Chore zatoki, zatkane uszy, mrowienie głowy i ból

Ruth napisal(a):

To się musisz bardzo męczyć. Ja miałam tylko przez chwilę szumy, ale rozmawiałam dzisiaj z tą dziewczyną, która chorowała na to co my, mówiła, że jej po prostu huczało, dudniło, itd. Podobno wyleczyła to soluxem.
Jakoś przekonania do tych lamp jednak nie mam, bo odnoszę wrażenie, że mi się wtedy pogorszyło, wygląda na to, że laser pomagał, ale ile można te uszy naświetlać. Zresztą laser na zatoki, to nie był dobry pomysł, bo dopiero mi spływało. Chyba nic już nie będę stosowała poza maścią z antybiotykiem od lekarza, bo organizm nie przepada za takim wspomaganiem, zaczyna mi być wszystko jedno.
Pierwszy raz jestem tak długo chora, pierwszy raz mam takie męczące objawy i pierwszy raz w życiu lekarze bagatelizują to.
Ta koleżanka mi powiedziała, że to strzelanie uszami nic mi nie da, a jak sobie tak dociskam to ucho, to jeszcze pogarszam sprawę, no coż, chyba ma rację.
Przyrzekam uroczyście, że nie będę już strzelać, ani przyciskać.
Ja już nic nie będę, tylko niech to się już skończy, amen.

heheheh wiesz co, niewiem, no ale chyba nie ma sensu sie faszerowac czyms co i tak nie daje nam zadnej poprawy. szkoda pieniedzy . choc oczywiscie z 2 strony , boje sie pogorszenia. chociaz z 3 srony:D nauczona doswiadczeniem sprzed ponad roku, wiem , ze juz wtedy z bezsilnosci jak odlozylam wszysko i tylko dla komforu oddychania psikalam sobie sola morska , poprosu samo przeszlo . moze teraz zeczywiscie trzeba poprosu czekać ? niewiem .. kurcze dzisiaj troche mam stracha bo wrocilam wlasnie z pracy, tam klima ciagle wlaczana jak za goraco i juz jak sie zrobi za zimno to wyalczaja i tak w kolko i ja tam chodze zgrzana , zaczyna mnie gardlo bolec i czuje z nosa tam mi leci znow , jakby mnie jakas infekcja brala;/ boje sie troche ze mi znow dojdzie jakies pasudztwo i bedzie wszystko od poczatku :( oby nie , bo mialam nadzieje ze koneic mojej meki jest juz blizej niz dalej , ze chociaz ta wieksza polowka za mną .. b=

Ruth napisal(a):

Hurrraa! U mojego synka wyleczyło się już jedno uchu, odetkało się po prostu jak wydmuchał nos, słyszy na nie bardzo dobrze, robiliśmy badania, w drugim uchu jeszcze nie jest ok, ale nie ma wysięku i to wszystko mimo zielonego kataru.
Za 10 dni do kontroli.
Jednak te inhalacje AMSA są świetne, warto było codziennie jeździć.

Ruth, a mogłabyś mi powiedzieć ile zabiegów miał Twój synek i jak długo trwały (ile minut) i jakim lekiem? Czy robiłaś je w Warszawie? Ja też mam zatkane ucho z powodu obrzęku trąbki słuchowej i mam iść właśnie na AMSE i chciałabym wiedzieć po jakiej ilości zadziałały te inhalacje...
Pzdr Magda

W ogóle to cześć wszystkim!
Ja też mam problem z zatkanym lewym uchem już od półtora miesiąca. Brałam budherin, aulin, acc600 ateraz biorę claritine, przedtem dicortineff, floxal i summamed (miałam zapalenie prawego ucha) i czekam teraz na AMSE. Nie miałam jeszcze czasu przeczytać całego waszego wątku, ale to zrobię. Mam nadzieję, że tu jeszcze zaglądacie...
Pzdr Magda

MAGDALLLENA napisal(a):

W ogóle to cześć wszystkim!
Ja też mam problem z zatkanym lewym uchem już od półtora miesiąca. Brałam budherin, aulin, acc600 ateraz biorę claritine, przedtem dicortineff, floxal i summamed (miałam zapalenie prawego ucha) i czekam teraz na AMSE. Nie miałam jeszcze czasu przeczytać całego waszego wątku, ale to zrobię. Mam nadzieję, że tu jeszcze zaglądacie...
Pzdr Magda

Zaglądam, tylko nie chciałam przynudzać, niedziela straszna, poniedziałek i wtorek lepszy, dzisiaj tragedia, oczywiscie pojawiła się nowa porcja kataru, którego nie można się pozbyć, od czasu do czasu ścieka.

Miejmy nadzieję, ze pomoże Ci ta AMSA tak jak mojego synkowi. Na mnie jednak nie podziałała, pewnie dlatego, że mam cały czas ten sam problem - wydzielina, która sie produkuje i zalewa.
W październiku jadę w sprawie hydrodebridera, może sie ktoś w końcu nade mną zlituje i wydobędzie tę wydzielinę z mojej głowy.

MAGDALLLENA napisal(a):

Ruth napisal(a):

Hurrraa! U mojego synka wyleczyło się już jedno uchu, odetkało się po prostu jak wydmuchał nos, słyszy na nie bardzo dobrze, robiliśmy badania, w drugim uchu jeszcze nie jest ok, ale nie ma wysięku i to wszystko mimo zielonego kataru.
Za 10 dni do kontroli.
Jednak te inhalacje AMSA są świetne, warto było codziennie jeździć.

Ruth, a mogłabyś mi powiedzieć ile zabiegów miał Twój synek i jak długo trwały (ile minut) i jakim lekiem? Czy robiłaś je w Warszawie? Ja też mam zatkane ucho z powodu obrzęku trąbki słuchowej i mam iść właśnie na AMSE i chciałabym wiedzieć po jakiej ilości zadziałały te inhalacje...
Pzdr Magda

Mój synek miał 10 zabiegów, po dwa dziennie, ucho odetkało mu się po tygodniu, dwóch, ale tylko jedno, drugie miał zatkane, bo ma katar (nadal!) . U dzieci jest tak, że katar szybciutko może spowodować zapalenie ucha ze względu na inną budowę trąbek słuchowych, ale najważniejsze, że nie ma płynu w tym uchu.

A co tam u Ciebie Klaudia, poprawiło Ci się w końcu chyba, taką mam nadzieję.

Ruth napisal(a):

A co tam u Ciebie Klaudia, poprawiło Ci się w końcu chyba, taką mam nadzieję.

Hej:) wiesz , jakos ostatnie pare dni bylo oke ale nie chcialam zapeszac, chcialam troche dluzszy czas poczekac i zobaczycc czy zeczywiscie juz sie poprawia , ale od jakos wczoraj znow mi gorzej ;( boli mnie gardlo , mam katar przez co czuje ze z nosogardla mi leci , gardlo mnie swedzi i przez to tez uszy jakos tak dziwnie ;/ i znow gorzej boje sie ze mi sie sluch znow pogorszy i wszystko wroci od poczatku( FANIPOS (steryd) juz mi sie konczy , wlasnie mialam pisac , wiesz ile dokladnie najdluzej mozna uzywac tych sterydow do nosa? slyszalam rozne wersje raz ze do 6 tygodni inna wrrsja 2-3 miesiace to ja juz niewiem jak to jest... wiesz moze ile ? ile ty bierzesz/bralas ten AVAMYS? bo to tez sterydowe.

klaudia.m1989 napisal(a):

Ruth napisal(a):

A co tam u Ciebie Klaudia, poprawiło Ci się w końcu chyba, taką mam nadzieję.

Hej:) wiesz , jakos ostatnie pare dni bylo oke ale nie chcialam zapeszac, chcialam troche dluzszy czas poczekac i zobaczycc czy zeczywiscie juz sie poprawia , ale od jakos wczoraj znow mi gorzej ;( boli mnie gardlo , mam katar przez co czuje ze z nosogardla mi leci , gardlo mnie swedzi i przez to tez uszy jakos tak dziwnie ;/ i znow gorzej boje sie ze mi sie sluch znow pogorszy i wszystko wroci od poczatku( FANIPOS (steryd) juz mi sie konczy , wlasnie mialam pisac , wiesz ile dokladnie najdluzej mozna uzywac tych sterydow do nosa? slyszalam rozne wersje raz ze do 6 tygodni inna wrrsja 2-3 miesiace to ja juz niewiem jak to jest... wiesz moze ile ? ile ty bierzesz/bralas ten AVAMYS? bo to tez sterydowe.

Trzymam kciuki!
U mnie dzisiaj lepiej, tzn. chyba normalnie słyszę, ale jak klikam, to odgłos takiego pukania, leje mi się bardzo, nie mam pojęcia po czym, boli głowa, ale nie mocno, spuchnięta trochę twarz, oczy takie inne, uczucie, jakby przeziębienia.
Nie biorę avamysu, ale lekarz mi powiedział, że można przez wiele miesięcy.

Hej dziewczyny!

Pomyślałam, że może i wam to pomoże. Mi pomaga na krótko, ale pomaga. Znaczy się jak tych ćwiczeń w ogóle nie robię, to mnie strasznie boli ucho przy odbijaniu, kichaniu, ziewaniu itp. Po tych ćwiczeniach przez jakieś 10 - 15 minut nie boli, a potem boli, ale już dużo mniej. Może wam coś pomogą. Ćwiczenia są w załączniku jako zdjęcie. Dostałam od lekarki, która pracuje w Kajetanach.

Ja na moją AMSE czekam z utęsknieniem. Będe tu do was czasem zaglądać, ale jak czytam jak się męczycie, to za dużo zaczynam myśleć o tym swoim i wpadam w dołek. Dajcie znać, czy ćwiczenia wam coś dają. Ja odczułam już po pierwszym dniu, ale ja mam obrzęk trąbki najprawdopodobniej na tle alergicznym.

Pzdrówki Magda

A, i nie musicie się za specjalnie przykładać do pkt. 14 :) Ćwiczenia są tak nudne, że ziewniecie podczas nich spokojnie 10 razy ;)
Koniecznie dajcie znać, czy coś wam one dają. Pzdr Magda

MAGDALLLENA napisal(a):

Hej dziewczyny!

Pomyślałam, że może i wam to pomoże. Mi pomaga na krótko, ale pomaga. Znaczy się jak tych ćwiczeń w ogóle nie robię, to mnie strasznie boli ucho przy odbijaniu, kichaniu, ziewaniu itp. Po tych ćwiczeniach przez jakieś 10 - 15 minut nie boli, a potem boli, ale już dużo mniej. Może wam coś pomogą. Ćwiczenia są w załączniku jako zdjęcie. Dostałam od lekarki, która pracuje w Kajetanach.

Ja na moją AMSE czekam z utęsknieniem. Będe tu do was czasem zaglądać, ale jak czytam jak się męczycie, to za dużo zaczynam myśleć o tym swoim i wpadam w dołek. Dajcie znać, czy ćwiczenia wam coś dają. Ja odczułam już po pierwszym dniu, ale ja mam obrzęk trąbki najprawdopodobniej na tle alergicznym.

Pzdrówki Magda

Magda, ja tez to mam przez alergie :( Od wczoraj MASAKRA ! Od tygodnia pracuje w HOUSIE u mnie w mieście w galerii , tam jest klima i to mi pogorszylo moj stan ;( suche powietrze , zaczelo mnie piec i drapac gardlo , teraz sie rzucilo na nos i nosogardlo , umieram poprostu , a o uszach to juz nie wspomne , jakby mi sie wszystko od poczatku zaczynalo ;( jutro jade do mojego laryngologa bo zwariujeee :(

klaudia.m1989 napisal(a):

Magda, ja tez to mam przez alergie :( Od wczoraj MASAKRA ! Od tygodnia pracuje w HOUSIE u mnie w mieście w galerii , tam jest klima i to mi pogorszylo moj stan ;( suche powietrze , zaczelo mnie piec i drapac gardlo , teraz sie rzucilo na nos i nosogardlo , umieram poprostu , a o uszach to juz nie wspomne , jakby mi sie wszystko od poczatku zaczynalo ;( jutro jade do mojego laryngologa bo zwariujeee :(

Klaudia, a wiesz na co jesteś uczulona? Ja to jak mi laryngolog powiedział, że to prawdopodobnie przez alergię, to poszłam do alergologa i zrobiłam te testy alergiczne i dał mi właśnie wczoraj sporo mocniejszy lek. Mam sporą nadzieję, ze się poprawi, bo jak nie, to to może coś innego jest... Przy okazji będę musiała dużo częściej pucować mieszkanie i zmienić pościel i odkurzacz, bo ja mam silna alergię na roztocza kurzowe kurka wodna :( Wcześniej tego w ogóle nie odczuwałam. Zaczęło się dwa miechy temu i to od zapalenie ucha i to innego, niż strona z chorą teraz trąbką. Ta koncepcja z alergią wydaje mi się marna, ale lekarzom muszę dać działaś. Zrobiłam też wczoraj wymaz z nosa i będę sprawdzać, czy w zatokach nie ma jakieś bakterii, bo mi cieknie cały czas po tylnej ścianie gardła. Jak nie będzie, to zostanie już chyba tylko ta alergia, która wzięła się z znikąd. W sumie trzy miesiące przed początkiem tego też zmieniłam prace, może to też od tej klimy...

Pozdrówki Magda