza! Tak na prawdę ignoruje on Twoje zdrowie i myśli sobie: "Boże, niech ten człowiek już pójdzie!" Tacy lekarze skuteczniej by zabijali niż leczyli. To tyle z uskarżania się :D.
Prawie niemożliwe jest żebyś nie przeszedł mutacji. Za to wielce prawdopodobne jest, że używasz "starego głosu". Musisz poprosić o skierowanie swojego lekarza rodzinnego do lekarza od głosu - do tzw. foniatry. On da Ci specjalne ćwiczenia, które będziesz wykonywał.
Jest jeszcze kwestia psychologiczna - jesteś przyzwyczajony do swojego "dziecięcego" głosu i być może będzie Ci trudno "przejść" na ten drugi. Ale nie martw się - wszyscy faceci mówią takim głosem i nie ma nic w tym dziwnego. Wtedy będziesz mógł już budować poprawne relacje i nikt się już z Ciebie nie będzie nabijał.

Polecam kilka ćwiczeń (jednak najlepiej wykonywać je na polecenie foniatry!!!):

1. Próbuj mruczeć "męskim" głosem. Aby to zrobić musisz mruczeć z takim obciążeniem na klatkę piersiową. Musisz włożyć w to trochę siły i powietrza ;P. To ćwiczenie jest podstawą dla innych i pomoże wydobyć Ci odpowiedni głos.

2. Wypowiadaj tym niskim głosem głoski: "a", "e", "o", "u" ("i" oraz "y" nie próbuj :P) jednocześnie "ściągając" palcami grdykę (jabłko Adama, krtań) w dół. Należy robić to lekko. "Ściąganie grdyki w dół" wykonuj tylko w ostatecznej sytuacji - jest bardzo ryzykowne.

3. Zrób to samo z sylabami "ma", "me", "mo", "mu", "da", "de", "do", du", "ba", "be", "bo", "bu", itd.

4. Wypowiadaj całe wyrazy, wprowadzając coraz trudniejsze - stosując ten niższy głos (unikaj na początku słów z "i" oraz "y").

5. Czytaj teksty stosując niski głos.

6. Spróbuj zastosować ten głos w praktyce - np. przy kasie w sklepie.



Pozdrawiam serdecznie! I proszę mi przedstawić raport :P jak się potoczy sprawa.


Adamex jak tam? Dzisiaj 24, trzymam kciuki.
napisał/a: adamex3 2010-07-24 19:10
Nie, z tchórzyłem. Nie wiem czemu to jest silniejsze ode mnie. W szkole to na pewno będę mówić tym niskim głosem, a w gronie rodziny, znajomych jak na razie tym wysokim.
napisał/a: golebiedwa 2010-07-24 19:26
Nie chce Cię jakoś dołować, ale też sobie tak mówiłem, że w szkole... a przyzwyczajony do wysokiego głosu, mówiłem wysokim, bo myślałem, że ten niski jest dziwny...
napisał/a: Bartłomiej 2010-07-25 09:09
golebiedwa napisal(a):Heh jak sobie przypomnę to w takim stanie jak Ty jesteś teraz, to byłem w 6kl. podst., a w 2 klasie gimnazjum już wszystko było na miejscu, no oprócz głosu oczywiście.


Masz na myśli, że pod każdym względem osiągnąłeś dojrzałość oprócz mutacji? ;)
napisał/a: golebiedwa 2010-07-25 15:02
No tak mi się przynajmniej wydaje, nie wiem może mi jeszcze trzecia ręka wyrośnie :D żart;) Już mam wszystko, co mieć powinienem raczej.
napisał/a: Bartłomiej 2010-07-26 12:49
Łe to spoko :) Mam nadzieje, że ja też się uwinę w ciągu tych 2 lat... Zobaczymy, ale, wiem, że to głupio zabrzmi, chciałbym już to mieć za sobą i wyglądać bardziej... hmm... męsko? :)
napisał/a: golebiedwa 2010-07-26 18:01
No to życzę Ci tego ;P
napisał/a: Damiankk 2010-07-29 18:42
Ale jak się przełamać ? Tego bardzo się boje:((
napisał/a: golebiedwa 2010-07-30 14:16
Ja się przełamałem i też się bałem na maxa , ale co Wam powiem, to Wam powiem, jak się już człowiek przełamie, to żyć nie umierać ;D

Ja jestem szczęśliwym człowiekiem, chociaż to tylko, a może, aż głos.

A przełamałem się w ten sposób, że jak już pisałem wcześniej wybrałem sobie datę, którą zrobiłem tzw. "żelazną datą", której nie mogłem już zmienić, wstałem rano i wszystkim mówiłem, że mam taki głos i zrobił się sam z siebie po prostu, jedni się dziwili, mówili, że mi przejdzie i , że jestem może chory, a inni gratulowali nowego głosu, dla jeszcze innych był to straszny szok i ciągle patrzą na mnie wielkimi oczami ;D
napisał/a: Zwidek 2010-08-18 20:36
Cze :). Mam 13 lat. I do tej pory zadnych zmian / skutkow z glosem nie mialem. Gdy odbieram telefon to slysze "Ania" (imie mamy). Jest to gnebiace , gdyz JUZ moi koledzy , a nawet kolezanki z klasy zaczeli dojrzewac :(. Mi tam troche cialo sie zmienilo (z 3 male pryszczyki na brodzie , i moze 1 maalusienki pryszcz na czole). I chcialbym prosic o pomoc... Nie jestem dobry z takim rzeczami jak "niski glos", "jablko ..." (szyja). A chcem mowic , jak normalny CHLOPAK, jak MOI koledzy z klasy ! U nich nie jest jeszcze taki dojrzaly glos ! NO ALE slychac ze to chlopak !
Widze, ze tu 18nasto latki maja problemy...
Ale zrozumcie mnie... Nie chcem przezywac takich rzeczy jak wy !
PROSZE O POMOC !
PS. Sprobowalem sposob, z tym przechylaniem szyi , to rzeczywiscie glos sie zmienia ( bardziej zmutowany jest)... No, ale sek w tym , ze nawet nie wiem czy to pomaga czy nie ; //