Pourlopowy stres

Sporo ludzi narzeka, że już po kilku dniach po powrocie z urlopu są zestresowani i zmęczeni – a zmęczenie to jest równe temu, które odczuwali przed urlopem. Wytłumaczenie jest jedno: jeżeli po powrocie z urlopu jesteś zmęczony, to dlatego, że źle wypoczywałeś!
/ 31.07.2009 08:00
Sporo ludzi narzeka, że już po kilku dniach po powrocie z urlopu są zestresowani i zmęczeni – a zmęczenie to jest równe temu, które odczuwali przed urlopem. Wytłumaczenie jest jedno: jeżeli po powrocie z urlopu jesteś zmęczony, to dlatego, że źle wypoczywałeś!

Wart więc zaplanować urlop tak, aby spełnił on swoje zadanie. Każdy, kto wracając z urlopu nie chce natychmiast marzyć o następnym, powinien odpowiedzieć sobie na trzy pytania:
Jak długo ma trwać urlop ?
Jak często powinienem wyjeżdżać?
Jak powinienem odpoczywać? /czy ma to być słodkie nieróbstwo czy raczej aktywny wypoczynek, wymagający ode mnie mobilizacji energii/

Pourlopowy stres

Wewnątrz organizmu każdego człowieka tkwi swoisty zegar biologiczny. Reguluje on pory snu, czuwania, pracy, jedzenia, wypoczynku. Każdy człowiek ma nieco inny rytm biologiczny, inaczej reaguje na upływ na czasu. Ważnym jest, aby każdy z nas poznał rytm biologiczny swojego organizmu i nauczył się żyć z nim w zgodzie.

Zdania na temat optymalnej długości urlopu są podzielone. Jedni uważają, że do zregenerowania sił fizycznych i psychicznych wystarczą krótsze, tygodniowe urlopy, za to wykorzystywane częściej, inni – że najlepsze są długie, co najmniej czterotygodniowe wakacje. Ostatnie badania naukowe wykazują jednak, że długość urlopu powinna być taka, aby organizm miał czas „przestawić” swój biologiczny zegar – a do tego potrzeba przynajmniej czternastu dni. Tak więc w czasie krótszego urlopu raczej nie odpoczniemy i nie zregenerujemy sił.

A co z częstotliwością urlopów? Raz na rok, a może dwa razy w roku? I kiedy, w jakim okresie wyjechać na wypoczynek? Zazwyczaj pragniemy słońca. Plaży i morskich kąpieli. Jednak urlop zimowy jest równie ważny jak letni, a może nawet ważniejszy, ponieważ późną jesienią i zimą organizm jest najbardziej przeciążony – nie służą mu zmiany temperatury, chłód, grube ubrania. Pożywienie nie jest tak bogate w witaminy jak latem, a znacznie mniej światła słonecznego sprawia, że wiele osób cierpi na sezonową depresję. Jesień i zima to okres, który sprzyja przeziębieniom, zmęczeniu psychofizycznemu, powstawaniu stanów wyczerpania. Tak więc dwa tygodnie zimowego wypoczynku bardzo się przydadzą. Tak więc, planując urlop warto jedną część urlopu przeznaczyć na wypoczynek zimowy, a drugą na letni.

Ale tak naprawdę najważniejsze jest to, jak wypoczywamy. To sposób wypoczywania decyduje o tym, czy po powrocie z urlopu jesteśmy wypoczęci czy nie. Powszechnie zakłada się, że zarówno ludzie pracujący fizycznie, jak i umysłowo potrzebują wypoczynku aktywnego. Jednak nic nie należy robić na siłę. Najlepiej pamiętać zarówno o własnym indywidualnym zegarze biologicznym, jak i własnych upodobaniach. Po prostu odpoczywajmy tak, jak lubimy. Dostosujmy się do naszego rytmu biologicznego i do niczego się nie zmuszajmy. Urlop ma być przyjemnością. Ponadto „aktywny wypoczynek” dla każdego ma trochę inne znaczenie. Myślę jednak, że odrobina ruchu jest wskazana. Spacery, grzybobranie, pływanie, gra w siatkówkę czy kometkę, kajaki, żeglowanie, wędkarstwo, turystyka piesza i rowerowa, jazda konna – to tylko niektóre sposoby aktywnego wypoczynku, który naprawdę nas zrelaksuje, zwłaszcza jeśli pracujemy umysłowo (zimą, oczywiście sporty zimowe i dużo spacerów). Nie znaczy to, że części czasu nie można przeznaczyć na plażowanie, lekturę czy po prostu leniuchowanie.

Odpoczywaj racjonalnie i we wszystkim zachowaj umiar, a na pewno unikniesz pourlopowego zmęczenia i stresu.

mwmedia

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!

Redakcja poleca

REKLAMA