Recepta na zimową dietę

Zimą na ogół jemy więcej i zazwyczaj są to produkty bardziej treściwe. Z powodu małego wyboru świeżych warzyw i owoców, a także ich wysokich cen, rezygnujemy z ich kupowania na czym cierpi nasze zdrowie i sylwetka. Gdy pojawiają się już pierwsze ciepłe promienie słońca i zaczynają rozwijać się pąki liści, zaczynamy redukować ilość swojego okrycia... Niepostrzeżenie ujawniają się fałdki i zaokrąglenia ciała, których wcześniej nie było.
/ 19.01.2011 06:40

Zimą na ogół jemy więcej i zazwyczaj są to produkty bardziej treściwe. Z powodu małego wyboru świeżych warzyw i owoców, a także ich wysokich cen, rezygnujemy z ich kupowania na czym cierpi nasze zdrowie i sylwetka. Gdy pojawiają się już pierwsze ciepłe promienie słońca i zaczynają rozwijać się pąki liści, zaczynamy redukować ilość swojego okrycia... Niepostrzeżenie ujawniają się fałdki i zaokrąglenia ciała, których wcześniej nie było.

Na pewno ma to związek z monotonnym i nieurozmaiconym żywieniem podczas zimy, rozgrzewaniem się alkoholem, poprawą humoru czekoladkami...
I w dodatku to zimowe lenistwo – po pracy już nie bardzo chce się ruszać z ciepłego domku, na spacer, czy też pobiegać. Zwłaszcza gdy jest już ciemno i pada śnieg.

Skutek takiego działania pojawił się szybko i to w dość niechcianej postaci... Oprócz tego spadły nasze siły obronne, bombardowane przez wahania temperatur, wysuszenie śluzówek, nieadekwatny ubioru, przemęczenie i niedobory witaminowe. Poza tym chłodniejsze pory roku, charakteryzują się wzmożoną zachorowalnością na przeziębienia i inne infekcje, wirusowe lub bakteryjne.

Co warto jeść w zimie, by nie dopuścić do tego wszystkiego? Oczywiście wszystko, ale rozsądnie. Raczej trzeba postawić na warzywa i owoce, zwłaszcza w postaci mrożonek, nabiał, chude mięsa i ryby. W szczególności warto uzupełniać niedobory, odpowiednio modyfikując swoje żywienie:

  • witamina A, razem z witaminą E pozytywnie wpływa na stan błon śluzowych, m.in. zapobiegając ich wysychaniu, znajdziemy ją w typowo zimowym menu: jaja, mięso, mleko i produkty mleczne, tran, masło, a także w formie prowitaminy – beta-karotenu – w owocach dzikiej róży, marchwi, papryce, szpinaku i pomidorach
  • witaminy z grupy B, wspomagają układ nerwowy, a także mogą zapobiegać złemu nastrojowi, ponadto wzmacniają siły obronne organizmu, ich główne źródła to warzywa strączkowe, orzechy, produkty zbożowe i mleczne
  • witamina C, to główny stymulant odporności, zapobiega infekcjom, jak również może skrócić czas ich trwania, bogate w tą substancję są owoce i warzywa, a zwłaszcza cytrusy, jabłka, kiwi, granaty oraz kapusta, brokuły i papryka
  • witamina E, współdziałająca z witaminą A, znajdziemy ją w produktach zbożowych, roślinach strączkowych, zielonych częściach roślin, a także w orzechach, olejach roślinnych, nabiale i algach
  • cynk i selen, są to mikroelementy, dzięki którym wspomagana jest nasza odporność, a także stan skóry, włosów i paznokci; znajdziemy je w owocach morza, rybach, mięsie, warzywach, owocach i nabiale
  • wapń, oprócz pozytywnego wpływu na kościec, wspomaga również siły odpornościowe, a znajdziemy go w mleku, jogurtach, serach – zwłaszcza żółtym, maślankach, sardynkach, szprotach, wodzie mineralnej i brokułach
  • żelazo, zapobiegające niedokrwistości i osłabieniu organizmu, jego źródła to czerwone mięso, dobrej jakości wędliny, podroby, zielone warzywa, warzywa strączkowe i produkty wieloziarniste; żelazo lepiej się wchłania ze źródeł zwierzęcych i w obecności witaminy C
  • chrom, zmniejszający apetyt na słodkości, który znajduje się w owocach morza, daktylach, pomidorach, pieczywie wieloziarnistym, grzybach, orzechach brazylijskich i grzybach
  • probiotyki, to bakterie, które na nasz ustrój działają akurat pozytywnie, potwierdzono, że wspomagają odporność, regulują pracę układu pokarmowego, a także zapobiegają alergiom; bakterie te występują w mlecznych produktach fermentujących, czyli jogurtach, kefirach, maślankach, ale również w kiszonej kapuście i ogórkach

Istotną rolę podczas zimy, spełnia pożywne śniadanie. To dzięki niemu, stawiamy ustrój na nogi. I to z pożywienia produkowana jest energia, ogrzewająca nasz organizm. Do śniadania warto spożywać ciepłe napoje lub o temperaturze pokojowej. Najlepsze będą soki owocowe, herbata, kawa zbożowa, kawa parzona itp. Odradza się picie gorących płynów.

Każdy następny posiłek w ciągu dnia, również musi być przemyślany. Najlepiej przyjmować je regularnie, co 3-4 godziny, w mniejszych porcjach – dbając jednocześnie o podaż jakiegoś owocu lub warzywa.

Swoje dania warto wzbogacać rozgrzewającymi przyprawami, jak np. imbir, cynamon, pieprz, chilli.

Z zimą szczególnie kojarzy się nam czosnek, miód i cytryna. Nie bez powodu – czosnek to naturalny antybiotyk, miód to bomba witaminowa, a cytryna to jedno z dobrych źródeł witaminy C, wspomagającej odporność. Zatem dobrze jest i je rozważyć w swoim zimowym menu.

Czasem można sobie pozwolić na chwilę rozmarzenia, serwując sobie czekoladę, ulubione ciastko, czy aromatyczne, grzane wino.

Redakcja poleca

REKLAMA