Klebsiella pneumoniae

napisał/a: bozena12361. 2009-10-14 13:00
Na razie wielkie dzięki dla Pana za wszelkie odpowiedzi, jak coś się jeszcze "urodzi" to odezwę się. Pozdrawiam:)))))))

MA PAN RACJĘ TĄ KURACJĘ WARTO PRZEPROWADZIĆ, JAKIE SAMOPOCZUCIE:))
napisał/a: annamajas 2009-10-30 09:56
Witam. Mam pytanie o klebsiellę u dziecka - pytam tutaj, bo w dziale pediatria jakby lekki zastój. Dziecko (14 m-cy) mojej przyjaciółki właśnie leży w izolatce - mieszanką augmentinu i jeszcze jednego antybiotyku jest wyprowadzane z posocznicy (trafił do szpitala z wysoką gorączką i krwistą biegunką). Klebsiellą jest zarażony prawie od początku zycia. Od wielu miesięcy miał stan podgorączkowy (37,3), stale lekceważony przez kolejnych lekarzy, przechodził tez już wysokie gorączki. Teraz jest leczony objawowo, lekarze nie są w stanie umiejscowić bakterii (w posiewach z krwi, moczu i kału klebsielli brak, ujawnia się chyba tylko w nosku). Teraz, po takim podleczeniu, lekarze chca go wypisać do domu - właściwie bez diagnozy i pomysłu na leczenie. Czy omawiana w tym wątku kuracja (najpierw wzmacnianie odporności, potem szczepienia) istnieją też w wersji dla takich maluszków? PS. Mało danych chyba w tym moim pytaniu, ale mam na razie tylko informacje telefoniczne od przerażonej przyjaciółki. Wyniki dotychczasowych badań dostanę w przyszłym tygodniu, ale nawet nie wiem, które tutaj podać, żeby dać jakiś obraz tego, co się dzieje. Dziecko ma też silną skazę białkową, w wyniku błędu diagnostycznego lekarza skutkującą uszkodzeniami sluzówki jelit. Bardzo proszę o jakąkolwiek wskazówkę, jak pomóc Grzesiowi
napisał/a: Peter 2009-10-30 14:26
Ogólnie powiem, że dziecko jest za małe na taką kurację. Ale po szczegółowym zapoznaniu się można coś poradzić.
napisał/a: annamajas 2009-11-02 15:10
Dziękuję za odpowiedź. Jak tylko będę miała wyniki Grzesia (dzisiaj prawdopodobnie wyjdzie ze szpitala), przepiszę, ile wlezie.
napisał/a: annamajas 2009-11-06 15:11
Witam ponownie, mam już wyniki Grzesia - 30 stron. Nie wiem, co jest istotne, pewnie wszystko. Historia w skrócie jest taka, że zaraz po wyjściu do domu po narodzinach musieli wrócić do szpitala z ropnym zapaleniem ucha środkowego. A potem kaskada. jak nie ucho, to migdały albo drogi moczowe i tak w kółko. A w przerwach permanentny stan podgorączkowy. Augmentin dostawał już kilkakrotnie (nie policzyłam dokładnie, bo nie zawsze mogłam odczytać lekarskie bazgroły), inne antybiotyki oczywiście też (np.Zinnat,Zinacef), ale ten najwyraźniej się przewija. W moczu miał wykrywaną: Proteus mirabilis, E.coli. Klebsiellę wykryli w nosku jak miał miesiąc. Kazali czekac na rozwój wypadków...
Z najświeższej karty informacyjnej wynika, że ostatnio "przyjęty był do szpitala z gorączką do 39.5 st.C, wymiotami i licznymi luźnymi stolcami z domieszką krwi i śluzu - wcześniej 4 dni miał wilgotny kaszel. W bad.lab. - leukocytoza, wysoki poziom CRP, prokalcytoniny , zaburzenia gosp. kwas. - zas, ujemny posiew krwi, w kale flora fizjolog". OB - 43 .
Na dzisiaj sytuacja jest taka, że młody jest w domu, ale, mimo antybiotyku podawanego od 2 tyg. nadal kaszle i ma katar, układ pokarmowy rozwalony oczywiście. Ma przepisane inhalacje z Pulmicortu (? - nie jestem pewna nazwy)
Dodam, że karmiony był sztucznie prawie od początku. Lekarz powiedział, że to pierwsze zapalenie ucha spowodowane było karmieniem piersią (jakoś równocześnie z tym zapaleniem ucha u Grzesia jego mama miała zapalenie gruczołu mlecznego), potem nie udało się przywrócić laktacji.
Nie wiem, co jeszcze napisać. W morfologii powtarza się podwyższony wskaźnik PLT (474, 464), obniżony RDW (10.1,11.6).
CZy mozna z tego wyłuskac jakiś obraz?
Aha, usg jamy brzusznej było robione kilkakrotnie - w jednym stwierdzono nieznaczne pogrubienie ściany pęcherza moczowego.
Na razie tyle.
napisał/a: Peter 2009-11-09 10:12
Masakra. Dziecko potwornie zainfekowane. Powiem szczerze, na razie tylko leczenie interwencyjne (jak jest problem) zgodnie z antybiotykogramem.
napisał/a: annamajas 2009-11-09 15:00
Jak długo? Czy, Pana zdaniem, nie ma możliwości, żeby teraz wzmocnić chociaż odporność Grzesia? Probiotyk dostaje. Czy wprowadzona na nowo dieta bezmleczna (przypomnę, że ma silną skazę) może pomóc? I czy faktycznie Klebsiellę podejrzewać o zapoczątkowanie tego wszystkiego, czy raczej jest to tylko jeden z wielu pasażerów, którego obecność jest mniej istotna?
napisał/a: Peter 2009-11-10 11:59
Niestety, do roku. "Pasażerów" jest więcej. Jedyny sposób to zastrzyki z Engystolu co 3 dni przez 4 tyg. Ale wątpię, by udało się przekonać lekarza.
napisał/a: annamajas 2009-11-17 13:19
Dziękuję za odpowiedzi. Aktualnie Grześ czuje się dobrze, ale OB i CRP nadal b.wysokie. Jego mama będzie pytać lekarzy o engystol.
napisał/a: tomasz94 2009-12-08 19:47
Witam. Mam 15 lat. ostatnio(w zeszłym tygodniu) wykryto u mnie Klebsiella pneumoniae. wyszło to całkiem przypadkowo. od ponad roku szukamy (razem z rodzicami) co mi jest. ciągłe bóle stóp (pięt). nie mogę długo stać (2-3 minuty) bo odczuwam ból. najpierw czuje coś jakby mrowienie, drętwienie, poprostu dziwnie, aż po chwili zamienia się w ból. tak samo jest gdy wstwje rano po nocy, nie jestem w stanie ustać na nogach. miałem robioną scyntygrafie na której wyszło, że mam stan zapalny w jednej nodze a ból odczuwam w dwóch. na pewno jestem zdrowy pod względem neurologiczynm (2 tygodnie w szpitalu na badaniach), mięśnie też mam zdrowe (emg w normie), pojechałem nawet do warszawy kliniki chorób mięśni (jestem z Wrocławia) byłem badany ortopedycznie i nic nie wykazano. miałem rezonans głowy wszystko ok (tylko jaieś polipy mam) kolejny rezonans kręgosłupa części lędzwiowej również ok. wreszcie pojechałem razem z rodzicami do rosjanki która bada ręką (sam w to nie wierze ale ona podsunęła aby szukać przyczyny w migdałach). a więc na wymazie wykazało, że mam obfity czynnik tej bakteri i że jest wrażliwa na antybiotyk (a byłem po kuracji antybiotykowej 2-3 dni). czekam na miejsce w szpitalu reumatologi dziecięcej (2 luty). Czy przyczyną może być właśnie ta bakteria? wyczytałem, że wywołuje zapalenie stawów. na pewno też mam naderwane więzadło krzyzowe w kolanie , a w drugiej jest spuchnięta. ale przyczyny dalej nie ma. jak moge się wyleczyć z tej bakterii? jeżeli mam wade serca to czy jest coś o czym powinieniem wiedzieć? mam 3 letniego brata. coś mu grozi? z larngologiem zobacze się za 2 dni. i mam częste krwawienie z nosa czy ma to związek? do tego gdy leże w gardle mam starą krew ( o brązowej barwie).
napisał/a: bozena12361. 2009-12-09 07:48
Witam, ponownie mam pytanie, ostatnio naczytałam się, że szczepionki są bardzo szkodliwe, ponoć pobudzają mocno układ odpornościowy, który może nawet atakować własne komórki, czy to jest prawdą p. Peterze?
Jeszcze jedno, źle obilczyłam trzecią serię Polivacyny zaczęłam po 4i pół miesiąca od ostatniej dawki, czy to źle?
napisał/a: Peter 2009-12-11 09:13
Stosowane nieprawidłowo tak. Jak każdy lek. To nie zabawki.
Jednakże wystrzegam przed skrajnymi, stronniczymi artykułami w internecie pisanymi przez osoby nie mające pojęcia lub odpowiednio sponsorowane.
Szczepionka trochę zaczęta wcześnie, ale można zmniejszyć ilość dawek np. do 10-ciu. Pozdrawiam i nie ma się czego obawiać.
Ta szczepionka ma ma więcej lat niż ja:) Sprawdzona na wskroś, w przeciwieństwie do obecnych nowości.