Jak często występuje różyczka?

napisał/a: Olik1 2007-11-04 17:33
Ginekolog kazał mi się doszczepić na różyczkę, internistka powiedziała, że nie widzi potrzeby...
Byłam szczepiona w wieku 13 lat, ale odporność jest od 35 jednostek jakiś tam, a ja mam 30,7. Doszczepienie odsunie starania o dziecko o dobre 3 miesiące, a sytuację mamy trudną (leczenie niepłodności , nie wiadomo ile to potrwa, mąż w rozjazdach. No dużo by opisywać) Z jednej strony jest tak, że tylko 3 miesiące są groźne... Nie zachorowałam przez 27 lat, więc jakbym zachorowała w ciągu tych kilku tygodni to byłby kosmiczny pech, ale wiem że jak nie będę zaszczepiona, to będę się martwić. Ale ile jest takich kobiet co wpada, badań nie robi i jest OK!

To był wstęp, a teraz pytanie: czy faktycznie różyczka jest taka groźna? Czy szansa na zachorowanie jest duża?
napisał/a: Peter 2007-11-05 09:53
Też nie widzę potrzeby, jeśli nie masz kontaktu z dużą grupą osób (praca w szkole, przedszkolu, służbie zdrowia).
Natomiast niepokój naprawdę nie jest uzasadniony. Gdybyś wogóle nie była szczepiona, to tak. Tak niewielki brak wymaganego poziomu przeciwciał może nawet wynikać z błędu laboratoryjnego. Każda metoda badawcza jest obarczona pewnym błędem.
napisał/a: Olik1 2007-11-06 08:28
Dziękuję odpowiedź. Wciąż mam dużo wątpliwości Znalazłam wyniki swojego badania igG 30,7 U/ml aleigM ujemny
napisał/a: Peter 2007-11-06 09:00
Poziom IgM stosunkowo szybko zanika. I jest to normalne. Zdecydowanie dłużej utrzymuje się IgG. Prawie każda kobieta planująca dziecko lub będąca w ciąży ma wątpliwości. Musisz sama zdecydować.
napisał/a: Olik1 2007-11-09 10:17
Pana opinię potwierdziła kolejna internistka i lekarz z wojewódzkiej poradni konsultacyjnej ds. szczepień ochronnych :) Nie muszę się szczepić.
napisał/a: Peter 2007-11-09 14:37
Dziękuję, za odpowiedź.
Miło mi, że wojewódzki konsultant ds szczepień potwierdził, to co napisałem .