5 miesięcy temu poroniłam. W 8. tygodniu ciąży dowiedziałam się, że ciąża obumarła w 5. tygodniu. Teraz ponownie jestem w ciąży. Zaraz jak się dowiedziałam poszłam do lekarza, stwierdził, że jest to 4. tydzień i znalazł możliwą przyczynę wcześniejszego poronienia. Na lewym jajniku mam torbiel, która przysłania ciałko żółte czy jakoś tak. Problem jest taki, że nie wytwarza wystarczającej ilości progesteronu. Lekarz przepisał mi Crinone 8% i powiedział, że mam być dobrej myśli. Ale strach związany z kolejnym poronieniem nie pozwala mi się cieszyć z tej ciąży. W czwartek mam wizytę i strasznie się boję tego co usłyszę. Ten tydzień to dla mnie jak wyrok. Boję się bo nie mam specjalnych oznak ciąży- nie wymiotuję, nie jest mi specjalnie niedobrze,piersi może tylko troszeczkę pobolewają i ja już sama nie wiem co mam myśleć. Chciałabym żeby wszystko było dobrze ale myśl o poprzednim poronieniu jest silniejsza.
Piszę do Pani bo chcę mieć opinię drugiego lekarza na ten temat. Nie wiem czy bardziej się zmartwię czy wręcz przeciwnie. Pozdrawiam i z niecierpliwością czekam na odpowiedź.
Pozdrawiam serdecznie