Jak wygląda życie z wirusem HIV?

Żaden lek nie jest pozbawiony wad/ fot. fotolia
Leczenie zakażenia wirusem HIV jest pełne działań niepożądanych i powikłań, nie w pełni skuteczne. Pogarsza jakość życia, ale poprawia rokowanie. Wynalezienie wielu różnych leków sprawiło, że zakażenie to stało się chorobą przewlekłą, z którą można żyć. Czy oznacza to, że HIV przestał być problemem?
/ 16.07.2010 16:04
Żaden lek nie jest pozbawiony wad/ fot. fotolia

Leki do walki z wirusem

Ciągle doskonalone są stare i wymyślane nowe, jednak żaden z nich nie jest w stanie zupełnie wyeliminować HIV z organizmu - zmniejszają liczbę wirusów do poziomu, z którym nasza odporność potrafi sobie radzić, jednak liczba ta nigdy nie wynosi zero. Muszą być przyjmowane do końca życia, a odstawienie ich grozi szybkim postępem choroby i śmiercią. Trzeba zawsze o nich pamiętać, bo zażywane nieregularnie mogą tylko zaszkodzić doprowadzając do lekooporności czyli uodpornieniu wirusa na działanie leku. Terapia HIV jest bardzo droga, jednak w wielu krajach, w tym w Polsce, w pełni refundowana.

Uciążliwości dnia codziennego

Kilka razy dziennie trzeba połknąć garść sporych tabletek. Bywa to trudne do zniesienia, zwłaszcza w perspektywie leczenia przez całe życie. W razie pogorszenia stanu zdrowia konieczne są liczne, nieprzyjemne, czasem niebezpieczne badania.

Polecamy: W jaki sposób mogę zarazić się HIV

Każdy kij ma dwa końce, czyli powikłania leczenia

Terapia zakażenia HIV związana jest z częstymi i uciążliwymi działaniami niepożądanymi, co nierzadko bywa przyczyną rezygnacji z leczenia. Jest przyczyną bólów brzucha, wymiotów, biegunek. Może być odpowiedzialna za osłabienie mięśni – silny dotąd mężczyzna ma problem z podniesieniem wody mineralnej, wejściem na pierwsze piętro. Mrowienie, drętwienie kończyn, brak czucia w rękach powoduje trudności w trzymaniu łyżki. Rośnie stężenie cholesterolu we krwi a wraz z nim ryzyko zawału serca w młodym wieku. Trudno zatamować krwawienie. Po wielu latach leczenia zmienia się wygląd osoby chorej: policzki stają się zapadnięte, kończyny chude natomiast na brzuchu i karku odkłada się tłuszcz.

Życie w rodzinie

Osoba HIV-dodatnia nie ma obowiązku informować o zakażeniu nikogo oprócz swojego partnera, gdyż to właśnie jemu grozi realne niebezpieczeństwo. Bardzo trudna jest sytuacja par, z których jedno jest nosicielem HIV a drugie nie. Namawia się ich do zrezygnowania ze stosunków seksualnych, jednak nie jest to zalecenie łatwe do wykonania. W praktyce takie pary często współżyją używając prezerwatyw, które zmniejszają ryzyko zakażenia, ale nie do zera. Czasem też decydują się na posiadanie potomstwa.

Przeczytaj: HIV a planowanie ciąży

W przypadku chorej, lecz odpowiednio leczonej matki dziecko ma 97 – 98% szans na uniknięcie zakażenia. Jeśli ojciec jest nosicielem, a matka nie, szanse na życie wolne od wirusa są większe.

Choroba, o której nie da się zapomnieć

Nosiciele HIV często przyznają, że to, co najbardziej im w życiu przeszkadza, to świadomość ciężkiej i nieuleczalnej choroby. Nawet w czasie, kiedy nie występują objawy zakażenia, trudno nie myśleć o tym, że zdrowie jest tylko pozorne.

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!

Redakcja poleca

REKLAMA