grzybica miejsc intymnych
napisał/a:
MALINKOWA
2012-07-25 14:38
zgadzam się z kwiatlotosu zawsze powinno sie przeleczyc partnera, nawet z tej prostej przyczyny - zeby na nowo nie lapac od niego infekcji!
napisał/a:
millo1
2012-07-29 14:36
ok, dla świętego spokoju można ;)
jasne, kwestia tego, że i tak i tak jeśli odporność partnerki jest ok (odpowiednie pH, stan hormonalny, ilość lactobacillusów itd), to się nie powinna zarazić :)
jasne, kwestia tego, że i tak i tak jeśli odporność partnerki jest ok (odpowiednie pH, stan hormonalny, ilość lactobacillusów itd), to się nie powinna zarazić :)
napisał/a:
MALINKOWA
2012-08-03 23:07
Ja też uważam że partnera zawsze należy przełączyć, nawet jak nie ma on objawów. Przerabiałam to kiedyś. Miałam nawracającą grzybicę, nie wiedziałam dlaczego, leczyłam się pół roku, w końcu wysłałam męża na wymaz i okazało się że on mnie non stop zarażał. Prze leczyliśmy sie oboje, ale i tak dla świętego spokoju po stosunku smarowałam sie provag żelem, który zakwasza środowisko pochwy. Lepiej dmuchać na zimne.
napisał/a:
~gość
2012-08-04 09:15
No tak tylko, że grzybka można złapać samoistnie, nawet kurcze nie złapać a po prostu się uaktywni. Koleżanka miała ostatnio dużo stresów, spadła jej odporność i już gotowe. Poszła do lekarki już z podejrzeniami wobec męża, ale ta na szczęście ją uspokoiła, że to nie wina męża, bo jeszcze by jaki rozwód był :P
napisał/a:
kwiatlotosu2
2012-08-04 13:55
Wymaz spod napletka? Czy ginekolog może zrobić takie badanie czy trzeba się udać do innego specjalisty?
Ale smarowałaś nim tylko na zewnątrz, więc wydaje mi się, że niewiele pomaga? Czy pomaga?
napisał/a:
MALINKOWA
2012-08-04 15:32
kwiatlotosu - mąż poszedł do naszego szpitala, zapłacił i wymaz spod napletka zrobił prywatnie, u nas pani która robi wymaz z pochwy, robi również wymaz spod napletka. Myślę że musisz u siebie w szpitalu popytać. Jeśli chodzi o provag żel to smaruję się nim na zewnątrz po stosunku, ale do środka też go wkładam na lepszy poślizg przed stosunkiem, żeby mąż mnie nie pozacierał ;) na razie nie złapałam kolejnej infekcji, więc śmiem twierdzić że mi pomaga :)
napisał/a:
kwiatlotosu2
2012-08-04 16:25
A jest bezpieczny do stosowania wewnątrz?
Przepraszam, że tak się wypytuję, ale jeśli rzeczywiście jest skuteczny, to chętnie bym go nabyła
napisał/a:
MALINKOWA
2012-08-06 10:11
Jejku powiem Ci że dziwne pytanie :) mi osobiście nic sie po provag żelu nie dzieje, a jestem alergikiem. Jako żelu intymnego przy suchości pochwy używa go już kupę czasu i nie miałam nigdy żadnych nieprzyjemnych dolegliwości z jego strony.
napisał/a:
kwiatlotosu2
2012-08-06 19:20
Troja, dzięki
napisał/a:
millo1
2012-08-11 09:29
no bo grzybek to nie weneryczna choroba i naprawdę czasem niewiele potrzeba, żeby go złapać :/ ja się nie dziwie, że teraz jest tak wiele kampanii informujących o zagrożeniach w czasie wakacji i o to, aby dbać o odporność, łykać probiotyki ginekologiczne, dbać o DIETĘ, która ma ogromny wpływ - jak jemy same fast foody w pośpiechu to jak organizm ma dobrze funkcjonować jak ciągle musi sobie z taką ilością toksyn radzić. do tego dochodzi tryb życia, alkohol, stres, często tabletki antykoncepcyjne...
kwiatlotosu, zwróć uwagę przy wyborze żelu na to, żeby nie zawierał cukru, barwników i aromatów (zapachów, perfum itd) - one nie są potrzebne a tylko podrażniają. jestem alergikiem i zawsze na to patrzę (paczam :D) :)
napisał/a:
MALINKOWA
2012-08-12 22:03
millo ma rację!
Dodam jeszcze od siebie że zawsze jak zakładam stringi mam infekcje jak w banku! A szkoda bo do sukienki ładnie stringi wyglądaja :(
Dodam jeszcze od siebie że zawsze jak zakładam stringi mam infekcje jak w banku! A szkoda bo do sukienki ładnie stringi wyglądaja :(
napisał/a:
millo1
2012-08-14 19:54
hm, to słabo, moze to kwestia nie grzybicza tylko bardziej bakteryjna (ten paseczek się przesuwa od tyłu do przodu i jeszcze podrażnia - tak sobie wyobrażam, bo nigdy stringów nie nosiłam). ale to ciekawa zależność, jakieś środki typu lacibios, probiotyki plus higiena nie pomagają? bo to dziwne, zazwyczaj infekcje wynikają z braku odporności a takie czynniki to tylko mogę odrobinę sprzyjać ale nie są przyczyną