Lepsza komunikacja - jak poprawić swoje umiejętności

Komunikacja_w_zwiazku.jpg fot. Fotolia
Dlaczego czasem masz coś neutralnego na myśli, a Twój rozmówca odbiera to jako atak? Przeczytaj, jak możesz usprawnić swoją komunikację
/ 17.05.2013 10:01
Komunikacja_w_zwiazku.jpg fot. Fotolia

Lepsza komunikacja - kiedy nasze słowa prowokują kłótnię?


Dążenie do sytuacji, kiedy w rozmowie uda się zrozumieć wzajemny przekaz i intencję bardzo usprawnia komunikację. Łatwiej uniknąć kłótni, niechęci i nieporozumień. Pretensje i rozżalenie nasilają zwroty takie jak: “Nie słuchasz mnie, ciągle tylko gapisz się w telewizor…”  lub “Nie mogę wytrzymać jak lenisz się na kanapie, kiedy jest tyle sprzątania!”. To, co mówimy, mimo że ma opisywać nasz stan, tak naprawdę ocenia i etykietuje inną osobę. Być może czasem łatwiej mówić o zachowaniu innych niż o własnych emocjach, ale na dłuższą metę to niekorzystna strategia.

Lepsza komunikacja - jak mówić, by zostać usłyszanym?


Marshall Rosenberg zaproponował tzw. “Komunikat Ja”. Korzystając z niego możesz zadbać, aby to co chcesz zostało przekazane. Jednocześnie dbasz, aby Twój rozmówca czuł się dobrze a nie czuł się przez Ciebie oceniany i atakowany. Wtedy, zamiast koncentrować się na tym jak zachować dobre zdanie o sobie, może rzeczywiście usłyszeć co masz do powiedzenia. Korzystając z tej wiedzy o komunikacji ta rozmowa może wyglądać tak:
  • Zamiast: “Nie słuchasz mnie, ciągle tylko gapisz się w telewizor…” (rozmówca tworzy w głowie kolejne sposoby obronienia się przed Twoim oskarżeniem np. “Przecież słucham”, “A co nie mogę sobie zrobić przerwy i chwili pooglądać telewizji?!”), spróbuj powiedzieć: “Czuję się smutna, kiedy coś opowiadam i widzę, że w tym czasie patrzysz na telewizor. Zależy mi, żeby kiedy rozmawiamy cała uwaga była na nas.”
  •  Zamiast “Nie mogę wytrzymać jak lenisz się na kanapie, kiedy jest tyle sprzątania!” (w głowie Twojego rozmówcy znowu rozpoczyna się gonitwa usprawiedliwień argumentów “Przecież jest czysto!”, “Sprzątałem wczoraj!”,”Miałem ciężki dzień w pracy.”). Spróbuj: “Jestem zła kiedy ja sprzątam, a Ty w tym czasie odpoczywasz. Potrzebuję od Ciebie więcej wsparacia w domowych obowiązkach.”
Takie przedstawienie problem nie gwarantuje, że nasz mąż czy partner zmieni swoje zachowanie. Natomiast daje większą szansę, że usłyszy co mówimy i o tym pomyśli. Zostanie rzeczywiście usłyszanym to pierwszy krok do poznania emocji partnera i swoich.

Martyna Gralewska – psycholog i coach, przyjmuje w ośrodku Pomoc Psychologiczna "Swoją Drogą" (www.swoja-droga.pl). Prowadzi konsultacje psychologiczne, terapię i coaching indywidualny.

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!

Redakcja poleca

REKLAMA