Piękna aktorka po raz kolejny prezentuje kolekcję hiszpańskiego domu mody. Projekty przesiąknięte na wskroś kobiecością z lekką nutą nieprzystępności a wszytko to w stylu retro.
Scarlett Johansson jest esencją tego, co chce zaoferować hiszpańska firma. Projekty są przeznaczone głównie dla kobiet młodych, które podążają za trendami. Propozycje balansują na granicy elegancji i mieszance najnowszych i najmodniejszych stylów.
Mango cieszy się dużą popularnością w Polsce. Mimo dość wygórowanych cen można w niej znaleźć ciekawe propozycje z gwarancję wysokiej jakości i starannym wykonaniem. Zdecydowana większość projektów opiera się na wyznacznikach takich domów mody, jak Marc Jacobs, Anna Sui czy Christian Lacroix. Duszą niemal każdej kolekcji są lata 60-te oraz 70-te.
W sezonie jesienno-zimowym dominują trendy militarne, dżinsowe oraz bieliźniane. Subtelna awangarda pozwala na dowolne łączenie poszczególnych elementów garderoby. Całość jest bardzo wyrazista i przemyślana a osobowość Scarlett bardzo pasuje do promocji marki.
Sam Woody Allen nazywa ją swoją muzą o urodzie niczym z lat 60-tych. Jej, bez wątpienia, bardzo kobiece kształty i seksowna uroda protegują przekaz projektów.
Warto dodać, iż wcześniejszą twarzą Mango była Penelope Cruz. Jej ciepła uroda bardzo pasowała do marki, jednak większą popularność przyniosła firmie właśnie Scarlett. Aktorka specjalnie na potrzeby promocyjne powróciła do wcześniejszego koloru włosów.
A Wam jak się podoba kolekcja?
