Seks-rekordy świata!

„Seks to sport” – ile razy to zaczepne stwierdzenie obiło ci się o uszy? Choć seks nigdy nie stanie się dyscypliną olimpijską, od wieków jest aktywnością, której osiągnięcia liczone są a to długością, a to ilością, a to dystansem czasowym. Są tacy, którzy mają w tej dziedzinie szczególne sukcesy...
/ 30.09.2016 10:06

„Seks to sport” – ile razy to zaczepne stwierdzenie obiło ci się o uszy? Choć seks nigdy nie stanie się dyscypliną olimpijską, od wieków jest aktywnością, której osiągnięcia liczone są a to długością, a to ilością, a to dystansem czasowym. Są tacy, którzy mają w tej dziedzinie szczególne sukcesy...

Fot. Dreamstime

Nie zawsze nagradzane medalem. Ku niepocieszeniu wielu, rzadko doznające prestiżu bycia newsem w czołówce serwisów informacyjnych. A mimo to, w pewnym kręgach, bacznie śledzone i wyznaczające wyżyny ludzkich możliwości. Seks-rekordy warto znać, lecz nie zawsze warto naśladować. Oto światowe podium seks-sukcesów. Zdziwicie się, jeśli myślicie, że w tej dziedzinie jesteście absolutnymi mistrzami.

 

Największy penis świata

Ręka do góry, kto przeczytawszy nagłówek artykułu od razu pomyślał o największym na świecie męskim przyrodzeniu? Założę się, że 90% z was. Zarówno mężczyzn, jak i kobiet. Dlaczego? Bo długość, grubość i twardość męskiego przyrodzenia wciąż jest synonimem efektywnego i upojnego seksu. Choć życie (seksualne) pokazuje, że nie zawsze tak jest, to rozmiar penisa wciąż jest obiektem pijackich przechwałek mężczyzn i wywołujących rumieniec na policzkach, plotek kobiet. Który z panów ma zatem czuły punkt poniżej pasa w postaci kompleksu zbyt małego penisa, niech najlepiej od razu przeskoczy do kolejnego punktu.

Fot. oddee.com

Szczęśliwym posiadaczem największego penisa na świecie jest Amerykanin Jonah Cardeli Falcon. Jego przyrodzenie, w stanie wzwodu, mierzy 34,3 cm. Pomimo tego, że jego naturalne predyspozycje predestynują go do zostania gwiazdą porno, Jonah nie chce być kojarzony na świecie wyłącznie przez pryzmat swojego wielkiego przyrodzenia. Co może być nieco trudno po jego występie w filmie dokumentalnym „Największy penis świata”, zrealizowanym w 2006 roku.

Czytaj więcej o największym penisie świata

 

Największe piersi świata

Duże, jędrne, perfekcyjnie kształtne piersi – marzenie wielu mężczyzn i obiekt zazdrości większości kobiet. Kiedy jednak duże stają się za duże, a za duże – największe na świecie? Na pewno wówczas, gdy każda z nich osiąga wagę... uwaga... 20 kg! Takim imponującym (i jednocześnie zatrważającym) biustem szczyci się niejaka Norma Stitz, niekwestionowana gwiazda Internetu, posiadająca własną stronę www z bogatą galerią fotografii swoich ogromnych atrybutów. Warto dodać, że piersi Normy są całkowicie naturalne. Dziewczyny, naprawdę nadal narzekacie na zawartość waszych staników?

Fot. mirror.co.uk

 

Najsilniejsza wagina świata

Kiedy ostatnio ćwiczyłaś swoje mięśnie Kegla? Nawet jeśli robisz to regularnie i sumienie, marne szanse byś swoją „wewnętrzną siłą” była w stanie przebić atletyczną waginę Tatiaty Kozhevnikovej. Ta drobna blondynka rosyjskiego pochodzenia jest właścicielką najsilniejszej waginy na świecie. Pewnie zastanawiacie się, jak to sprawdzono? Otóż, ta niepozorna kobieta jest w stanie, siłą mięśni pochwy, podnieść 14 kg! Ten sukces zawdzięcza piętnastu latom intymnych treningów. Choć żadnej z was nie mamy zamiaru namawiać do zrobienia ze swojej waginy Pudziana, to do subtelnego rozruchu od czasu do czasu gorąco namawiamy.

Fot. oddee.com

 

Najsilniejszy penis świata

14 kg to nic w porównaniu z 3 tonami, które za pomocą sznura przywiązanego do penisa przeciągnął Tu Jin–Sheng w 2005 roku. Ten krzepki Tajwańczyk jest mistrzem chi kung. Nie wiemy, co to jest. Nie rozumiemy, po co narażać się na utratę przyrodzenia. Zastanawiamy się tylko, czy penis był wówczas w stanie wzwodu...

Fot. Dreamstime

 

Najdłuższy stosunek w dziejach świata

Zwykle narzekamy, że jest za krótko i usilnie poszukujemy sposobów na wydłużenie przyjemności. Taki problemów podobno nie miał Ted, kochanek słynnej w okresie przedwojennym hollywoodzkiej aktorki, Mae West. Para  rzekomo kochała się przez bite 15 godzin. Zazdrościmy kondycji, jednak zdecydowanie bardziej doceniamy wartość szybkich numerków niż wymuszonych maratonów.

Fot. allaboutmae.com

 

Najdłuższa masturbacja świata

Jak się okazuje kochać samego siebie można znacznie krócej niż figlować w duecie. 9 godzin i 58 minut – tyle czasu poświęcił światowy długodystansowiec masturbacji, Japończyk Masanobu Sato, zwycięzca Światowego Masturbatonu (autentyczna nazwa imprezy!). zorganizowanego w 2009 roku w San Francisco. Do osiągnięcia zaszczytnego miana najlepszego masturbatora na świecie przyczynił się nie tylko wrodzony talent Japończyka, ale również niezliczone ilości lubrykantów i innych wspomagaczy, które pomogły mu osiągnąć ten niewątpliwy sukces. Niestety na doskwierający mu jeszcze długo po zawodach ból prawej ręki, nic nie było w stanie pomóc.

Fot. oddee.com

 

Najdłuższa ejakulacja świata

Kto i po co organizuje światowe zawody na strzały z nasienia, nie wnikamy. Jednak rzetelność dziennikarska zmusza nas do odnotowania tego godnego podziwu sukcesu, Horsta Shulza. Krzepki Niemiec posiadł umiejętność wystrzelenia spermą z penisa na odległość 6 metrów w dal oraz 3,7 metra wzwyż. Gratulujemy (?), jednak, gdzie Horst trenował swoje mistrzowskie strzały, nie chcemy wiedzieć.

Fot. Dreamstime

 

Najstarsza prostytutka świata

Określenie „najstarszy zawód świata” brzmi nieco ironicznie, jeśli mowa o najstarszej kurtyzanie parającej się tym fachem. Choć nie wypada wypominać kobiecie wieku, tym razem będziemy bezlitośni. Otóż najbardziej wiekowa prostytutka, która ani myśli o (seks)emeryturze liczy sobie 82 wiosny i zyskała wdzięczny przydomek „Babcia”. Sheila Vogel-Coupe mówi, że kocha swój zawód, który, jak twierdzi, pozwala jej zatrzymać młodość. Jej klientami są głównie fetyszyści, których kręci dojrzałość i doświadczenie Sheili. Tak, wiemy. Teraz już nigdy nie spojrzycie tak samo na własną babcię.

Fot. ukzambians.co.uk

Czytaj też: Seks z babcią

 

Seksualny rekord świata

Chyba najgłośniejsza i najbardziej znana z seks-dyscyplin, której sukces mierzy się ilością stosunków odbytych jednego dnia przez jedną kobietę. Aktualną mistrzynią świata w tej dziedzinie jest Amerykanka Lisa Sparxxx. Kobieta odbyła jednego dnia stosunki z 919 mężczyznami. Rekord został pobity na polskiej ziemi, w 2004 roku podczas Eroticonu. Polską toprekordzistką w ilości odbytych jednego dnia stosunków jest niejaka Marianna Rokita, która gościła w swych włościach 795 wizytatorów.

Fot. oddee.com

 

Największa orgia świata

Marzyliście kiedyś skrycie o orgii? Ile osób pojawiło się w waszych fantazjach? Dwie, trzy, góra cztery? A co powiecie na orgię, w której udział bierze 250 par?! Czy jeszcze można nazwać seksem grupowym czy raczej już zgrupowaniem miłośników seksu? Światowy rekord na tym polu pobito w Japonii. 250 mężczyzn i 250 kobiet jednocześnie oddawało się uciechom cielesnym w obszernym magazynie. A to unikatowe wydarzenie ma miarę Księgi Rekordów Sekscesa (gdyby takowa istniała) zarejestrowało czujne oko kamery. A pewnie, jak do tej pory, wydawało wam się, że macie bujną wyobraźnię?

Fot. oddee.com

 

Najbardziej kasowy film erotyczny świata

Niedoświetlone, półamatorskie, z niezbyt urodziwymi kobietami i niepanującymi nad erekcją aktorami odeszły do lamusa. Od połowy lat dziewięćdziesiątych branża erotyczna eksplodowała z orgazmiczną mocą i nie ma już mowy o braku profesjonalizmu. Ta, coraz poważniejsza na Zachodzie, gałąź przemysłu generuje ogromne zyski, naganiane przez miliony wkładane (choć to może trochę niefortunne określenie) w ich produkcję. Hitem stał się pierwszy film erotyczny w technologii 3D pt. „Stewardesy 3D”, będący remake'em filmu z 1969 roku. Co ciekawe, jego sukces na polu osiągnięć filmów wyprodukowanych w tej technologii przebił dopiero głośny „Avatar”.

Fot. amazon.com

Redakcja poleca

REKLAMA