Wesele wśród kwiatów

Wydaje Ci się, że bukiet ślubny i butonierka Pana Młodego to wszystko, do czego możesz wykorzystać kwiaty na ślubie i weselu? Nic bardziej mylnego. Współczesna moda ślubna mówi „im więcej kwiatów tym lepiej”!
/ 02.07.2012 06:00

Wydaje Ci się, że bukiet ślubny i butonierka Pana Młodego to wszystko, do czego możesz wykorzystać kwiaty na ślubie i weselu? Nic bardziej mylnego. Współczesna moda ślubna mówi „im więcej kwiatów tym lepiej”!

Oczywiście, bez przesady. Ale zastosowań, do których można – i warto! – wykorzystać kwiaty przy okazji tej uroczystości jest wiele i większość par młodych z nich korzysta. W końcu większość kobiet po prostu uwielbia kwiaty! Nie ograniczajcie się więc do bukietów otrzymywanych od gości i bukietu ślubnego.


Wesele wśród kwiatów


Kościół
Czyż istnieje piękniejsza dekoracja kościoła niż kwiaty? Ozdabiamy nimi przede wszystkim okolice ołtarza, ale także ławki, w których zasiądą goście. Jeśli kościół jest duży, pięknie będą się prezentowały duże bukiety w rozstawionych równomiernie wzdłuż bocznych ścian (lub naw) wazonach. Możecie się również postarać (po uprzedniej konsultacji z księdzem!) o to, by ktoś (na przykład idąca przed Wami siostrzenica czy chrześnica) usypał Wam... ścieżkę z płatków róż, po której będziecie stąpać do ołtarza.

Po uroczystości
Wychodzącą z kościoła parę młodą można obrzucić nie tylko ryżem lub grosikami. Tu także mają zastosowanie wspomniane już płatki kwiatów. Na zdjęciach wirujące w powietrzu kolorowe płatki dadzą iście bajeczny efekt.

Sala weselna
Dekorowanie kwiatami sali weselnej staje się coraz popularniejsze. Umiejętnie wykonane (a zwykle korzysta się przy tym z usług dekoratorki) dodaje wystrojowi zarazem elegancji i lekkości, jest doskonałą oprawą dla radosnej i beztroskiej zabawy. To także świetny pomysł na udekorowanie sali nieco mniej wystawnej – odwróci uwagę od jej niedostatków. W każdym przypadku trzeba jednak pamiętać o kilku rzeczach: aby dekoracja w postaci kwiatów nie stanowiła jednocześnie zawady, aby nie używać kwiatów wydzielających zbyt silny aromat oraz – jak we wszystkim – aby nie przesadzić z ich ilością.
 

Urszula Skirtun