Obniżona odporność - często choruję

Brałam wiele szczepionek i żadna nic nie dała, właściwie po niektórych to sie rozłożyłam już na amen.Teraz immunolog zabronił

Immunolog leczy tylko antybiotykami do tego jedynie probiotyki i witaminy.Żadnych szczepionek.
Także nie wiem już co robić, mój rodzinny tylko wiecznie łapie się za głowę i mówi że nie wie co robić że się z czymś takim dotąd nie spotkał, odkąd dał skierowanie do immunologa każe słuchać się jego, a ten przepisuje megadawki amtybiotyków i tak to trwa.
Myślałam że dr Peter mi coś doradzi mądrego co z tym zrobić ale nie odezwał się ..

Zaburzenia czynności układu immunologicznego, polegające na nieprawidłowej albo nieadekwatnej (niedostatecznej lub przeciwnie - nadmiernej) reakcji obronnej na pojawienie się w organizmie czynnika uznanego przezeń za obcy, prowadzą do wystąpienia rozmaitych chorób i przypadłości
W szczególnych sytuacjach może dojść do totalnych zaburzeń odporności, w których zawodzi zarówno wytwarzanie przeciwciał, jak i odporność typu komórkowego.
może poszukaj innego specjalisty,sama widzisz ze ten leczyt cię wciąż antybiotykami,rozwalisz sobie wątrobę

Wiem,dlatego tutaj napisałam z prośbą o poradę. To drugi immunolog-pierwszy w ogóle nie wiedział co robić.Ten przynajmniej ma jakąś koncepcję..
Na naszym terenie nie ma innego, ten jest 130 km ode mnie ,nie wiem gdzie szukać innego,poza tym nie mam sił nawet na podróże do tego (teraz w zimie przerwałam wizyty bo fiz. nie byłam w stanie jechać).Też bym wolała jakąś bardziej skuteczną kurację ale nie wiem gdzie szukać takiego lekarza.

Przyczyną częstych i nawracających zakażeń czy chorób przewlekłych mogą być pierwotne niedobory odporności. Jest to wada wrodzona, uwarunkowana genetycznie.
przeczytałąm to na jakiejś stronie,i jszcze żzze prowadzi to nawet do okropnych powikłań,schorzeń i śmierci-brzmi okropnie jak to zabaczyłam to aż skórra zcierpła,musisz gdzieś znaleć pomoc bardzo żałuję żz nie mogę ci pomóc ,możze twój lekarz w końcu na coś mądrego wpadniee i ci pomożze,trzymam kciuki

Chyba już mam rozwaloną -cały czas mnie boli mimo stosowania diety,enzymy Alat i Aspat są powyżej normy.Biorę te antyb.od 34 lat,bo wcześniej dawali je inni lekarze.
Nie wiem gdzie szukać innego immunologa,wcześniej jezdziłam do Wrocławia-tamtejszy immunolog to już w ogóle nie wiedział co ma ze mną zrobić. Obecny w Katowicach -widać że przynajmniej ma jakąś koncepcję-być może złą lub nie do końca dobrą ale poprzedni to już w ogóle nie wiedział co robić.
A mój lek rodzinny powiedział ze on się zgadza z dr obecnym immunologiem i nie zamierza mnie skierować do innej Poradni.Uważa że to leczenie jest właściwe.
Więc nic nie mogę zrobić bo na prywatne leczenie mnie nie stać.

Czy coś się poprawiło po leczeniu?

Jeśli nie, to ja bym zaproponowała kilka badań:
- poziom wit D
- posiew kału na obecność grzybów candida i ogólny - w kierunku bakterii
- posiew kału na obecność lamblii
- posiew moczu na grzyby i bakterie
- poziom żelaza we krwi (żelazo i ferrytyna i jeszcze jeden był wskaźnik, ale nie pamiętam nazwy, którym bada się, czy nie istnieje ukryty niedobór żelaza)
- proponowałabym odwiedzić dentystę i wyleczyć WSZYSTKIE zęby
- zmieniłabym pastę na taką, która nie zawiera składników takich jak triclosan (antybakteryjny środek, działa tak samo jak antybiotyk), oraz sodium laureth/lauryl sulfate, cocamidopropyl betaine, i całą masę niepotrzebnych środków

A poza tym - jeśli zaczyna się terapię homeopatyczną, czy jakąkolwiek inną dostępnymi środkami naturalnymi (typu aloes), to po pierwsze - nie ma co oczekiwać, że po długim osłabieniu organizmu natychmiast owa odporność się odbuduje po zastosowaniu np jednego opakowania leku. To raz.
Dwa - nie stosuje się wszystkich leków na raz, bo może to przynieść więcej szkody niż pożytku.
Trzy - jeśli nastąpi poprawa, nie należy odstawiać leków, tylko kontynuować leczenie przez dłuższy czas, aby odporność mogła się całkiem odbudować.
Cztery - dieta ma znaczenie. Należy odstawić WSZYSTKIE słodycze, ograniczyć sól. Odstawić wszelkie fast foody i przetworzoną żywność. Owoce i warzywa kupować na rynku, a nie w hipermarketach. Marchewka ma wyglądać jak marchewka, a nie jak pięknie narysowane sztuczne coś... Powinno się spożywać dużo błonnika. I wreszcie - powinno się oczyścić organizm z toksyn.
Pięć - jeśli do tej pory antybiotyki pomagały tylko na chwilę, to oznacza to jedno - są NIESKUTECZNE. I jeśli zaczynasz chorować, to w takiej sytuacji, przed rozpoczęciem leczenia - powinno się zrobić wymaz z gardła i nosa, celem określenia, czy problem wynika z infekcji bakteryjnej czy wirusowej? Bo jeśli to drugie, to antybiotyk nie pomoże, a tylko jeszcze pogłębi chorobę i dodatkowo osłabi odporność. Trzeba podać właściwe leki, a nie zgadywać -jak niestety robi to zdecydowana większość lekarzy w Polsce...
Sześć - czy stosowałaś bańki? Miałaś kiedykolwiek postawione? Bo to jest całkiem skuteczna metoda - tym skuteczniejsza, im szybciej się ją zastosuje. Obecnie są dostępne w aptece bańki próżniowe, bezpieczne, łatwo się je stawia, a w instrukcji można znaleźć informacje jak się powinno je stawiać.
Siedem - jeśli wyniki z badań u góry wykażą jakiekolwiek nieprawidłowości - należy zacząć odpowiednie leczenie (w przypadku grzybicy ABSOLUTNY zakaz stosowania antybiotyków, bo te tylko pogarszają sytuację - w google można znaleźć naprawdę dużo wątków dot. sposobów leczenia - istnieją całe fora poświęcone tej przypadłości, szczególnie po antybiotykoterapii).
Osiem - jeśli już przepisuje się antybiotyk to KONIECZNYM jest przyjmowanie leków osłonowych z probiotykami - należy je przyjmować najwcześniej 2 godziny po dawce antybiotyku...

I jeszcze - proponowałabym zrobić testy alergiczne, jeśli jeszcze ich nie wykonano. Częste infekcje łapią właśnie przy alergiach, kiedy organizm jest osłabiony, dodatkowo alergia traktowana jest jako przeziębienie/zapalenie oskrzeli - i podawane są antybiotyki, a te.. rozwalają odporność i zamiast pożytku, przynoszą wiele szkód...

Wzmacnia regularnie przyjmowany miód Manuka. Działa inaczej niż pozostałe miody, ponieważ jest produkowany w specjalny sposób. Poleca się go osobom o osłabionej odporności lub przeziębionym.

przeszłam wszystko to co Ty, teraz jest dużo lepiej. Prawdopodobnie były u mnie trzy przyczyny - jedna oczywiście to "chorowita od urodzenia", druga na podłożu psychicznym, emocjonalnym, trzecia z powodu choroby przełyku (o którym wcześniej nie miałam pojęcia). Kiedy już lekarze zawiedli, wzięłam się za siebie sama. 1. To co Ty - leki na odporność. 2. Pokonać stres, lęk (jestem strachajłą), stresowalam się nawet przed głupim telefonem do mechanika. Miałam za dużo problemów i zmartwień jak na taką delikatną konstrukcję. Chorowałam w sytuacjach ważnych - sympozja, święta, uroczystości. 3. Wykonałam gastroskopię i leczę przełyk u specjalisty - controloc na zawsze. Teraz choruję dwa - trzy razy do roku. Powodzenia!