Operacja przegrody nosowej i poszerzenie ujścia zatok
napisał/a:
ssylwia2
2015-02-11 11:07
Witam,
chciałabym dopytać, jak wygląda i z jakimi skutkami ubocznymi może wiązać się zabieg polegający na prostowaniu przegrody nosowej, udrożnieniu zatok i poszerzeniu ich ujścia. Czy po takiej operacji można spokojnie wrócić do pracy w klimatyzowanym pomieszczeniu?
chciałabym dopytać, jak wygląda i z jakimi skutkami ubocznymi może wiązać się zabieg polegający na prostowaniu przegrody nosowej, udrożnieniu zatok i poszerzeniu ich ujścia. Czy po takiej operacji można spokojnie wrócić do pracy w klimatyzowanym pomieszczeniu?
napisał/a:
kasia971
2015-02-11 11:17
Operacja to: narkoza ogólna, czasem duży upływ krwi, duża dawka antybiotyków przez dwa tygodnie. Po operacji trzeba odpoczywać i stosować się do zaleceń lekarskich przez minimum dwa - trzy tygodnie, czasem dłużej (około miesiąca). Zależy w jakim stanie jest klimatyzacja, jeśli jest źle konserwowana tzn. nie jest odpowiednio czyszczona, to jest tylko wylęgarnią zarazków, więc powrót do pracy w takim pomieszczeniu bezpośrednio po operacji ze świeżymi, niewygojonymi ranami, moim zdaniem w ogóle nie wchodzi w rachubę.
napisał/a:
radek07
2015-02-11 12:57
Nie wiem czy można tu mówić o skutkach ubocznych, raczej określiłbym to dojściem do zdrowia lub nie. A to czy dojdziesz do zdrowia zależy od tego czy zostaniesz właściwie zoperowana i od tego czy zostałaś właściwie zdiagnozowana w tym momencie przez lekarza.
Jak wygląda twój problem; jakie masz objawy?
Byłaś leczona antybiotykami?
Masz jakieś wyniki tomografii komputerowej?
Jak wygląda twój problem; jakie masz objawy?
Byłaś leczona antybiotykami?
Masz jakieś wyniki tomografii komputerowej?
napisał/a:
ssylwia2
2015-02-11 18:18
Dziękuję bardzo za odpowiedzi. Problem z zatokami miałam już jako nastolatka. Byłam wtedy leczona. Przy lewej zatoce został zdiagnozowany drobny kostniak. Po leczeniu (nie pamiętam na tę chwilę jakie leki przyjmowałam) problem na długi czas ustąpił. Chociaż infekcje górnych dróg oddechowych zdarzały się średnio 2 razy w roku w okresie jesienno zimowym - czyli standard. Gdy zaczęłam pracę w klimatyzowanym pomieszczeniu (bez otwieranego okna) problem powrócił. Cały czas czerwone gardło, bóle głowy (okolice zatok czołowych), krwawienie z nosa (najprawdopodobniej przez suche powietrze - chociaż lekarz uważa, że to kwestia krzywej przegrody). Laryngolog ostatnio stwierdził bardzo obrzękniętą śluzówkę - dostałam leki m.in Buderhin, który odstawiłam ze względu na występujące niepożądane objawy, tj.kichanie, swędzenie w nosie. Brałam również liczne antybiotyki antybiotyki ostatnio Dalacin C. Tomografię miałam robioną, która wykazała - kostniak przy zatoce czołowej, krzywa przegroda oraz wąskie ujście zatok.
napisał/a:
radek07
2015-02-11 21:13
Czyli twój nos się zatyka, jeśli tak, to jak często?
Kiedy była wykonana tomografia?
Ilu lekarzy widziało wynik tomografii?
Ilu lekarzy widziałaś dotychczas?
Ilu stwierdziło, że powinna być przeprowadzona operacja?
Robiłaś wymazy lub testy alergiczne?
napisał/a:
ssylwia2
2015-02-12 08:14
ciężko mi to stwierdzić, jak często. Przy próbie głębszego wdechu w nosie cały czas mi coś "świszczy".
tomografia była wykonana w listopadzie 2014 r.
Póki co widział ją jeden lekarz.
Laryngologów ogólnie trzech.
Jeden, który widział wynik tomografii z listopada.
Nie miałam robionych testów alergicznych. Wymazy z gardła i nosa miałam robione w celu doboru antybiotyków.
Zapomniałam jeszcze dodać, że mam bardzo osłabiony węch - to od wielu lat.
napisał/a:
krzysmo77
2015-02-12 18:43
kurcze to może być grzybica górnych dróg oddechowych, a to da się leczyć, a nie operować ;)
napisał/a:
ssylwia2
2015-02-12 18:55
Z tego co czytam o grzybicy to objawy nie pasują - nie mam kaszlu, uczucia ciała obcego w gardle, chrząkania czy nadmiernego przełykania śliny, To jest kwestia zatok na 99%. Tym bardziej, że leczenie podjęte kilkanaście lat temu w tym kierunku na wiele lat dało mi ulgę.
napisał/a:
radek07
2015-02-12 21:20
Czyli lekarz, który zalecił operację zalecił ją na 100% - masz umówioną datę operacji?
Najlepiej jakby tomografie zobaczyło jeszcze przynajmniej dwóch laryngologów.
Jesteś w stanie przesłać wynik tomografii na to forum lub na jakiś serwer i podać linka do niego?
Najlepiej jakby tomografie zobaczyło jeszcze przynajmniej dwóch laryngologów.
Jesteś w stanie przesłać wynik tomografii na to forum lub na jakiś serwer i podać linka do niego?
napisał/a:
ssylwia2
2015-02-12 22:24
Nie mam wyznaczonej daty operacji, bo lekarzowi powiedzilalam, że się zastanowie. Zamierzam skorzystać jeszcze z konsultacji z innym lekarzem. Jednak nie ukrywam, że dla mnie operacja przegrody nosa to póki co abstrakcja i nie chce dopuszczać do siebie myśli, żejest konieczna... wynik tomografii czyli opis czy zdjęcia? Z opisu nie wynika nic - nawet nie nalisali o kostniaku czy skrzywionej przegrodzie, która potwierdzał każdy z laryngologów. Najbardziej jednak póki co interesuje mnie kwestia powrotu do pracy w klimatyzacji przez 8 godzin po ewentualnej operacji.
czy poranny katar może być wynikiem skrzywionej przegrody?
czy poranny katar może być wynikiem skrzywionej przegrody?
napisał/a:
juparana
2015-02-13 19:14
Sylwia ale nie ma się co bać !
wiele z nas a byłam na oddziale gdzie dużo młodych dziewczyn było , każda miała pierwszy raz w życiu operację i wiadomo że stres był, ale trzeba ułatwiać sobie życie skoro takie możliwości są za free ! i wyobraź sobie że takie same dziewczyny jak ty co 40 minut jadą na łóżku operacyjnym na FESS, serio widziałam, okazuje się że dużo ludzi się na to decyduje.
mnie ani raz nic nie bolało a operację miałam 9 dni temu, ani nawet 10 minut nic mnie nie bolało, tylko wyciąganie tamponów ale to trwa 10 sekund, tak to wyobraź sobie że teraz ciągle się męczysz (też mam krzywą przegrodę, nie prostowali jej bo rzekomo się dostali do zatok, i je otwarli) a ktoś po operacji ma już święty spokój.
ja za to sterydów boję się brać bo zabijają cały organizm więc ich nie wezmę za nic w świecie, więc lepsza operacja niż trucie się i zwapnianie kości sterydami pomyśl o tym.ale każdy sam dokonuje wybory w życiu: )powodzenia w każdym razie: )
wiele z nas a byłam na oddziale gdzie dużo młodych dziewczyn było , każda miała pierwszy raz w życiu operację i wiadomo że stres był, ale trzeba ułatwiać sobie życie skoro takie możliwości są za free ! i wyobraź sobie że takie same dziewczyny jak ty co 40 minut jadą na łóżku operacyjnym na FESS, serio widziałam, okazuje się że dużo ludzi się na to decyduje.
mnie ani raz nic nie bolało a operację miałam 9 dni temu, ani nawet 10 minut nic mnie nie bolało, tylko wyciąganie tamponów ale to trwa 10 sekund, tak to wyobraź sobie że teraz ciągle się męczysz (też mam krzywą przegrodę, nie prostowali jej bo rzekomo się dostali do zatok, i je otwarli) a ktoś po operacji ma już święty spokój.
ja za to sterydów boję się brać bo zabijają cały organizm więc ich nie wezmę za nic w świecie, więc lepsza operacja niż trucie się i zwapnianie kości sterydami pomyśl o tym.ale każdy sam dokonuje wybory w życiu: )powodzenia w każdym razie: )
napisał/a:
ssylwia2
2015-02-13 19:44
juparana Bardzo się cieszę, że Twoja operacja się udała i czujesz się dobrze. Jednak ja mam troszkę inny stosunek do takich rzeczy. To nie chodzi też o ból po operacji, bo to tez można zminimalizować stosując np. opatrunki rozpuszczalne. Uważam, że operacja to ostateczność - zawsze można ją wykonać. Poza tym operacja nie daje gwarancji, że problemy z zatokami nie będą wracać.