Odżywianie się w ciąży

napisał/a: melepetek 2010-04-01 23:03
Witam :)
Jestem w 6tc i póki co mdłości oraz wymioty mnie omijają. Jednak od kilku dni zauważyłam,że nie mam w ogóle apetytu i wręcz odpycha mnie na samą myśl o jedzeniu. Wiem,że powinnam jeść najlepiej 5 razy dziennie ale nie dam rady. Wczoraj np od 7:30 na nogach a śniadanie (2 ugotowane parówki i kromka chleba do tego) na siłę "wmusiłam" dopiero ok 11...potem ok 14 zjadłam trochę obiadu(porcja jak dla dziecka) i do końca dnia już nic-nie dałam rady. Dziś znów to samo,"śniadanie" dopiero przed 13 i był to grilowany łosoś +frytki,zjadłam połowę tego łososia(w restauracji to było więc i kawałek niezbyt wielki) oraz kilka frytek i miałam dość,później o 17 na siłe zjadłam małego hamburgera z mc donalda (wiem,że nie powinnam fast foodów,ale dziś akurat byłam w trakcie pracy i miałam do wyboru albo to albo do końca pracy czyli do 21 nic) a potem tylko jedną gruszkę.
Kilka dni temu wmusiłam w siebie obiad to pierwszy raz odkąd jestem w ciąży zrobiło mi się niedobrze.Jak pomyśle o jedzeniu to wtedy dopiero robi mi się niedobrze i mam wrażenie,że w przełyku "rośnie mi gula" i zaczyna mnie mdlić,mam wrażenie,że jak zacznę jeść to zwymiotuje. I tu pojawia się moje pyt-co z tym fantem począć? Jeść na siłe i wymiotować potem czy "odpuścić" i poczekać aż głód i apetyt na jedzenie się pojawi? Wiem,że prawidłowe odżywianie w ciąży jest bardzo ważne i nie chciałabym zaszkodzić maleństwu,które przecież dopiero się rozwija.
napisał/a: EWKA27 2010-04-02 12:52
Czasami w ciazy tak sie zdaza. Mnie na poczatku tez odrzuciło od jedzenia, (gdzies wlasnie kolo 6-7 tygodnia) ale z czasem to mineło, i zaczełam wrecz pochłaniac wszystko:) Ja nie zmuszałam sie do jedzenia, jadłam mało ale za to pełnowartosciowe pokarmy takie z których rozwijajacy sie plod mial z nich korzysci. To napewno nie zaszkodzi dzidziusiowi :)
napisał/a: melepetek 2010-04-02 18:35
Oki,zatem tez postaram się jeść bardziej wartościowe potrawy i poczekam cierpliwie aż apetyt wróci. Choć nie ukrywam,że trochę mnie to martwi bo jem mniej niż jakbym na diecie była,no ale mam nadzieje,że wkrótce się to zmieni.
napisał/a: dimedicus 2010-04-02 20:22
Proszę pamiętać,że nie chodzi ile zjesz tylko to co zjesz.Ważne jest spożywanie witamin,pierwiastki(oczywiście naturalne,dodatkowe z apteki po konsultacji z lek.)białka,węglowodany.Objaw można powiedzieć normalny,gdyż dużo ciężarnych to ma.Wskazane odpoczynek,spacery, i relaks.Nie ma powodu do niepokoju.
napisał/a: melepetek 2010-04-02 21:01
No to troszkę się uspokoiłam :) Do tej pory np nie jadłam śniadań (wiem,wiem...),praktycznie zero owoców bo nie przepadam,odżywiałam się zazwyczaj "byle jak" i z racji wykonywanej pracy głównie w lokalach. Ale postaram się teraz zwracać większą uwagę na to co jem oraz na większą regularność tych posiłków. W końcu teraz już nie tylko ja będę korzystać z tego ale też jestem odpowiedzialna za nowe życie więc mam mega motywację :)
napisał/a: dimedicus 2010-04-02 21:57
Oczywiście warzywa,owoce.Ważne aby się nie zmuszać do jedzenia(zjedz ile możesz ale coś należy,świeże powietrze,spacer zawsze zaostrzają apetyt.Taki objaw występuje głównie w I trymestrze.Ten właśnie okres jest bardzo istotny aby dziecko(mama też) otrzymało witaminy i minerały.Powodzenia.