Ból zęba po leczeniu kanałowym.

napisał/a: wikam2 2012-06-26 19:19
To ja też trzymam za Ciebie kciuki. Pewnie się już zaczynasz wściekać powoli. Ja jestem kilka dni po wyrwaniu i jestem mega szczęśliwa, że dobiłam do portu spokój i bez bólu ;) Ból zęba jest okropny :/
Bardzo fajnie czyta się Twoje posty ;)
napisał/a: ~Anonymous 2012-06-26 19:43
Pod jakim względem? Chodzi o "ujawnianie" tajników pracy na statku? :)
Muszę przyznać, że od momentu kiedy dowiedziałem się, że coś jest robione aby mi pomóc, to momentalnie przestał mnie boleć ząb. Boi się pewnie cfaniaczek, że go wyrwę a taki szczęśliwy był jak mi ból sprawiał cały czas ;)
napisał/a: wikam2 2012-06-26 19:59
Koval napisal(a):Pod jakim względem? Chodzi o "ujawnianie" tajników pracy na statku? :)


Może nie tajników ale to fajna odskocznia od codzienności na lądzie ;)

Koval napisal(a):Muszę przyznać, że od momentu kiedy dowiedziałem się, że coś jest robione aby mi pomóc, to momentalnie przestał mnie boleć ząb. Boi się pewnie cfaniaczek, że go wyrwę a taki szczęśliwy był jak mi ból sprawiał cały czas ;)


W 100% popieram ten tok myślenia. Perswazja działająca cuda niczym placebo.
Wiesz ja na wyrwanie (przetoka etc.) z bólem czekałam 4 dni. Przed wizytą ząb przestał boleć. Nie zrezygnowałam z usunięcia...ale co pomyślałam ja niby inteligentna :P 28 letnia kobieta? Otóż : (zwracałam się do zęba) ha! mam cię leszczu...już nie bolisz? Goń się wyplewie cię chwaście. Hm....trochę żałosne ale jak mnie podbudowało :P
napisał/a: ~Anonymous 2012-06-26 20:17
Powiem szczerze miałem już tak nieraz. Przychodzę do dentysty i mnie pyta, który ząb boli, to mówię, że "chyba" ten bo tak czułem, ale stuka puka a tam nic, zero reakcji. To w takim razie działa z jakimś innym, widocznym ubytkiem. Wracam do domu, dwa dni później znowu to samo, lecę czym prędzej do dentysty, siadam na fotelu i nic, znowu stuka i puka a ja nie wiem, który ząb mnie boli bo żaden mnie nie boli w tej chwili. Może to podświadomy strach przed samą wizytą jakby znieczula, przygotowując organizm na oceany bólu ;) Nienawidzę wizyt u dentysty z dwóch powodów, w zasadzie w tej chwili to już z jednego, bo drugi został wyeliminowany a chodziło o koszta, gdyż powszechnie znany "mit bogatego marynarza" mogę potwierdzić ;) . Drugim powodem zaś jest właśnie ból ból i jeszcze raz ból. Zawsze jak idę do dentysty to każę sobie zrobić znieczulenie. Nawet jak rozważałem wyrwanie tej ósemki to dla świętego spokoju chciałem sobie narkozę zamówić, bo już nie jedną historię słyszałem a panicznie boję się bólu spowodowanego działaniami dentysty. Niby nic, siedzisz na fotelu "zrelaksowany", czuć tylko różne zapachy i odgłosy wydobywające się z paszczy a tu nagle 'pach' i gdyby nie odruch samozachowawczy, to bym to narzędzie dentystyczne zgilotynował zamykającą się szczęką ;) Ale, nie o tym temat, a o leczeniach kanałowych. W każdym razie co do leczeń kanałowych, to do tej pory miałem niefart do dentystów, bo co mi zrobili kanałowo zęba, to po roku, dwóch latach się rozpadał w pół zostawiając tylko korzeń. Dlatego chodzę teraz "po znajomości" albo do studentów, bo tam przynajmniej się starają a inni dentyści moim zdaniem to partacze, którzy naciągają na koszta dodatkowe później. Nic w sumie dziwnego, bo w tej chwili 2 moje korzenie poszły do śmietnika i trzeba montować implant tytanowy, po 3 tysie na zęba... Może za rok... ale napewno nie dam zarobić nikomu obcemu! :)
napisał/a: wikam2 2012-06-26 21:03
Koval napisal(a):Powiem szczerze miałem już tak nieraz. Przychodzę do dentysty i mnie pyta, który ząb boli, to mówię, że "chyba" ten bo tak czułem, ale stuka puka a tam nic, zero reakcji. To w takim razie działa z jakimś innym, widocznym ubytkiem. Wracam do domu, dwa dni później znowu to samo, lecę czym prędzej do dentysty, siadam na fotelu i nic, znowu stuka i puka a ja nie wiem, który ząb mnie boli bo żaden mnie nie boli w tej chwili.


Mnie nigdy nie boli jeden ząb. Mnie napierdziela pół szczęki, ucho, oko, język. Do tego zęby psują mi się w środku albo przy dziąsle tak, że ja tego nie widzę, dentysta też nie :) Pukamy, stukamy i celujemy. Albo leczymy dwa zęby naraz :) Oczywiście to nie reguła.

Koval napisal(a):Może to podświadomy strach przed samą wizytą jakby znieczula, przygotowując organizm na oceany bólu ;) Nienawidzę wizyt u dentysty z dwóch powodów, w zasadzie w tej chwili to już z jednego, bo drugi został wyeliminowany a chodziło o koszta, gdyż powszechnie znany "mit bogatego marynarza" mogę potwierdzić ;) .


U mnie (śląsk) jest dwóch rewelacyjnych stomatologów - Śmigiel i Borczyk. Wyposażenie, podejście - rewelacja. U nich NIGDY(!!!) nie boli, nic!!! Przykład :
Z rok-dwa temu miałam zęba z ropą. Pojechałam do centrum Help (znana sieciówka), podano mi znieczulenie a ono nie działało...To samo pogotowie denstystyczne Dental....znieczulenie a mnie boli. U dwóch w/w nie wyobrażam sobie takiej sytuacji.
Problem jest tylko jeden....kasa.
U Śmigla płaciłam teraz za wyrwanie 500zł. Ale bólu zero (była przetoka, ropa etc), opieka super. Po wyrwaniu laseroterapia, ozonoterpia....full wypas. Niestety kanałówka to koszt około 2000zł. Borczyk ceny zazwyczaj ma wyższe. Kiedyś za opatrunek płaciłam ok. 300zł a gdzie dalsze leczenie :))))
Przeszłam przez wielu stomatologów i z własnego doświadczenia wniosukuje - jest kasa nie boli, nie ma....boli chyba, że się najdzie dobrego stomatologa.

Koval napisal(a):Drugim powodem zaś jest właśnie ból ból i jeszcze raz ból. Zawsze jak idę do dentysty to każę sobie zrobić znieczulenie.


Ja też. Próbowałeś znieczulenie bezbolesnego the wand?

Koval napisal(a):Nawet jak rozważałem wyrwanie tej ósemki to dla świętego spokoju chciałem sobie narkozę zamówić, bo już nie jedną historię słyszałem a panicznie boję się bólu spowodowanego działaniami dentysty.


Zam wiele osób narkozujących się ;) Ale jak mówię -znajdź dobrego stoamtologa nie bedzie boleć!!!!
Moja mama i kolezanka miały mieć wyrywaną ósemkę, schowaną całkiem pod dziąsłem.
Mamie babcia poleciła rewelacyjnego chirurga. Matka poszła....i zwiała. Chirurg na NFZ, znieczulił i mówi - zaboli. WTF???? jAKIE ZABOLI CO MY ŚREDNIOWIECZE??? W gabinecie śmierdziało denstystą, gabinet jak z PRL-u, lekarz jak rzeźnik.
Mama poszła z obawą do ww. Śmigla. Ja go nie polecam bo jest drogi....ale wyrwanie trwało 5 minut (przypominam ósemka w dziąśle). Znieczulenie = NIC nie bolało. Lekarz rozciął dziąsło, koronę zęba(?) i bez kleszczy wyjął go w 4 kawałkach. Zszył i do domku. Zero bólu....lekka opuchlizna, koszt 500zł i ..... tyle.

Koval napisal(a):Niby nic, siedzisz na fotelu "zrelaksowany", czuć tylko różne zapachy i odgłosy wydobywające się z paszczy a tu nagle 'pach' i gdyby nie odruch samozachowawczy, to bym to narzędzie dentystyczne zgilotynował zamykającą się szczęką ;)


W nowoczesnych gabinetach mają takie sprzęty, że nie zaboli bo monitorują kanały, dawkę znieczulenia etc.
Ja mam świetnego dentystę (tańszy bo kanałówka to np. 600zł a nie 2000zł :)) leczy mnie w 99% bez bólu, jest kochany ale...nie ma super nowego sprzętu. I czyszcząc mi np. kanały czasem sprawi niechcący ból a ja się przez to stresuję. Tu nie chodzi o jego fachowość ale o wyposażenie gabinetu. Z jednej strony chciałabym aby miał nowy sprzęt ale z drugiej....pewnie by zdrożał :P

Koval napisal(a):Ale, nie o tym temat, a o leczeniach kanałowych. W każdym razie co do leczeń kanałowych, to do tej pory miałem niefart do dentystów, bo co mi zrobili kanałowo zęba, to po roku, dwóch latach się rozpadał w pół zostawiając tylko korzeń.


U mnie 2-óch zębów po kanałówce już nie ma....niestety. Ale to było do mementu aż nie znalazłam Śmigla i mojego denstysty Kańczugowskiego Jakuba :P

Koval napisal(a):Dlatego chodzę teraz "po znajomości" albo do studentów, bo tam przynajmniej się starają a inni dentyści moim zdaniem to partacze, którzy naciągają na koszta dodatkowe później.


Są na świecie zajefajni denstyści. i uwierz są gabinety gdzie na 100% nie boli - przysięgam. A jestem mega histeryczką w tym temacie :))))
Partacze też są....np. (znowu przykład:))) 2 tyg. temu wujek wyrywał zęba ... z ropą. Dentysta wziął 50zł i odrazu zapowiedział, że będzie boleć bo ropa. Bolało starsznie. Dla mnie rzeźnik....zachowanie patologiczne. Jak to jest, że w jednym gabinecie to boli a w innym nie? Jak śmią sprawia ludziom ból???? :/

Koval napisal(a):Nic w sumie dziwnego, bo w tej chwili 2 moje korzenie poszły do śmietnika i trzeba montować implant tytanowy, po 3 tysie na zęba... Może za rok... ale napewno nie dam zarobić nikomu obcemu! :)


Polecić Ci gabinet? :P Trochę się już kumplujemy :P:P:P

ps. Co do znieczulenia ogólnego - u mnie jest parę gabinetów w, których przychodzisz i dostajesz....A jest też np. centrum Mavit gdzie badają Cię jak należy, zabierasz piżamkę, leżysz cały dzień na oddziale i Cię obserwują ew. ratują. Nie poszłabym do gabinetu gdzie znieczulenie ogólne dostaję tak z miejsca a na miejscu nie ma odpowiedniego sprzętu i personelu, który pomógłby mi w razie potrzeby.

Jak pogoda na morzu? :)
napisał/a: viki71 2012-06-26 21:09
To jak teraz będziesz leczył zęba kanałowo,to powiedz od razu dentyście,że masz słabe zeby,ze martwe kruszą sie bardzo szybko,w zwiazku z powyższym niech wzmocnia korzenie.W swoje dobre korzenie moga wstawić wkłady,które będa trzymały wypełnienie w kupie i nie pozwola rozsadzić zeba.Co do dziurek,które masz a których nie możesz zlokalizować to zrób sobie prześwietlenie wszystkich zebów.Koszt ok 200 zl a entysta bedzie miał czarno na białym,co musisz jeszcze poleczyć.Im szybciej pozbedziesz sie choćby najmniejszych dziurek,tym szybciej przestanie rozprzestrzeniać sie próchnica i skończa sie Twoje kłopoty z bólem i wizytami u dentystów:)
napisał/a: ~Anonymous 2012-06-26 21:15
Dzięki ale nie potrzebuję polecenia dentystów. Mam teraz w końcu dyplomowaną koleżankę narzeczonej po Akademii Medycznej i u niej będę się leczył i zostawiał pieniądze :) Razem z jej mamą nic mi nie grozi a mama już w tym fachu bardzo długo siedzi i ma niezłą renomę. I u niej również będę sobie robił te tytanowe protezy ale to dopiero jak już wydam całą kasę na mieszkanie i ślub, i będę mógł znowu odkładać na kolejne rzeczy ;P heheh nie no żartuje zęby najważniejsze :) ale akurat z protezami aż tak się już teraz nie spieszy bo minie kilka lat, zanim zęby zaczną się schodzić, więc tak właśnie sobie liczę, że za rok się zrobi protezy i będzie git ;)

W ogóle ten kto wymyślił zęby, a później ten co wymyślił ostre jedzenie, cukier i inne duperele powinien zostać zniszczony. Ludzie powinni rodzić się od razu ze sztuczną szczęką i nie byłoby problemu :P
napisał/a: wikam2 2012-06-26 21:22
Koval napisal(a):Dzięki ale nie potrzebuję polecenia dentystów.


Oj tam....nigdy nie wiesz gdzie Cię wywieje....znajdziesz się na śląsku i co? :P

Koval napisal(a):W ogóle ten kto wymyślił zęby, a później ten co wymyślił ostre jedzenie, cukier i inne duperele powinien zostać zniszczony. Ludzie powinni rodzić się od razu ze sztuczną szczęką i nie byłoby problemu :P


Zapomniałeś jeszcze o naturalnych porodach :P Też kiepski wymysł :P Jak myslisz Viola? :))))
napisał/a: viki71 2012-06-26 21:23
W Szczecinie bardzo dobra chirurg szczękowa,pani docent w super wypasionym gabinecie wyrywa ósemki za 200 zł a znieczuleń daje tyle,zeby nic nie bolało.Pomijam,ze nie robi żadnych szkód i jeszcze zszywa rane po wyrwaniu.N akoniec daje kwitek z kasy fiskalnej:)
napisał/a: viki71 2012-06-26 21:25
wikam napisal(a):
Koval napisal(a):Dzięki ale nie potrzebuję polecenia dentystów.


Oj tam....nigdy nie wiesz gdzie Cię wywieje....znajdziesz się na śląsku i co? :P

Koval napisal(a):W ogóle ten kto wymyślił zęby, a później ten co wymyślił ostre jedzenie, cukier i inne duperele powinien zostać zniszczony. Ludzie powinni rodzić się od razu ze sztuczną szczęką i nie byłoby problemu :P


Zapomniałeś jeszcze o naturalnych porodach :P Też kiepski wymysł :P Jak myslisz Viola? :))))

He,he.Tu dopiero mozna sie zniechecić a o znieczuleniu mozna zapomniec :)
napisał/a: wikam2 2012-06-26 21:25
viki71 napisal(a):W Szczecinie bardzo dobra chirurg szczękowa,pani docent w super wypasionym gabinecie wyrywa ósemki za 200 zł a znieczuleń daje tyle,zeby nic nie bolało.Pomijam,ze nie robi żadnych szkód i jeszcze zszywa rane po wyrwaniu.N akoniec daje kwitek z kasy fiskalnej:)


Co jest mowa o zszywaniu to ruszam swoje szwy :P Ale mnie wpieniają :/
napisał/a: viki71 2012-06-26 21:29
wikam napisal(a):
viki71 napisal(a):W Szczecinie bardzo dobra chirurg szczękowa,pani docent w super wypasionym gabinecie wyrywa ósemki za 200 zł a znieczuleń daje tyle,zeby nic nie bolało.Pomijam,ze nie robi żadnych szkód i jeszcze zszywa rane po wyrwaniu.N akoniec daje kwitek z kasy fiskalnej:)


Co jest mowa o zszywaniu to ruszam swoje szwy :P Ale mnie wpieniają :/

Zostaw je w spokoju.Niech się goi.Za ile kazali Ci przyjść na sciagnięcie?