Czy ludzie sb jaja ze mnie robią?

napisał/a: Artu123 2017-03-30 17:25
Witam,
dostałem taką opinię od psychologa:
http://s10.ifotos.pl/img/opiniapng_asqrpex.png

Niby podejrzewają u mnie schizofrenię. Lekarz stwierdził, że mój stan jest tragiczny i przepisał mi leki na uspokojenie (lol). Jak się w aptece pytałem na co te leki to babka miała ze mnie niezły polew.

Dostałem taką opinię od psychologa (po wypełnieniu jakiegoś testu około 500 pytań, zaznaczałem byle co).
Nie dość, że tragicznie wydrukowane to napisał w nim m. in. że od 21 lat mam konflikt z pewną rodziną (czyli od urodzenia), że dziewczyna 3 razy wylądowała w kobierzynie (przypuszczam, że raz), że moja inteligencja jest przeciętna (wygrałem ogólnopolski konkurs matematyczny), że w tle ukryty wrogi stosunek do ojca (ciekawe skąd to wywnioskował).

I tu pytanie czy sb ludzie robią ze mnie jaja czy psycholog faktycznie na serio napisał tą opinię. Jak myślicie? Przypuszczam, że pewna rodzina chce się na mnie mścić za to że zwyklinałem ich siostrę po pijaku dopiero teraz to sobie przypomniałem (zakochałą się we mnie obsesyjnie i w dzień w dzień wygadywała o mnie różne pierdoły, że jestem oszustem itd.. i puściła plotkę, że byłem na dziwkach i cała szkoła się ze mnie śmiała, więc dlatego ją zwyklinałem), i tak się domyślam, że ta dziewczyna próbowała popełnić samobójstwo i wylądowałą w kobierzynie (ale to tylko domysły).

Dla mnie to jakieś jajca są, przepisywać tabletki na uspokojenie po stwierdzeniu schizofremii (nie schizofrenii, wszyscy wymawiają o dziwo schizofremia). Wiem, że każdy schizofrenik twierdzi, że nie jest schizofrenikiem ale u mnie po prostu może być tak, że nie jestem schizofrenikiem i proszę o obiektywną ocenę tej opinii od psychologa. Z góry dzięki! :)