Całodobowa rejestracja ciśnienia

Mimo że wakacje w pełni, warto pomyśleć o naszym ciśnieniu. Nadciśnienie tętnicze jest tak powszechnym schorzeniem, że nie ma chyba nikogo, kto nie zetknąłby się z tą chorobą. Obciążone jest nią 20-30 % populacji osób dorosłych.
/ 21.07.2008 18:15
Całodobowa rejestracja ciśnieniaMimo że wakacje w pełni, warto pomyśleć o naszym ciśnieniu. Nadciśnienie tętnicze jest tak powszechnym schorzeniem, że nie ma chyba nikogo, kto nie zetknąłby się z tą chorobą. Obciążone jest nią 20-30 % populacji osób dorosłych.

Najnowsze badania wskazują coraz niższe wartości ciśnienia jako czynnik zagrożenia wystąpienia schorzeń układu sercowo-naczyniowego. Dlatego też całodobowe pomiary ciśnienia stały się ważnym elementem w ocenie przebiegu tej choroby. Nie jest to wcale nowatorska metoda. Najkrócej mówiąc polega na monitorowaniu ciśnienia pacjenta przez całą dobę. Zapis wyników jest podobny jak w badaniu EKG metodą Holtera. Całodobowa rejestracja ciśnienia tętniczego w porównaniu do pomiarów przygodnych (ambulatoryjnych) odznacza się większą powtarzalnością wyników i w istotnym zakresie eliminuje tzw. „nadciśnienie białego fartucha”. Pozwala ponadto na ocenę chwilowych wahań ciśnienia oraz określenie trendu wartości podczas całej rejestracji.

Zarówno u osób, u których nie występuje nadciśnienie tętnicze, jak i u części osób z nadciśnieniem, dochodzi w godzinach nocnych do spadku wartości ciśnienia o co najmniej 10%. Jest to grupa zwana z angielskiego „dippers”. Odznacza się ona korzystniejszym dla pacjenta przebiegiem choroby (mniej powikłań). Jednak nadmierny spadek wartości ciśnienia tętniczego u osób starszych (o co najmniej 20 %), może wiązać się z występowaniem incydentów niewydolności mózgowej, zwłaszcza gdy dodatkowo dochodzi do bardzo niskich ciśnień podczas zmian pozycyjnych. Określenie wspomnianego trendu jest zatem bardzo istotne, wskazuje bowiem na potrzebę modyfikacji leczenia (nawet u osób z pozornie prawidłowymi wartościami).

Z kolei ocena wartości chwilowych (tzw. fluktuacji), ocenianych np. w odstępach kilkugodzinnych, wnosi dodatkowe, nie mniej istotne informacje. Określenie stopnia takich fluktuacji jest przydatne w interpretacji podawanych przez chorych dolegliwości oraz skuteczności terapii.
Niezależnie od tego, czy pozostajemy w domu, czy wyruszamy w dalekie wojaże, wiedza o tym, czy nasze ciśnienie wymaga stałego leczenia (leczenie nie oznacza tylko stosowania leków) może być uzyskana właśnie m.in. w oparciu o całodobową rejestrację. Jeśli mamy już w miarę pełną informację o naszej chorobie i stosujemy się do zaleceń naszego lekarza, nie pozostaje nam nic innego, jak wykupić wczasy np. w Bułgarii.

Nie zapominajmy jednak o zdrowej diecie - mniej soli, więcej potasu (warzywa, owoce), magnezu (czekolada, kakao), więcej ruchu (co najmniej trzy razy w tygodniu ćwiczymy przez około 30 do 60 minut) i oczywiście uciekamy od stresu. Zwłaszcza to ostatnie zalecenie jest niezmiernie ważne, szczególnie gdy cieszymy się wolnym czasem i odpoczynkiem.


dr n. med. Andrzej Dubliński
http://www.zdrowieregionu.info/

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!

Redakcja poleca

REKLAMA