Ból w lewym boku pleców utrudniający oddychanie....

napisał/a: moni1 2008-01-15 10:55
ostro kujący ból w okolicy lewego boku pleców utrudniający oddychanie, a wlasciwie uniemożliwiający wzięcie głębszego oddechu lub ziewnięcia...do tego nie możność leżenia na plecach. co to może być? czy może to mieć związek z sercem bo gdzie już przeczytałam identyczne objawy przy chorobie serca....a nie ukrywam leczyłam się na serduszko przez pewien czas.a może to nic grożnego i samo przejdzie? pojawiło się wczoraj w nocy...
ajk ktoś coś wie to niech pisze nie mam ochoty od razu lecieć z tym do lekarza, chyba że nie przejdzie
napisał/a: MonikaLuc 2008-01-15 11:15
u mnie coś takiego to było np. naciągnięcie mięśnia międzyżebrowego, a innym razem nerwoból.
A jak były problemy z serduszkiem to nie lekceważ tego. Twój pierwszy krok - lekarz rodzinny.
napisał/a: Edytka 2008-01-15 11:25
moni ja bym na Twoim miejscu dla swojego spokoju przeszła się do lekarza, a tym bardziej że się trochę leczyłaś pod kątem kardiologicznym. U mnie podobne objawy miał tzw "przestrzał" czyli zwyczajnie mnie powiało i w tym przypadku pomogła maść rozgrzewająca. Ale byłam tez kiedyś na życiowym zakręcie i ze stresu mnie zwyczajnie pokręciło na początku tak jak u Ciebie problem z oddechem, leżeniem na plecach, a poźniej już z samym wstaniem z łóżka no i bez zastrzyków się nie obeszło :/ lFachowo nazwali to patologicznym wzrostem napięcia mięśni. Lekarz na mnie nakrzyczał że do paraliżu mogło dojść i że mam sie nie stresować tak dupstwami. Więc ja cię nie chce straszyć, ale szoruj dziewczyno do lekarza i to już.
napisał/a: ~gość 2008-01-15 11:26
moni napisal(a):ostro kujący ból w okolicy lewego boku pleców utrudniający oddychanie, a wlasciwie uniemożliwiający wzięcie głębszego oddechu

mam to samo od dłuższego czasu.
u mnie spowodowane jest to krzywym kręgosłupem (skolioza z początkami dyskopatii). jakiś lekarz powiedział mi, że poza krzywym kręgosłupem, wyskoczyło mi coś tam (chyba ostatni kręg piersiowy) i podejrzewam, że przez to czasem boli ;/

nie wiem jak z Twoim kręgosłupem ale lepiej bierz się za leczenie ;/ ja męczyłam się chyba 2 mies. potem poszłam do lek i przez miesiąc brałam jakieś leki, plus zalecenia:
basen i ćwiczenia
(jakoś nie mam czasu, więc ból powraca :/)

biegusiem do lekarza!! jush!! :)
napisał/a: moni1 2008-01-15 11:55
no to ładnie! moje kochanie też na mnie nakrzyczało żebym gnała do lekarza więc biorę słuchawkę i się umawiam!!!
napisał/a: Edytka 2008-01-15 12:03
i bardzo dobrze. Nie ma co lekceważyc takich rzeczy zdrowie masz tylko jedno. a popatrz każda z nas jak na pisała to na takie same objawy jak ty miała inną diagnozę postawioną przez lekarza. Więc lepiej siegnąć po fachową poradę.
napisał/a: moni1 2008-01-15 12:16
no dokładnie..bo to może różne rzeczy oznaczać, mniej lub bardziej poważne.tylko że jak pomyślę że znowu coś od serducha to jeszcze bardziej się denerwuję. a w internecie jak napisałam taki temat to wyskakują głownie problemy z sercem!! oby nie.
napisał/a: Edytka 2008-01-15 12:28
nie denerwuj się na zapas!
napisał/a: moni1 2008-01-15 12:33
staram się, ale taki już ze mnie nerwusek i mam za swoje
napisał/a: MonikaDaria 2008-01-15 15:44
moni napisal(a):staram się, ale taki już ze mnie nerwusek i mam za swoje

No to nerwy na wodzy kochana. Mam rozpoznaną depresję, której leczenie muszę już wspomagać farmakologicznie i to co piszesz to typowy nerwoból, a najgorsze jest to że spokój nie wystarczy. Ja się męczę tak już kilka ładnych lat a to tylko jeden z objawów...
napisał/a: moni1 2008-01-16 11:39
zgadza się, to nerwoból...na szczęście ekg wyszło mi dobrze,ufff! ale nerwicę mam i cały czas łykam coś na uspokojenie, bo momentami ciężko zapanować nad reakcjami organizmu...np.wyskakują mi takie okropne czerwone plamy na ciele, jak wysypka! i to też jest z nerwów tyle że podobno na to nie ma rady...a już się boję jak będzie to wyglądało podczas mojego ślubu hm...depreche też miałam i to ostrą mimo tak młodego wieku...ehh
napisał/a: Edytka 2008-01-16 11:59
moni napisal(a): momentami ciężko zapanować nad reakcjami organizmu...np.wyskakują mi takie okropne czerwone plamy na ciele, jak wysypka! i to też jest z nerwów tyle że podobno na to nie ma rady...a już się boję jak będzie to wyglądało podczas mojego ślubu


Tez to mam i też się zastanawiam jak to na ślubie bedzie wygladać. tylko ja to mam nie tylko w stresujących momentach (raz wykładowca na egzaminie powiedział że wyglądam jak by mi ktoś żelazko przyłożył taka czerwona plama :/ ) ale też jak jestem czymś podniecona np. wyjazdem albo czymś innym :p