Jak mam żyć? Depresja

napisał/a: Marti8 2007-05-23 18:30
Cześć Wszystkim mam 23 lata i od ponad roku żyję z depresją. Na początku było fatalnie później troche lepiej a teraz znów czuję że wszystko wraca. Cały czas siedze w necie i szukam ludzi którzy mają podobne problemy którzy to może rozumieją. Moja rodzna tego nierozumie depresje traktowali jak zwykłą grype było minęło koniec! A ja tak nie czuje jest mi źle i czasmi nachodzą mnie czarne mysli staram się jakoś walczyć z tym ale niemam siły jest tak jak kiedyś że brakuje mi siły na wszystko na zwykłe czynności dnia codziennego. Znam samą siebie i przeczówam co może nastśąpić dalej i boję się tego bardzo. Czy ktoś może mi pomóc doradzić jestem taka samotna. Jakby któś chciał do mnie napisać to mój meil [email]depresja84@op.pl[/email] mam nadzieję że któś się odezwie.. Pozdrawiam
napisał/a: Julia9 2007-05-27 23:29
masz depresje od ponad roku? A wcześniej? Jak było z Tobą wcześniej? A może zdarzyło sie coś co spowodowało taki Twój stan?Powiesz co to było?
Bo wiesz... depresje zalicza sie do chorób i jeśli sobie sama z tym nie radzisz to powinnaś udać sie do psychologa.Byłaś już tam? Ludzie leczą depresję i nierzadko udaje sie im z niej wyzwolić.Jest absolutnie uleczalna ale tylko pod warunkiem że sie szuka pomocy u specjalistów.
napisał/a: Marti8 2007-05-31 15:15
Hey Julia! Tak mam depresje teraz jest w miare ok wczoraj byłam u lekarza i dała mi nowy lek Larivon ale nie wiem czy na niego przejde ponieważ boję się że przetyje po nim muszę poszukać jakiś informacji na temat tego leku. Nie chcę przytyć ponieważ to będzie dla mnie dodatkowy dół. Napisałaś że depresja jest całkowicie uleczalna a Ty też byłaś chora? Może odpiszesz mi z góry dziękuje i pozdrawiam pa.
napisał/a: lady 2007-05-31 15:35
A w ulotce tego leku nie ma wiadomosci o działaniach niepożądanych? Szkoda ze nie zapytałas od razu lekarza... Wiem ze wyglad jest wazny, ale samopoczucie jest jeszcze wazniejsz, wiec nie wahaj sie i podejmij leczenie-jesli nie tym lekiem, to innym. Trzymaj sie, pozdrawiam.
napisał/a: Julia9 2007-05-31 19:22
Droga Marti :)
Nie masz sie o co obawiać w ogóle,że przytyjesz po tym leku.Przytyć można jedynie po typowych lekach hormonalnych a te z grupy psychotycznych są nieszkodliwe jeśli o wagę ciała chodzi.Waga jest niezmienna.Możesz lekko schudnąć co najwyżej.
Tak! Depresja jest uleczalna jak najbardziej.Znam wiele osób które sie z tego wyzwoliły.Tylko jest kilka rzeczy, które musisz robić. Czy masz jakiegoś przyjaciela? Osobe bliską,koleżankę, chłopaka?? To ważne ażeby w tym czasie nie być samemu.Abyś mogła porozmawiać o swoich problemach.Poza tym powinnaś częściej wychodzić do ludzi.Ja wiem,że jest to czasem bardzo trudne, zwłaszcza wtedy kiedy nic Ci sie kompletnie nie chce, a życie traci sens.Ale warto sie podnieść czasem z tego łóżka i wyjść z domu.Do ludzi.Kolejną sprawą jest słońce.Nie unikaj słońca.Wychodź na powietrze, na słońce najczęściej jak tylko się da.Nie siedź w ciemnych pokojach tylko tam gdzie jest światla dużo.Najlepsze i najważniejsze jest dla Ciebie słońce - co podkreślam.Korzystaj z niego w miare swoich mozliwości.A ponadto regularnie przyjmuj leki,ktore przepisał Ci lekarz.
Ale piszesz ze masz depresje od roku... Czy zdarzyło sie coś co w tamtym czasie doprowadziło do takiego Twojego stanu?
napisał/a: mikki 2007-06-25 14:08
hej Marti.
jestem zaskoczona...ja mialam depresje ale wyszlam z tego. jasli kiedykolwiek wroci to wiem jak sobie z nia poradzic... tabletki owszem bralam ale tylko kilka dni potem wywalilam paskudztwo do smieci bo czulam sie otepiala, zamulona...
zaczelam pic melise, bralam persen. kompiele w rumianku... i wmawialam sobie ze to pomaga. trwalo to ponad poltora roku ale dalam rade... mimo ze czasami zoladek tanczyl sambe z powodu dziwnego nieuzasadnionego strachu... jesli jestes silna dasz rade. w tej chwili nie mam juz depresji,minelo sporo czasu, nie boje sie z byle powodu, boje sie tylko samego uczucia strachu i staram sie racjonalnie aczkolwiek z rezerwa podchodzic do zycia. nie chce zeby strach rzadzil moim zyciem, znow sie smieje... i to jest fajne... pozdrawiam.
napisał/a: deVry11 2007-07-04 21:31
czesc, Marti, jak chcesz to przeczytaj posta "nie mam sily do zycia" napisanego przez Navia. ja tam dla niej odpisalam troche o sobie. moze jak przeczytasz moja historie, to bedzie Ci latwiej zrozumiec Twoje wlasne problemy. bo ja mysle, ze kazda depresja ma swoje korzenie gdzies w przeszlosci naszego zycia. tez mam depresje ale jakos nauczylam sobie radzic w trudnych chwilach. powiedzialam sobie jedno, ze nigdy nie zaczne brac tabletek, bo sie boje, boje sie uzaleznienia i ze pozniej tym bardziej nie bede mogla sobie poradzic ze swoimi problemami. ale to jest tylko moje zdanie, bo nie lubie uzywac za duzo tabletek, nawet gdy to jest jakas zwykla grypa albo inna choroba. moze dla kogos innego tabletki przeciwdepresyjne przynosza ratunek. zycze Ci powodzenia :)
napisał/a: marja 2012-12-02 18:40
W depresji chyba najważniejsze jest po prostu działanie. Pierwszy krok. Trzeba udać się do specjalisty od leczenia depresji później jest już z górki. Najważniejsze to dobry pchychoterapeuta. Ja mam już to za sobą. Pozdrawiam i trzymam kciuki!
napisał/a: karska 2013-04-09 09:54
Radzę poczytać, w wielu przypadkach źle rozpoznajemy problem. Tutaj macie opis - depresja.
napisał/a: AnnaRosiak 2013-04-20 00:38
Ja znam skuteczny lek bez recepty na depresję - "Polinesian Noni" firmy CaliVita. Stosowała go moja koleżanka i jej pomógł. Z tego co wyczytałam wtedy w internecie pomaga on wielu osobom. Jest to sok/syrop który zawiera kseronine i prokseronine, które mają świetny efekt przeciwdepresyjny. Substancje te zwiększają produkcję endorfin, które poprawiają nastrój, witalizują oraz polepszają ogólne samopoczucie. Zmniejszają także ostre bóle, które są wynikiem stanów zapalnych czy urazów stawów. Kseronina bierze udział w mechanizmach przeciwzapalnych organizmu, działa przeciwalergicznie oraz podnosi odporność. Zawsze można wypróbować, skoro innym pomaga to dlaczego Wam miałby nie pomóc?
Tutaj macie link, poczytajcie i jak chcecie to też sobie zamówcie: http://vitero.pl/pl/p/Polinesian-Noni-sok-946-ml/107
Kasssika
napisał/a: Kasssika 2013-05-20 20:11
Dziewczyno, boże po co chcesz się truć i faszerować lekami???!!! Idź do psychologa, albo jak się wstydzisz to do Coacha i po jednej wizycie poczujesz się lepiej niż po miesięcznej kuracji antydepresantami. Obczaj sobie Agnieszkę marlińską, ona pomogła mojej mamie wyjść z zupełnego dna, więc tobie też na pewno poradzi. Trzymaj się!
HellNo_Kitty
napisał/a: HellNo_Kitty 2013-05-22 11:55
Też leczyłam się na depresję - przez około rok. Teraz już od trzech lat jestem zdrowa i chociaż mam gorsze okresy, choroba nie wraca.
Psychoterapia u psychologa nie dawała mi kompletnie nic, było coraz gorzej i gorzej... miałam myśli samobójcze i sytuacja stawała się groźna. Pomogła mi lekarka rodzinna - przepisała mi bezpieczny lek antydepresyjny (TRITTICO CR), nowej generacji, nie miałam po nim żadnych efektów ubocznych, nie przytyłam, czułam się z każdym dniem lepiej, zniknęła chęć samobójstwa, nieprzespane noce, płacz. Po kilku miesiącach moje życie zmieniło się radykalnie - na lepsze. Zwłaszcza, że postawiłam też sobie sportowe cele - miałam konkretny plan treningowy na siłowni, ruch mocno wspomógł moje dochodzenie do zdrowia psychicznego. Ciało w końcu dostawało potężną dawkę endorfin!
Obawiałam się tylko co będzie, jak odstawię lek - ale nie pogorszyło się.
Teraz biorę naturalny l-tryptofan (suplement diety TONISOL) który reguluje nastrój a jest w stu procentach naturalny i bezpieczny, opakowanie kosztuje ok. 20 zł. Dzięki niemu śpię dobrze, budzę się wypoczęta, mam ochotę się uśmiechać. Jestem pewna że Tobie też pomoże, nie potrzebujesz recepty.

Trzymam kciuki za wszystkich zmagających się z depresją!!! :)