Odwieczny problem z gardłem, uchem i zatokami

Witam serdecznie, ponawiam Bardzo gorąco swoją prośbę. Mój post jest na str. 25 jako ostatni.
Byłabym wdzięczna za jakąś sugestię.

Peter napisal(a):

Apatia napisal(a):

172 cm / 56 kg (lekka niedowaga, ale sadełko na brzuszku już mam :D )

A więc 300 mg 2 razy dziennie wystarczy :)

Biorę 2 razy dziennie i raz nocnie :P Czyli 3 razy na dobę.
Przy okazji, polką będąc - ponarzekam sobie na te krople do nosa. Dopiero dzisiaj je wstawili do apteki i je zakupiłam... Prosto z nosa popłynęły do gardła niczym sok z cytryny na otwartą ranę :/ Wszystko mnie tam szczypie teraz. I ten śnieg, po wczorajszym śniegowym tornado... okno mnie razi :P W zasadzie zastanawiam się... czy brać te krople do nosa. Pobiorę, żeby nie było, że coś robię nie tak, żeby mi uszolog potem winy nie przypisał.

Anyway, fajnie "mieć" takiego Doktora Petera, +1 do look after :D Naszło mnie na dygresję :P Ach Ci lekarze.. trzeba się do nich wybierać jak na egzamin. Z wiedzą. I wiedzieć o co pytać. Bez pytań dostajemy tylko zamazane fachowymi bazgrołami recepty. Człowiek małomówny lub nieśmiały chyba rzadko wychodzi z jakąś informacją z gabinetu.
Czy to jest antybiotyk?
Czy konieczny jest antybiotyk?
Czy na pewno? :P
To zestaw pytań obowiązkowych IMO.
A najgorzej mnie wkurza... gdy lekarz wpatrzony w biurko odpowiada cichym głosem "może..." Już lepiej odpowiedziałby "Nie wiem" albo jakoś rozwinął możliwości.

J: "Czy wydzielina pochodzi z zatok?"
D: Może
J: To zróbmy mi wymaz z gardła, nie znam się na tym, ale coś pewnie wyniknie, prawda?
D: Może
J: Albo prześwietlenie? Czy jest w stanie coś tu wyjaśnić?
D: Może...
J: Skończyła Pani studia ?
D: Może xD - to sobie tylko pomyślałam :P
Najgorsza jest ta ich obojętność.. Ważne by się nią zbytnio nie przejmować. Czasem zdarzają się kwiatki jak dr Peter. Jednorazowo. Gatunek pod ochroną :]
Ja to się czasami znęcam nad lekarzami zbyt obojętnymi. Zadaję im 2 razy więcej głupich pytań :D A co, niech się nagadają.
W poniedziałek idę na kontrolę, w planach mam ten wymaz. Jak trafię na ciężki przypadek niemowy, ładnie poproszę o interpretację wyników tutaj :P

Wiosny dla wszystkich :)

Monigq 13 - jak długo był ten flumycon i w jakiej dawce?

Apatia - u większości lekarzy rozmowność poprawia się na wizycie prywatnej.

Buzia się otwiera za pieniążki, jak nie powiem komu... (nie mam na myśli gwiazdy w Operze). /bez urazy ofc.
Ostatnio w ramach "recepty" pięknie mi się jeden lekarz (za darmo) rozgadał. "Przepisał" mi wizytę w tężniach. Prawie 10 minut słuchania na temat Uniejowa i jego wycieczek tam z żoną :] Podobno pomaga na takie dolegliwości (wycieczka, nie żona :P). Może kiedyś się wybiorę. Nic innego jak przekazać to info internautom z problemami gardłowo/zatokowymi :]

Peter- Flumycon brałam 2 razy dziennie po 1tabl, całe opakowanie, niestety nie pamiętam ile to było dokładnie dni. Natomiast później /po 4 miesiącach 1 tabl. Diflucanu. Było to ponad rok temu, później laryngolog stwierdził, że szkoda mojej wątroby . I zostały te płyny i spraye, które pomagają na chwilę i też nie do końca. Ciągle coś mi się dzieje w tych uszach. Oprócz dyskomfortu, zaczynam mieć wrażenie, że gorzej słyszę, szczególnie w momentach wzmożonej inwazji intruza.

Witam ponownie Peter. Tym razem chciałabym się poradzić w sprawie mojej 5-letniej córki. Na początku marca tzn. 6.03 lekarka przepisała Ribomunyl w saszetkach. Podawałam według zaleceń 4 dni 3 dni przerwy i tak 3 podejścia. Teraz jest przerwa bo od 6.04 mam podać następne 4 saszetki. Córka od wczoraj ma katar, zaczęłam podawać wapno, rutinoscorbin, otrivin do nosa a wieczorem przed snem flixonase(lekarz mi powiedział że można łączyć otrivin i flixonase, prawda to?),zyrtec bo alergiczka . Katar jest rano zielony później przeźroczysty i wodnisty. Poza katarem nic kompletnie się nie dzieje,tylko bardzo dużo kicha. Moje pytanie : czy aby podać następną dawkę ribomunylu córka musi być całkowicie zdrowa? Pytam dlatego bo za każdym razem w trzydniowej przerwie zaczynała pociągać nosem i jak zaczynałam podawać szczepionkę to katar mijał. I jeszcze jedno:czy mogłabym jeszcze coś dołączyć do tych leków,które jej daje. Taka ładna pogoda chciałabym aby szybko minął ten paskudny katar. Z góry dziękuję za radę.

Moniq13 - proponuję ponowny posiew i mykogram. Zasłanianie się wątrobą jest co najmniej niezrozumiałe. To nie jest lek, który aż tak obciąża wątrobę. Jest wiele innych bardziej obciążających, a lekarze przepisują hurtowo.
Na podstawie mykogramu trzeba dobrać odpowiedni lek, a do tego Albicansan D5 w zastrzykach (1 amp. 1 raz w tygodniu). Ilość zastrzyków 10. Poza tym dotychczasowe (miejscowo działające) leki do ucha.


Agatka32 - proponuję Euphorbium compositum krople do nosa. Sam katar nie jest przeciwwskazaniem do stosowania Ribomunylu.
Mijanie objawów po szczepionce sugeruje problem alergiczny.
Można łączyć Otrivin z Flixonase.

Witam wszystkich!
Od dwóch miesięcy mam problem z uszami.Zaczęło się od płukania...
Lekki stan zapalny w lewym uchu, przerodził się w bardzo uciążliwy problem. 3 serie antybiotyków, z lewego ucha przeszło na prawe, potem na gardło.Wcześniej miałam problemy z gardłem - co 2 tygodnie ostry ból. Wczoraj zakończyłam serię zastrzyków szczepionki Polivaccium mite. W poniedziałek poczułam ból w uchu.Po wizycie u lekarza okazało się, że mam niewielki stan zapalny.dostałam krople Floxal i lek przeciwgrzybiczny.Mam zrobić rtg zatok, pewnie będzie naświetlanie i laser, a jak nie minie tomografia.nie wiem, co już o tym myśleć.
Proszę o poradę

Seria szczepień polivaccinum kończy się na forte. Kuracja niepełna. Poza tym wskazane powtórzenie cyklu szczepień (za ok 5-6 msc), bo efekt będzie marny.
Laser lub naświetlania jak najbardziej ok.

Czyli mam teraz kontynuować forte?
Oprócz tego mam powiększone węzły chłonne, a za lewym uchem guzik. Planuję w tym kierunku zrobić usg.Pani doktor zaleciła, że jeśli mi się pogorszy z tym uchem mam zazyć antybiotyk Cipronex ale nie wiem czy po tej szczepionce to dobry pomysł?
Z góry dziękuję

Mam krople Euphorbium compositum w domu, tylko czy mam je podawać niezależnie od flixonase i otrivinu czu może dopiero jak odstawię otrivin, bo wiem że otrivin można stosować tylko kilka dni. Jeśli chodzi o alergię to dziecko ma stwierdzoną przez alergologa na roztocza i olchę.

Peter- bardzo dziękuję za radę. Zaraz lecę do lekarza. Na pewno zrobię jeszcze raz posiew, mam tylko pytanie, czy zacząć brać te zastrzyki:) od razu czy poczekać na wynik posiewu. I czy przed posiewem nie stosować miejscowych leków, czy to nie ma znaczenia?