Na początku bardzo dziękuję za 1 poradę (skurcze i bóle w 34 tygodniu ciąży). Tak jak pani pisała, znalazłam lekarza i powiem szczerze, że zrobił mi jeszcze większy mętlik w głowie. Pan doktor powiedział, że zaczęło się robić już małe rozwarcie, skróciła się szyjka i stanowczo nie zgadza się co do terminu porodu. Za argumenty podał, że w usg zawsze moja kruszynka była większa co do tygodnia ciąży, a ja przez te krwawienia na początku ciąży mogłam pomylić daty ostatniej miesiączki, a przede wszystkim dno macicy wskazuje na 37 tydzień ciąży oraz, że maluszek już się ułożył ciasno do porodu, główką w dół. Dodał, że moja ciąża od początku była źle prowadzona. Jestem rozżalona... Dwa razy poroniłam we wczesnej ciąży, teraz się udało. Tyle wyrzeczeń, zakazów ciągły strach przed utratą dziecka... a teraz niepewność czy malutki urodzi się zdrowy bez problemów z oddychaniem. Kto ma rację? Najlepsze jest to co usłyszałam od byłej położnej - ”3 tygodnie w tą czy w tamtą to żadna różnica”. Przeraziła mnie. Co mam o tym myśleć? Co będzie gdyby? Proszę o pomoc w zrozumieniu tego zamieszania.
Dno macicy znajduje się:
- 16 tydzień ciąży: 1-2 palce nad spojeniem łonowym,
- 20 tydzień ciąży: 2-3 palce poniżej pępka,
- 24 tydzień ciąży: na wysokości pępka,
- 28 tydzień ciąży: 2-3 palce powyżej pępka,
- 32 tydzień ciąży: w połowie odległości między pępkiem a wyrostkiem mieczykowatym,
- 36 tydzień ciąży: przylega do łuków żebrowych - najwyższe położenie dna macicy
- 40 tydzień ciąży: 1-2 palce poniżej łuków żebrowych, a więc w przybliżeniu na tej samej wysokości, co w końcu 32. tygodnia ciąży.