Viagra dla kobiet?

Badania nad "pigułką pożądania" dla kobiet mają się ku końcowi.
/ 13.07.2009 08:37
Badania nad "pigułką pożądania" dla kobiet mają się ku końcowi.

Prawdopodobnie już w przyszłym roku kobiety znajdą w aptekach lek, który pozwoli im odczuwać pełne zadowolenie z ich życia seksualnego. Głównym składnikiem kobiecej viagry ma być filibanseryna - działanie tego związku odkryto przypadkiem, ponieważ na początku była podstawą tworzonych w niemieckich laboratoriach leków na depresję. Okazało się jednak, że kobiety, które brały środek na złe samopoczucie, odczuwały - zamiast diametralnego polepszenia nastroju - silne pobudzenie seksualne, spowodowane działaniem składnika na receptory serotoniny - odpowiedzialne m.in. za odczuwanie potrzeb seksualnych. Potem stwierdzono, że działa ona na neuroprzekaźniki dopaminy, które odgrywają główną rolę w odczuwaniu przyjemności. Naukowcy postanowili więc bliżej przyjrzeć się filibanserynie.

Viagra dla kobiet?

Badania nad viagrą trwają od 2000 roku. Szacuje się, że około 10 procent populacji kobiet ma poważne problemy z satysfakcjonującą aktywnością seksualną. W Polsce ta przypadłość dosięga aż 23 procent kobiet w wieku 18-60 lat. Leczenie HSDD (hypoactive sexual desire disorder - z ang. obniżenie seksualnego popędu) właśnie filibanseryną daje jednak dobre efekty - w USA co rusz kolejne grupy kobiet poddawane są klinicznym testom działania leku i jak dotąd wszystkie badane chętne odczuwają zwiększone pobudzenie seksualne.

Do tej pory na rynku wśród leków zwiększających popęd seksualny najważniejsza były viagra, levitra i cialisem dla mężczyzn - to właśnie erekcja panów była sterowana lekami jako prostsza do uzyskania drogą farmakologiczną. W przypadku kobiet, u których za seksualne pożądanie odpowiedzialny jest cały - a nie jak w przypadku mężczyzn: tylko jeden fragment - mózg, dlatego próby dotarcia do kobiecego źródła seksualności wydawały się bezowocne. Nie po raz pierwszy jednak nauka odkrywa coś przypadkiem. Różowa tabletka może więc pomóc w końcu kobietom, które wstydzą się swej przypadłości i nareszcie poczują się swobodniej w alkowie.

mm

Redakcja poleca

REKLAMA