Zaparcia u malucha
Mam 6-tygodniowego synka. Przez pierwszy miesiąc życia karmiłam go samą piersią, niestety od około tygodnia muszę go dokarmiać w dzień mlekiem modyfikowanym (pediatra zalecił mi bebilon). Dokarmianie to 2-3 buteleczki po około 70ml. Niestety od kilku dni mały ma straszne zaparcia. Stosowaliśmy już metodę termometrową (ale wiem, że nie wolno jej nadużywać) oraz czopki glicerynowe. Przepajam go również rumiankiem specjalnym dla dzieci (HiPP). Ponadto kładziemy go na brzuszku, masujemy, ale nie daje to wielkich rezultatów.
Kupka po zastosowaniu metody z termometrem czy czopka jest rzadka, ale niestety nie może jej zrobić. Nie mogąc się załatwić, strasznie się pręży, krzyczy, nadyma się, robiąc się przy tym czerwony, złości się i płacze. Budzi się również przez to. Dla informacji podam, że we wcześniejszych tygodniach oddawanie stolców było bardzo częste, głównie przy karmieniu. Proszę o pomoc, bo nie mogę patrzeć, jak się mały męczy.
Mam 6-tygodniowego synka. Przez pierwszy miesiąc życia karmiłam go samą piersią, niestety od około tygodnia muszę go dokarmiać w dzień mlekiem modyfikowanym (pediatra zalecił mi bebilon). Dokarmianie to 2-3 buteleczki po około 70ml. Niestety od kilku dni mały ma straszne zaparcia. Stosowaliśmy już metodę termometrową (ale wiem, że nie wolno jej nadużywać) oraz czopki glicerynowe. Przepajam go również rumiankiem specjalnym dla dzieci (HiPP). Ponadto kładziemy go na brzuszku, masujemy, ale nie daje to wielkich rezultatów.
Kupka po zastosowaniu metody z termometrem czy czopka jest rzadka, ale niestety nie może jej zrobić. Nie mogąc się załatwić, strasznie się pręży, krzyczy, nadyma się, robiąc się przy tym czerwony, złości się i płacze. Budzi się również przez to. Dla informacji podam, że we wcześniejszych tygodniach oddawanie stolców było bardzo częste, głównie przy karmieniu. Proszę o pomoc, bo nie mogę patrzeć, jak się mały męczy.
awi77
Nie wolno stosować „metody termometrowej” - dlatego proszę tego zaniechać. Zaparcia w tym przypadku to odpowiedź na sztuczne mleko Bebilon. Proszę, niech pani sama pije herbatkę z kopru włoskiego i podaje ją również maluszkowi. Ważne też jest, aby pani, karmiąc piersią, też nie miała zaparć. Dlatego proszę pić więcej płynów (gdyby miała pani trudności z wypróżnianiem). Jeśli zaparcia nadal będą się utrzymywały, proszę skontaktować się z pediatrą.
Pozdrawiam serdecznie
Celina Fręczko, położna
