Rysunek dziecka - co można z niego odczytać?

Rysunek może wiele powiedzieć o przeżyciach i myślach dziecka nawet wtedy, gdy ono samo nie potrafi jeszcze ubrać myśli w klarowną formę słów.

Nasze dzieci bardzo chętnie i często rysują. Dla rodziców jest to nieocenione źródło informacji bowiem rysunek może wiele powiedzieć o przeżyciach i myślach dziecka nawet wtedy, gdy ono samo nie potrafi jeszcze ubrać myśli w klarowną formę słów. Rysunek wiele powie także o osobie dorosłej. Jeśli chcecie się Państwo dowiedzieć czegoś o sobie – proszę przed przeczytaniem tego tekstu wykonać taki diagnostyczny rysunek – proszę narysować rodzinę.

Rysunek dziecka - co można z niego odczytać?

Fot. Fotolia

Kto pierwszy?

Ważne jest kogo rysujemy jako pierwszą osobę – czy jest to mężczyzna czy kobieta – kolejność mówi bowiem o identyfikacji płciowej. Zwykle mężczyźni (i chłopcy) rysują jako pierwszych ojców, zaś kobiety (i dziewczynki) matki. Jeśli kolejność jest odwrotna – może to oznaczać bardziej złożony rozwój osobowości. Może to oznaczać, że dana osoba posiada zarówno cechy psychiczne przypisywane jednej jak i drugiej płci. Np. mężczyzna rysujący jako pierwszą kobietę prawdopodobnie jest również wrażliwy i opiekuńczy. W skrajnych przypadkach może to oznaczać trudności w pełnieniu roli, którą zwykle w naszej kulturze przypisuje się mężczyznom – np. bycie aktywnym, przedsiębiorczym czy pewnym siebie.

A co to znaczy, gdy jako pierwszą osobę narysowaliśmy siebie? Tak rysują dzieci, które są jeszcze mocno skupione na własnej osobie i spostrzegają świat jako koło, kręcące się wokół piasty, którą stanowią właśnie one. U dorosłych ludzi rysowanie siebie na pierwszym miejscu może oznaczać trudność w zrozumieniu perspektywy widzenia świata przez innych ludzi albo egocentryzm.

Jakie postacie?

Spójrzmy, jak jest rozmieszczony rysunek na kartce. Może on zajmować niemal całą powierzchnię albo też poszczególne osoby kulą się gdzieś w kącie i są malutkie. Oba sposoby rysowania (zarówno zbyt duże jak i zbyt małe postacie) świadczą o radzeniu sobie z poczuciem własnej wartości. Malutkie rysunki wprost informują o zaniżeniu mniemania o sobie. Postacie olbrzymów pokazują, że poczucie niższości jest „leczone” (kompensowane) poprzez nierealnie, przesadnie dobre myślenie na swój temat.

Istotne jest jaką kreską rysujemy ludzi. Gdy linia jest cienka, delikatna lub postacie rysowane są krótkimi smużkami oznacza to przeważnie wrażliwość i delikatność. Takie osoby łatwo potrafią wczuć się w innych ludzi, ale także łatwo doznają przykrości, spotykając się z szorstkim zachowaniem, boleśnie odczuwają złośliwości, nawet te przypadkowe i niezamierzone. Jeśli rysujemy postać silną, grubą kreską, ciągniętą bez wątpliwości i zdecydowanie, oznacza to zwykle, że posiadamy łatwość podejmowania decyzji, jesteśmy pewni siebie, energiczni i aktywni. Niekiedy może to być oznaką bagatelizowania potrzeb, pragnień i przeżyć innych ludzi lub po prostu braku zainteresowania tą materią.

Jak blisko?

Dzieci zwykle rysują siebie najbliżej tej osoby, z którą czują się najbezpieczniej. Osoba rysowana jako pierwsza jest spostrzegana jako autorytet, jeśli zaś dziecko kogoś nie akceptuje lub boi się – odsuwa zwykle tą osobę od innych ludzi na rysunku.

Rzadko się zdarza by postacie narysowane były w ruchu lub podczas wykonywania czynności. Takie rysunki są przeważnie bardzo diagnostyczne – ich autorzy są ludźmi twórczymi i oryginalnymi, z wysokim poziomem myślenia abstrakcyjnego i umiejętnością wyrażania myśli w postaci symbolicznej (słowa, sztuka, nauka).

Czytaj też: Dziwne rysunki dzieci – czy powinny niepokoić?

Tekst: Dr Marcin Florkowski / MW Media

Redakcja poleca

REKLAMA