Nieustannie spływająca gęsta biała wydzielina, po gardle.

napisał/a: Peter 2009-04-02 08:38
Te zmiany, co widzę (ze zdjęcia) nie mogą bezpośrednio predysponować do nowotworu. Raczej do przewlekłych zmian nieżytowych, scieńczenia śluzówki. To wszystko
napisał/a: choryDAWID 2009-04-05 15:52
PANIE DOKTORZE WITAM PONOWNIE ! CHCIALEM SIE PODZIELIC KOLEJNA INFORMACJA PONIEWAZ 4 DNI TEMU MIALEM ZROBIONY WYMAZ Z GARDLA A DOKLADNIE WLASNIE Z TEJ WYDZIELINY KTORA JEST NA ZDJECIU BO UDALO SIE JA POBRAC DO BADANIA AKURAT WTEDY GDY SPLYWALA I BYLA WIDOCZNA , WCZORAJ ODEBRALEM WYNIK BADANIA MIKROBILOGICZNEGO I WYSZEDL NASTEPUJACY WYNIK :

WYHODOWANE SZCZEPY :
1 - STREPTOCOCCUS ALFA HEMOLIZUJACY
2 - NEISSERIA SPP.
3 - HAEMOPHILIUS PARAINFLUENZAE

PANI Z LABORATORIUM POWIEDZIALA ZE NIC Z TEGO NIE WYSZLO I DLATEGO NIE ZOSTAL ZROBIONY ANTYBIOGRAM PONIEWAZ TEN WYNIK TO NATURALNA FLORA FIZJOLOGICZNA KTORA NIE MOZE BYC POWODEM SPLYWANIA TEJ WYDZIELINY , CHCIALEM SIE ZAPYTAC CZY TO PRAWDA ??? I CZY ZROBIC DODATKOWY WYMAZ Z NOSA (BO MOZE TAM COS SIEDZI CO POWODUJE TA WYDZIELINE ?) CZY NIE MA TAKIEGO SENSU ??? BO JESLI JEST TAK JAK MOWIA TO CHYBA PRZYCZYNA TEJ WYDZIELINY MOZE BYC ALERGIA - TAK JAKBY WSZYSTKO NA TO WSKAZYWALO PRAWDA PANIE DOKTORZE ? I JESZCZE CHCIALEM SIE ZAPYTAC CZY TAKI WYMAZ W LABORATORIUM JEST ROBIONY POD KATEM TYLKO BAKTERI CZY GRZYBOW TEZ ? DZIEKUJE ZA ODPOWIEDZ
napisał/a: margaretka... 2009-04-05 23:05
Witam serdecznie na Forum,
widzę,że nie jestem odosobniona ze swoim problemem nieustannie splywającej wydzieliny po gardle, bardzo proszę o pomoc ,
o poradę. To strasznie utrudnia mi życie...
Już jako nastolatka często chorowałam na gardło, zwykle były to stany zapalne gardła, niezbyt groźne, ale trwające zwykle dłużej niż u innych... Ponieważ brałam dość dużo leków w tym również antybiotyków moim skromnym zdaniem mój organizm chyba się zbuntował....dostałam uczulenia polekowego być może, że był to nawet wstrząs ( miałam na całym ciele czerwone plamy, białe bąble, opuchniętą twarz, krtań, zachrypnięty głos i trudności w przełykanniu...)
od tamtej pory nie mogę brać zadnych antybiotyków z grupy penicilin. Przez kilkanaście lat był spokój z moim gardłem i teraz od kilku lat znowu mam kłopoty. Z tą tylko różnicą, że teraz dokucza mi jeszcze ta wydzielina... co jakiś czas ide do lekarza, zgłaszam swój problem i niestety nie uzyskuje pomocy..
Aktualnie, brałam Dalacin-C od internisty - nic mi nie pomógł.., następnie byłam u laryngologa - dostałam od niego robioną muksturę - po niej również mi nie przeszło, a po paru dniach od skończenia syropu całkiem się "rozłożyłam" - dostałam Frulid Uno, sinecod i sinupret. Katar mi przeszedł bardzo szybko, ale męczący kaszel, chociaż już teraz mniej uciążliwy i ta paskudna gęsta wydzielina nadal pozostały.....nie mam gorączki, nawet stanu podgorączkowego...natomiast dodatkowo, boję się, że będzie to utrudnieniem w moim leczeniu miewam zbyt wyskokie ciśnienie..
Bardzo Was proszę o pomoc, jakieś porady.....
Jestem załamana moim stanem zdrowia...
Margaretka
napisał/a: Peter 2009-04-06 07:36
choryDAWID - Wynik posiewu jest właściwy. Gdyby były drożdżaki, to też na wyniku by były. Objawy faktycznie sugerują alergię lub nadwrażliwość.
Jak piszesz, to wyłącz caps lock, bo się ciężko czyta.

margaretka - trzeba zacząć od badań - wymaz z nosa i gardła, pełna morfologia, CRP, IgE. To podstawa. Jak wysokie to ciśnienie?
napisał/a: choryDAWID 2009-04-06 08:47
DOKTORZE PETER BARDZO PROSZE O ODPOWIEDZ , DZIEKUJE
napisał/a: choryDAWID 2009-04-06 18:18
Doktorze dziekuje za odpowiedz , rozumiem ze przyczyna tej wydzieliny ze strony wirusow , bakterii i drozdzakow jest wykluczona skoro wymaz z tej wydzieliny jest prawidlowy ?, w takim razie jakie leki ewentualnie przyjmowac lub jakie dodatkowe badania zrobic aby sie dowiedziec co tak naprawde jest przyczyna tego schorzenia i czy w ogole to jest uleczalne?
napisał/a: Peter 2009-04-07 07:24
Wymaz absolutnie nie wyklucza podłoża wirusowego.
Leki podałem wyżej. Mogą jedynie łagodzić. Stany takie są z reguły niewyleczalne całkowicie.
napisał/a: Żanka 2009-04-07 16:07
Czesc Margaretka :( ja pisalam o swoim gardle w watku sluz w gardle od : kaka77. Ja nei mam sily . A zdjecia swojego gardla nei przesle bo byscie sie pochorowali z tego widoku. :(
napisał/a: choryDAWID 2009-04-09 19:37
Witam wszystkich ponownie , to co teraz napisze zapewne nie bedzie pocieszajaca wiadomoscia dla tych ktorym , tak jak w moim przypadku splywa gesta wydzielina po tylnej scianie gardla innymi slowy : katar zanosowy lub tez post nasal drip , bylem dzisiaj na wizycie u prof. Krzeskiego w Warszawie ( w srodowisku lekarskim jest to najbardziej ceniony laryngolog w Polsce ) , po tym jak mu opowiedzialem jakimi sposobami walczylem z ta uporczywa wydzielina od 7 lat , ile mialem zabiegow operacyjnych , u ilu bylem lekarzy i wreszcie ile lekow zazylem , tylko sie zasmial i na moje pytanie czy da sie to calkowicie wyleczyc odpowiedzial jasno ,ze nie ma takiej mozliwosci i ze ta wydzielina bedzie mi splywala do konca zycia i musze sie do tego niestety przyzwyczaic ;( x 9999 , wg niego to nie zatoki (tak jak mi sie wczesniej wydawalo ) produkuja ta wydzieline tylko malzowiny nosowe sa za to odpowiedzialne i jedynie mozna lagodzic objawy za pomoca lekow o ktorych Dr.Peter m.in napisal w moim poscie , ale na nic wiecej nie mozna liczyc , smutne i to bardzo ze wzgledu na stopien utrudniania codziennego zycia ale niestety prawdziwe :( Pozdrawiam wszystkich Dawid
napisał/a: Peter 2009-04-10 08:43
Niestety, taka jest prawda. Poza leczeniem objawowym nic nie można więcej zrobić.
I dobrze, że napisał to Dawid powołując się na konkretny autorytet.
Ja osobiście nie lubię takich informacji pisać, chociaż czasem to robię.
Oczywiście, jeśli badania pozwalają ustalić przyczynę, to można bardziej efektywnie to leczyć. Jeśli nie, to jest tak, jak napisał Dawid.
djfafa
napisał/a: djfafa 2009-04-10 11:54
Ale mnie ciekawi podłoże tej spływającej wydzieliny. Dawid powiedział coś profesor na ten temat? Dlaczego jedni to mają a inni nie?
napisał/a: Peter 2009-04-10 12:05
Djfafa - na tyle, co mi wiadomo, jest to dysfunkcja śluzówki pokrywającej małżowiny nosowe spowodowana przewlekłym procesem zapalnym mogącym być wywołanym infekcją wirusową, przebytym zakażeniem bakteryjnym, alergią, narażeniem na czynniki drażniące (np. zapylenie, zagrzybienie powietrza w którym przebywamy) i jeszcze wiele innych.
I analogicznie - nie każdy przebywający w takim otoczeniu zachoruje na ta przypadłość, jak nie każdy zachoruje po kontakcie z patogenem. Wszystko zależy od mechanizmów dostosowawczych i obronnych danego osobnika.