Dlaczego oko mruga?

Raz głeboko na dnie, raz wysoko w chmurach. Epizody podwyższonego i obniżonego nastroju w chorobie afektywnej dwubiegunowej przeplatają się/fot. Fotolia
Nie jesteśmy w stanie zliczyć, ile razy w ciągu całego dnia zamykamy i otwieramy oczy - robimy to nieświadomie. Czy mruganie naprawdę jest takie ważne dla oka? Czemu służy to nieustanne opuszczanie i podnoszenie powiek?
/ 17.01.2012 17:01
Raz głeboko na dnie, raz wysoko w chmurach. Epizody podwyższonego i obniżonego nastroju w chorobie afektywnej dwubiegunowej przeplatają się/fot. Fotolia

Szybkie i sprawne mięśnie

Aby określić szybkość, często używamy określenia „w mgnieniu oka” albo „szybciej niż zdążysz mrugnąć okiem”. Porównania te są bardzo trafne, gdyż mruganie okiem faktycznie należy do jednej z najszybciej wykonywanych przez nasze mięśnie czynności. Obie powieki (górna i dolna), które zajmują się mruganiem, zbudowane są w taki sposób, aby minimalizować wysiłek, wkładany przez nas w mruganie do tego stopnia, że nie zawsze jesteśmy tego świadomi. Nie musimy kontrolować tego, aby zamykać i otwierać oczy wystarczająco często, gdyż nasze ciało samo wie, kiedy oko potrzebuje mrugania i samo wysyła impuls do mięśni powiek, zmuszając je do zamknięcia i ponownego otwarcia.

Ochrona przede wszystkim

Podstawową funkcją powiek jest ochrona oka przed urazami, pyłami lub innymi niekorzystnymi czynnikami, które mogą narazić wrażliwe błony oka na uszkodzenie. Sam nieraz na pewno doświadczyłeś sytuacji, kiedy oko zamknęło się dosłownie w ostatnim momencie przed nadchodzącym zagrożeniem, zanim zdałeś sobie sprawę z tego, że powinieneś je zamknąć. Oprócz uszkodzeń mechanicznych, powieki chronią też oko przed nadmiarem światła, jakie dopływa do oka. Mogłoby to uszkodzić komórki siatkówki i zmienić percepcję oglądanych obrazów albo sprawić, że w ogóle nie będziemy ich widzieć (stąd bierze się „mrużenie” oczu).

Zobacz też: Po co nam łzy?

Bardzo ważne nawilżanie

Mruganie jest przede wszystkim nieustannym nawilżaniem oka – dzięki temu na powierzchni oka rozprowadzane są łzy. Obmywają one oko, czyszczą z mikroskopijnych cząsteczek, mogących je uszkodzić oraz nawilżają. Jeśli przy mruganiu bardzo mocno zaciśniesz powieki, poczujesz zbierające się pod nimi łzy – to właśnie ta ochronna warstwa, która nieustannie się na nich znajduje.

Kiedy mruganie staje się kłopotem…

Jeśli zauważysz, że od pewnego czasu mrugasz za rzadko, Twoje oczy są suche, odczuwasz pieczenie lub ból podczas mrugania lub ruchu gałek ocznych, może być to sygnał, że potrzebujesz dodatkowego nawilżenia gałki ocznej w postaci kropli do oczu (tak zwanych „sztucznych łez”). Może dziać się tak w przypadku zmęczenia oczu przebywaniem w zadymionych lub zanieczyszczonych pomieszczeniach albo zbyt długiej pracy przy komputerze. Jeśli „sztuczne łzy” nie pomogą, musisz zgłosić się do lekarza okulisty, który sprawdzi, czy Twoje problemy z mruganiem nie są początkiem stanu zapalnego lub innej choroby. Jeśli natomiast mrugasz za często, może być to objawem choroby nerwowej lub jednej z błon oka i również powinieneś wtedy skontaktować się z lekarzem.

Zobacz też: Sztuczne oko – naśladowanie natury

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!

Tagi: oczy, oko, powieki

Redakcja poleca

REKLAMA