Nawracające zapalenie oskrzeli, płuc, zatok i astma...

Witam. Jestem na tym forum po raz pierwszy, dlatego bardzo proszę o pomoc...
Od kilku miesięcy, a właściwie od końca października zacząłem bardzo chorować. Mam pracę, która wymaga przebywania na powietrzu w każdych warunkach, nawet tych niezwykle szkodliwych.
Nabawiłem się zapalenia płuc. Dostałem pierwszy antybiotyk od mega "niemądrej" lekarki na ostre zapalenie krtani, gardła itd, podczas gdy gardło praktycznie wcale mnie nie bolało (nie pamiętam nazwy antybiotyku). Po tygodniu brania antybiot. dostałem kolejny od innej lekarki, bodajże był to Taromentin - ta amoksycylina z kwasem klawulunowym łącznie 1g. Po tym antybiotyku przeszło.
Minąl ponad miesiąc i na wyjeździe złapałem angine, dostałem antybiotyk chyba z cefalosporyn, ale nie pamiętam nazwy;/ przeszła zarówno gorączka, jak i ból gardła, ale mordowałem się z 3dni bez antybiotyku...
Po mojej kolejnej świetnej zmianie w pracy, a właściwie po dwóch, od razu nabawiłem się zapalenia oskrzeli i zatok, dostałem doksycyklinę 2 opakowania po 10szt i Berotec N100 na duszności.
Niby się wyleczyłem i po kolejnych tygodniach L4 wróciłem do pracy. Minął tydzień i zaczęło się od nowa...gorączka, ból zatok z gęstym, zielono-żółtym, ropnym katarem, świszczący kaszel raz suchy raz mokry. Nie brałem antybiotyków, leczyłem się doraźnie witaminą C z olimpu 1000mg i innymi suplementami,m.in Sinupret na zatoki, na niewiele się to zdało, gdyż od ponad tygodnia, z każdym dniem czuję się coraz gorzej...
Ból głowy w okolicy zatok, uczucie spływającej wydzieliny z zatok i coraz mocniejszy katar taki jak wcześniej opisałem. Do tego kaszel odrywający wydzielinę nie wiem czy z płuc czy z oskrzeli, bardzo duże duszności, bez gorączki.
Byłem u alergologa, ponieważ w młodzieńczym wieku cierpiałem na astmę oskrzelową, przestałem się wtedy leczyć, gdyż stwierdzono, że "podobno" mi przeszło. Jednakże tydzień temu, Pani doktor, gdy zobaczyła mój wynik spirometrii prawie złapała się za głowę;/ Wyszedł bardzo źle..przepisała mi Asmenol - lek przeciewastmatyczny i Fostex 100 mikrogramów na wziewy, zapisałem się na testy wziewne za tydzień. Mam wrażenie, że od tamtego tygodnia gdy zacząłem brać ten Fostex kaszel i odrywająca wydzielina nasiliła się i świsty w oskrzelach nie ustępują, a kaszel prowadzi do wymiotów, braku apetytu. Do tego mam zatkane lewe ucho...
Nie wiem co mam robić...nie chcę kolejnego antybiotyku, bo nie mogę iść na L4 z oczywistych przyczyn;/ Jutro przyjmuje moja lekarka, może rano ktoś z rodziny mnie do niej zarejestruje, ale Doktorze Peter proszę o radę co mam zrobić?? Co powiedzieć lekarce aby mi przepisała?? Dużo słyszałem o skuteczności leków homeopatycznych polecanych przez Ciebie Doktorze, myślę, że jest duże prawdopodobieństwo, że ona by się zgodziła, ponieważ jest w porządku i myślę, że podjęłaby współpracę przy wypisywaniu recept. Do tego nie wiem jakieś zastrzyki na odporność itd??
Chciałem się zapisać do laryngologa, żeby się przebadać, ale nie ma terminów i w przyszłym tygodniu pójdę na pewno zrobić sobie wymaz z płuc prywatnie i opiszę go tutaj, jeśli coś wyjdzie.
Na razie tyle pozdrawiam, czekam na odpowiedź i bardzo proszę o pomoc i wyrozumiałość w moim rozpisaniu się;);)

P.