Krwawienie odbytnicze, krwawienie przy oddawaniu stolca

Sam stolec wygląda raczej normalnie. Krwawienie ma miejsce gdzieś przy odbycie, ale nie koniecznie na samym "wyjściu"

Witam .... wszystko zaczęło się od tego że kumpel poczęstował mnie marihuaną .... spaliłem tego dużo ... (od dziecka miałem problemy z załatwianiem się) 2 dni po tym załatwiałem się ... i miałem przy tym małe zaparcie ... po zakończeniu zauważyłem spływającą krople krwi po muszli i podcierając się miałem troche na papierze ... po tym próbowałem załatwiać się codziennie ... i nawet sie udawało a krwawienia nie bylo bardzo długo ... po 2 miesiącach kumpel znowu poczęstował .. ale było tym razem bardzo malutko po powrocie do domu załatwiłem sie i miałem tylko troszkę na papierze krwi...
po tym znowu jakos miesiac czy 2 i spaliłem troche więcej po 2 dniach załątwiłem sie i było widać trochę krwi na muszli ... i papierze... po tym mineły 3 dni i załatwiłem sie znowu ... i było tej krwi dużo... przy czym miałem duze zaparcie ....

czym to jest spowodowane ?? czy to ma cos wspólnego z paleniem marihuany ? czy to zbieg okoliczności ... nigdy przy zaparciach nie mialem krwi .. wiec chyba występuje to po paleniu .... z czym to moze być związane ...?? czekam na opowiedz Pozdrawiam

Witam.

Ja też mam mały (bądź może duży) problem.

Rok temu, pewnego dnia, załatwiając się w toalecie, zauważyłem trochę krwi na papierze... Krwi nie były dużo, potem, od tego czasu zaczęła się pojawiać "raz a kiedy".
I tak potem około czerwca się uspokiło, Aż do sierpnia, kiedy się załtwiałem, podcieram się, patrzę... a tam krew. Dużo krwi. Patrzę na stolec, a tu na nim też krew była....stolec był "normalny", nie miałem żadnych bólów ani nic, I tak, od tamtego czasu, zaczęło się to coraz częściej powtarzać, z tymi samymi ilościami krwi. potem - był spokój aż tydzień temu... Idę się załatwić, siadam...."zaczynam"... Strasznie mnie zabolało na początku...jak skończyłem...Patrze...znowu krew... i teraz tak dzień w dzień, boli i jest krew. W sobote, byłem na weselu, troche pojadłem i popiłem, w niedziele rano, poszedłem się załatwić, ból był, ale przeraziła mnie ilość krwi....Strasznie dużo jej było...jeżeli ktoś wie co to moze być i jak temu przeciwdziałać to prosze o pomoc :(

ps. uwagi - alkohol pijam okazyjnie, palę papierosy, moja praca odbywa się w trybie "stojącym", nie jadam fastfood-ów ani ostrych rzeczy.

z góry dziękuje za pomoc :(

moje gg:11402138...

Witam !
To mogą być hemoroidy. W aptece dostaniesz bez recepty - maści lub czopki.

Ile takie leki mogą kosztować? bo się nie orientuję...dodam jeszcze od siebie tylko,że w okolicy odbytu mam taki guzek jakby...Mam go od urodzenia, ale zauważyłem, że w momentach, kiedy się "opróżniam", to jakby twardnieje...

Czopki jakie ja używam to maks. 25 zł, /są najsilniejsze/ więc dla Ciebie na początku nie potrzeba takich. Poproś farmaceutę on Ci pomoże dobrać najlepsze.

Witam, mój problem polega na tym że pojawiają mi się śladowe ilości krwi. Tak jak pisał założyciel tematu - tylko i wyłącznie na papierze ją zawuważam, gdyby nie to nawet nie zwrócił bym uwagi. Muszę nadmienić że od jakichś 2-3 miesięcy ze wzgędu na problem z kręgosłupem przyjmuję sporo leków przeciwbólowych z grupy NLPZ m.in. na bazie diclofenaku oraz Ketonal Forte, Ibum Forte itp. Sprawa wygląda tak że jak nie biorę tych leków przez 2-3 dni to krwawienia niema. Na ulotkach jest napisane że te leki mogą powodować krwawienie z przewodu pokarmowego.
Dodam że nie odczuwam żadnych bóli żołądka, wątroby itp. Ewentualnie pieczenie w odbycie przy rzadszym stolcu(rozwolnieniu) raz na jakiś czas. Razem z lekami starałem się brać coś osłonowego lub pić siemie lniane - jednak nie zawsze, czasem zdarzało się brać NLPZ "bez niczego". Pytanie - czy powinienem się tym przejmować??

Witam !
Objawy krwawienia z odbytu nie powinny być lekceważone. Piszesz że masz problem z kręgosłupem, a stosowanie tak długo tabletek przeciwbólowych jest dla organizmu szkodliwe. Tabletki nie wyleczą Twoich problemów, gdyż jedynie likwidować mogą ból, więc zajmij się kręgosłupem.
Pozdr.

Witam ponownie. Nie pytałem o kręgosłup tylko o co innego. Na kręgosłup się lecze, chodze na rehibilitację, jednak trochę ona potrwa. Pytam czy takie objawy o których piszę mogą być wynikiem przyjmowania leków przeciwbólowych?? Zaznaczam że jak leków nie biorę to krwawienia niema więc wywnioskować można że to od leków. Pytanie czy dobrze rozumuję i czy po odstawieniu leków zakładając że krwawienia nie będzie mam się dalej tym przejmować??

Dodam jeszcze że jakieś 10-12 lat temu miałem problem z hemoroidami, po czopkach przeszło. Może to znowu to.

A ja mam takie pytanie.
Mam 20 lat, nigdy nie byłam w ciąży.
Dziś przy wypróżnieniu zauważyłam śladową dosłownie ilość krwi na papierze. W samym momencie oddawania stolca uczucie jakby ukłucia, ale gdy już, że tak powiem się wysunął nic nie bolało i wszystko normalnie. Na kale nie było krwi. Dodam, że dziś akurat miałam zaparcie. Krwi była malutka kropelka nie więcej. Tak teraz czytam i się zastanawiam czy to mogą być hemorodiy?
Po "obadaniu" się w tym miejscu nie widzę ani nie czuję nic dziwnego, nie mam żadnych guzków na zewnątrz, nie boli mnie gdy dotykam...
Mam jeszcze pytanie czy zdrowe okolice odbytu są gładkie czy mogą być lekko nierówne w sensie jakiś minimalnych wypukleń itp.
Może ja mam hemoroidy a nie wiem, bo wydaje mi się wszystko ok.
Napiszę jeszcze, że czuję lekkie pieczenie ale dziś to zdarzyło mi się 1 raz.

Czy już udac się do lekarza? Czy wystarczy jakaś maść?
Prosze o pomoc!!!

Wystarczy jak poprosisz farmaceutę o dobrą maść.