Serce też ma płeć

Serce też ma płeć
Serce mężczyzny jest większe i bije wolniej niż u kobiety. Ale to niejedyne różnice. Od płci zależy także podatność na choroby. Wiedząc o tym, każde z was może lepiej zadbać o układ krążenia.
/ 24.02.2010 14:54
Serce też ma płeć
Jeszcze kilkanaście lat temu ze statystyk wynikało, że to mężczyźni są bardziej narażeni na dolegliwości ze strony układu krążenia. Najnowsze badania pokazują jednak, że wprawdzie u kobiet sercowe problemy występują w późniejszym wieku, ale mogą powodować poważniejsze komplikacje.
Na szczęście są proste i skuteczne sposoby, dzięki którym można zapobiec zdrowotnym problemom. Właśnie dlatego podpowiadamy, jak dbać o serce swoje i partnera.

Podstawowe zasady są takie same dla obydwu płci. Aby obniżyć ryzyko chorób układu krążenia, warto rzucić palenie, unikać stresów, pilnować prawidłowej wagi i więcej się ruszać. Poza tym raz na pół roku mierzyć ciśnienie krwi (powinno być niższe niż 140/90 mm Hg), raz do roku sprawdzać poziom cholesterolu (górna granica normy to 190 mg/dl) i stężenie glukozy (70–100 mg/dl).
By jeszcze lepiej dbać o serce, warto wziąć pod uwagę zalecenia dostosowane do płci


ONA - W rytmie hormonów

Mimo że serce kobiety jest lżejsze i drobniejsze niż to, które bije w męskiej piersi, cechuje je wyjątkowa wytrzymałość. To skutek działania żeńskich hormonów płciowych – estrogenów. Pomagają one utrzymać prawidłowe ciśnienie krwi i zachować elastyczność naczyń krwionośnych. Zmniejszają też tendencje do powstawania zakrzepów.

Kiedy czekają cię największe wyzwania
- Prawdziwym sprawdzianem dla serca są ciąża i poród. Zmuszają one bowiem twój układ krążenia do wydajniejszej pracy, a potem gigantycznego wysiłku. 
- Z kolejną wielką próbą twoje serce musi się zmierzyć, gdy zaczynasz przekwitać. Spada wtedy stężenie estrogenów we krwi. I mimo że do tej pory byłaś okazem zdrowia, możesz mieć problemy z utrzymaniem prawidłowego poziomu cholesterolu oraz ciśnienia krwi.

Kobieca taktyka
- Masz zamiar stosować antykoncepcję hormonalną? Pamiętaj, że w niektórych wypadkach (np. u nałogowych palaczek) zwiększa ona ryzyko chorób układu krążenia.
- Chcesz mieć dziecko? Od momentu, gdy zorientujesz się, że jesteś w ciąży, bądź pod stałą opieką lekarza, regularnie też (np. raz w miesiącu) mierz ciśnienie krwi. To ważne, bo ok. 10 procent ciężarnych zmaga się z nadciśnieniem.
- Zbliżasz się do menopauzy?
A może przeszłaś operację wycięcia jajników? Porozmawiaj z ginekologiem o hormonalnej terapii zastępczej. To jedyny sposób na to, by uzupełnić poziom estrogenów.


ON - Zapasy z obwodem pasa
Silna płeć ma swoje słabe strony. Dowód? Mężczyźni o 10 lat wcześniej niż kobiety zaczynają mieć problemy z nadciśnieniem i nadmiarem cholesterolu. Już po 35. roku życia wzrasta u nich prawdopodobieństwo wystąpienia udaru mózgu i zawału serca.

Co czyni z faceta „sercowca”
- Ryzyko zawodowe. Nie chodzi tylko o obciążenie układu krążenia w wyniku fizycznych zajęć. Coraz większym, bo lekceważonym problemem jest praca w stresie. Panowie gorzej ją znoszą niż panie. Efekt? Goniąc za pieniędzmi i awansem, dorabiają się nadciśnienia.
- Lista wykroczeń przeciw sercu jest u mężczyzn dłuższa niż u kobiet. Znajdują się na niej: palenie papierosów, unikanie badań kontrolnych, zamiłowanie do trunków i tłustych dań mięsnych. Na dodatek panowie mają większą (niż panie) skłonność do tycia w pasie. A gdy obwód brzucha przekracza 94 cm, rośnie ryzyko miażdżycy, nadciśnienia i cukrzycy (ta także osłabia układ krążenia!)

Pora działać
- Postanowiłeś ćwiczyć? Świetnie. Według badaczy z Kopenhagi, ludzie o rozwiniętej muskulaturze rzadziej cierpią na problemy z układem krążenia. Ale uwaga! Buduj mięśnie naturalnie. Stosowanie sterydów podwyższa ciśnienie krwi i osłabia naczynia krwionośne.
- Chcesz utrzymać w ryzach ciśnienie i cholesterol? Zrezygnuj ze schabowego i golonki na rzecz ryb morskich i warzyw. A jeśli lekarz przepisze ci leki, zażywaj je regularnie. Już samo przyjmowanie kardiologicznej dawki aspiryny obniża ryzyko zawału o 32 procent!

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!

Redakcja poleca

REKLAMA