Jak rozpoznać współuzależnienie i jak z nim walczyć

napisał/a: Beattttka 2017-05-23 08:51
Witam wszystkich. Wydaje mi się że mąż mojej koleżanki jest mocno uzależniony od alkoholu ale najgorsze jest to że dzieje sie u nich cos dziwnego. Ostatnio chyba on podbił jej oko ale mimo wszystko broniła go i szła w zaparte że to był wypadek przy sprzątaniu. To najświeższa historia, było tego o wiele więcej np jak po pijaku wjechał w przystanek i też go broniła. Czy to moze być współuzaleznienie? Jak mam jej w takim razie przemówić do rozsądku?
napisał/a: Witemagen 2017-05-23 09:47
Że tez chce ci sie w to pchać. Ich małpy ich cyrk, po co sobie zawracać głowe i bawić sie z zbawiciela świata?
napisał/a: BarebaraKaw 2017-05-23 12:35
A chociażby po to że nie daj Boże na tym przystanku mogły stać Twoje dzieciaki. Wtedy byś przeklinał pijaków, ale przeciwdziałać to niełaska. Bardzo dobrze robisz że chcesz pomóc chociaż to nie będzie łatwe. Najlepiej o problemach współuzależnień czytać na stronach ośrodków które to leczą jak np http://www.terapie-uzaleznien.com.pl/ bo na moje oko ona jest współuzależniona. Nikt trzeźwo myślący nie będzie bronił takich postępków. Trudniejsze jest leczenie takiej osoby bo też wymaga pobytu w ośrodku, pozdrawiam.
napisał/a: askaaa11 2017-05-23 14:39
Nie wiem jak można być tak nieczułym jak Witemagen. Żebyś nigdy nie doświadczył podobnej obojętności. U mnie było bardzo niewesoło, tylko dzięki wsparciu rodziny i znajomych daliśmy sobie rade. Bo co niby mają zrobić dzieciaki w gimnazjum jak matka pije a ojca nie ma? Sami znaleźliśmy namiary na ośrodek Oaza, ale na zdanie dzieciaków nikt nie zwraca uwagi. Dopiero jak wszyscy znajomi i cała rodzina się w to zaangażowała to udało się ją przekonać do leczenia. Nie wiadomo jakby się sprawy potoczyły gdyby wszyscy nas olali.
napisał/a: Beattttka 2017-05-23 15:23
Dziękuję za namiary na ośrodek ale chciałabym zrobić więcej. Jak z nia porozmawiać żeby nie zrazić do siebie a jednocześnie przekonać do szczerej rozmowy? Druga rzecz - czy naprawdę leczenie musi przebiegać w ośrodku?
napisał/a: BarebaraKaw 2017-05-23 15:36
Zależy od zaawansowania choroby. Pod wieloma względami taka osoba cierpi bardziej niż sam alkoholik bo jest tam silne podłoże psychiczne. Do głowy mi przyszło że może warto jakbyście pojechały tam razem. Może to by rozwiązało jej język? Wymyśl że masz tam znajomego lekarza czy osobę która się leczy czy coś takiego.