Dziwne strzykanie/strzelanie w gardle

napisał/a: pawelzak7 2011-10-12 19:00
Witam
Ja mam dokladnie to samo, co z tym robić, chce iść do laryngologa. Jak można to wyleczyć? Proszę o odpowiedz.
napisał/a: Aharar 2012-11-09 17:43
Czy coś się u Was w tej sprawie wyjaśniło ? Może dolegliwości przeszły ?

Mam coś podobnego, strzela mi przy połykaniu. Jeden laryngolog stwierdził ze może to być zapalenie połączeń międzychrząstkowych, dostałem ibuprom ale póki co nie ma poprawy. Zaczęło się od ucisku w gardle, nad obojczykiem i pod chrząstką pierścieniowatą, do tego doszło zaleganie flegmy w gardle, którą "wyciągałem" ruchami krtani i od tego czasu zaczęło strzelać, nie tylko przy "wyjmowaniu" flegmy, ale też przy połykaniu.

Nie wiem, co to może być i zy samo minie... Bardzo proszę o odpowiedź
napisał/a: Aharar 2012-12-06 16:08
Jest całe forum poświęcone problemowi strzykania w gardle przy połykaniu śliny, problem leży w kości gnykowej i chrząstce tarczowatej. Operacje które mogą pomóc wykonywane są w Ameryce i podobno w Walii, wysyłam linka do fragmentu z forum, jest tam dużo wpisów tych, którzy mają to strzykanie przy połykaniu.


http://www.medhelp.org/posts/Ear--Nose--Throat/hyoid-bone-problems/show/7690#post_5205124
napisał/a: pawelzak7 2013-01-11 13:01
Hej
I co próbujesz coś z tym robić? Mi już ręce opadają, próbuje nauczyć sie z tym żyć, ale denerwuje mnie to i jest bardzo uciążliwe...
Jakbyś coś wymyślił to daj znać.
napisał/a: Aharar 2013-01-23 23:07
Zauważyłem, że również jak gwiżdżę, to tuż po skończeniu gwizdania lekko strzyka mi pod żuchwą, chyba mniej więcej w miejscu zakończeń kości gnykowej, dokładnie tam, gdzie strzyka przy połykaniu śliny. Wie ktoś może, jakie uszkodzenie anatomicznie może dawać taki objaw ?
napisał/a: Aharar 2013-01-25 16:52
Mam jeszcze jedno pytanie do wszystkich "strzykaczy", tych co już tu pisali i być może jeszcze napiszą. Czy jest to strzykanie obustronne czy jednostronne ? U mnie dotyczy to obu stron, boków gardła,prawdopodobnie miejsc w których znajdują się rogi kości gnykowej. Przypuszczam że chodzi tu o zawadzania chrząstek krtani o kość gnykową, tak przynajmniej wynikałoby z relacji ludzi z forum medhelp. W moim przypadku strzykanie owo ma miejsce także podczas gwizdania i mówienia. Oprócz tego dolega mi od czasu do czasu pobolewanie tej okolicy (plus podbródka). Mam nadzieję że nie będzie to już bardziej bolało, ale ciekaw jestem czy jakieś anatomiczne uszkodzenie tej okolicy nie może przyczynić się dodatkowo do jakiejś neuralgii nerwu językowo gardłowego.
napisał/a: matheews 2014-07-01 08:51
Cześć,

Mam 27 i wystąpił u mnie problem jaki opisuje założyciel tematu stefan_kula.
18 czerwca br. kupiłem sobie loda z automatu, po nim piłem zimną Fantę, siedząc w samochodzie z klimatyzacją i czasami otwierając w nim okno. Wieczorem poszedłem sobie na koszykówkę, trochę porzucać do kosza. W nocy na chwilę się przebudziłem i poczułem ból gardła. Następnego dnia byłem już przeziębiony. Trzy dni bolało mnie gardło. W czwartym dniu poczułem się lepiej, napiłem się lekko zimnego soku jabłkowego i przeziębienie wróciło, ale bez bólu gardła, miałem mocny katar i tak ze 4 dni. 5 dnia znów zrobiłem błąd - napiłem się lekko zimnej PEPSI i pojawiło się owo strzykanie w gardle przy przełykaniu śliny.
Co zauważyłem to gdy głowę mam obróconą w lewo, prawo, w górę i w dół - problemu nie ma. Gdy leżę - też ok. Ale jeśli piszę tego posta (głowa na wprost) to przy przełykaniu śliny - strzyka w gardle. Na szczęście nic mnie nie boli, ale problem jest denerwujący.
Ogólnie do niedawna miałem problemy z zatokami i wysuszoną śluzówką nosa.
Teraz nawet, gdy już jestem kilka dni po ww. infekcji mam lekko powiększone migdały, lekko przekrwione oczy, chrypkę i pojawiło się zimno pod nosem. Co ciekawe, gdy "odchrypnę" - strzykanie jest bardziej odczuwane. Mój piesek, gdy leżałem wąchał mi w uszach. Zastanowiło mnie to, zacząłem czyścić patyczkami i pojawiła się krew. :( Przestraszyłem się.

Cholerka, co jest grane? Wybrać się do lekarza specjalisty czy najpierw do rodzinnego?
I pytanie do piszących już w tym temacie użytkowników - jakie są wasze historie z tą przypadłością? Udało się coś pozytywnego zrobić?

Dzięki za jakąkolwiek odpowiedź.

P.S. wyczytałem gdzieś, że może to być tzw. laryngocela lub problem na podłożu nerwowym
napisał/a: stefan_kula 2014-08-19 18:53
Witam wszystkich.

Zapomniałem o tym forum, o strzelaniu nie bo dalej to samo od 3 lat. ;) Żyję, mam się dobrze, moja przypadłość to zwyrodnienie chrząstki nalewkowatej, badałem tomografią komputerową co rok i się nie powiększa, więc chyba połykać ślinę będę mógł i w pewnym momencie nie wyciągnę kopyt podczas zjadania gyrosa z browarem. Piszę z nieco innej perspektywy bo to nie rak, papierosy rzuciłem w precz i zacząłem jeszcze bardziej interesować się czynnie sportem. Strzelać strzela dalej, czasem dostaję ataku szału czy nerwów bo jestem cholerykiem ale zalecam chwilę pooddychać i uświadomić sobie jedno - każdy ma swój "krzyż" w życiu i Bogu czy w co tam wierzycie dziękować, że tylko to nam dolega.

Oczywiście piszcie co u was. Jak wyniki badań?

Pytanie do ludzi obcykanych w angielskim - czy są tam przypadki ludzi, którym ta wada/schorzenie się pogłębia i następuje niemożliwość przełykania? Będę wdzięczny!
napisał/a: matheews 2014-10-01 12:28
Mam ten problem od prawie 4 miesięcy i nadal występuje. Da się z nim żyć choć jest denerwujący. U lekarza byłym rodzinnego, przepisał mi inhalacje, ale nic nie dały. Z resztą on nic w gardle nie widział.
Macie jakieś postępy w sprawie?
Pozdrawiam.
napisał/a: Adiem 2015-04-29 10:53
matheews napisal(a):Mam ten problem od prawie 4 miesięcy i nadal występuje. Da się z nim żyć choć jest denerwujący. U lekarza byłym rodzinnego, przepisał mi inhalacje, ale nic nie dały. Z resztą on nic w gardle nie widział.
Macie jakieś postępy w sprawie?
Pozdrawiam.


Witam serdecznie,

Chciałbym spytać czy udało Ci się rozwiązać ten denerwujący problem? Od tygodnia także mnie dopadło strzykanie przy przełykaniu, które jest następstwem ostrego zapalenia gardła. Podobnie jak u Ciebie odczuwałem mocny ścisk gardła po obu stronach, problemem było nawet leżenie na boku, musiałem podpierać głowę w pierwszych dniach. Po 5 dniach od stosowania antybiotyku dolegliwości z gardłem ustały (ból przy przełykaniu, obrzęk), niestety pojawiło się strzykanie.

W tej chwili mam zapisane przez laryngologa leki na oczyszczenie gardła z wydzieliny, dodatkowo płyn do płukania gardła (na 1/4 szklankę wody), który dzisiaj będę odbierał. Ponieważ mam blisko do tężni w Ciechocinku również się tam wybieram. Będę również stosował ług ciechociński do inhalacji.

Będę wdzięczny za odpowiedź.
Pozdrawiam