Tym razem o powiększającej prezerwatywie, męskim upodobaniu do dużych, starszych kobiet oraz serze z ludzkiego mleka…
Europejczycy będą wkrótce mieli powód, aby naprawdę polubić kondomy - i panowie, i panie! Oprócz bowiem bezpieczeństwa wenerologiczno-rodzicielskiego nowe prezerwatywy o erotycznie brzmiącej nazwie CSD500 mają… wzmagać erekcję! Magiczny żel, jakim nasączone będą gumki, Zanifil, działa jak viagra, ale bez połykania, zwiększając dopływ krwi do penisa, a tym samym powiększając jego rozmiar we wzwodzie oraz czas trwania erekcji. O zapachu lateksu nic nie piszą, więc pewnie to cena, jaką trzeba zapłacić za napompowanego członka.
Nowa książka dwóch neurobiologów stara się zgłębić tajemnice ludzkiego pożądania. „Bilion łajdackich myśli” Ogi Ogasa i Sai Gaddama opiera się na badaniu Internetu, a konkretnie tego, co kto poszukuje w sieci. Według autorów, otyłe kobiety jako obiekt podniecenia biją na głowę szczupłe, zaś zadziwiająca liczba mężczyzn szukając pornografii on-line wybiera aktorki dojrzałe - czterdziesto-, pięćdziesięcio- a nawet sześćdziesięcioletnie. I jeszcze nowinka o kobietach - podnieca je wizja seksu dwóch heteroseksualnych mężczyzn. No i czyż to nie jest przysłowiowa gwiazdka z nieba, typowy kobiecy kaprys bez sensu?
Pamiętacie lody z mleka z piersi? W Nowym Jorku śmiałkowie mogli spróbować sera z tego samego specjału przygotowanego na okazję instalacji młodej artystki Miriam Simun, która stawia pytania o ludzką etykę w kontekście biotechnologii. Trzy karmiące matki zgłosiły się na ochotniczki do projektu, a Miriam sama wyprodukowała z surowca kawałek nabiału, którym częstowała gości. Jedni ponoć śmiali się zajadając, innym włączał się syndrom refluksu…Główne przesłanie? Jesteśmy chodzącymi fabrykami zdrowia, a nasza sperma, jajeczka, krew, mleko, itp. mogą stanowić wielki dar dla innych ludzi.
