Czego brakuje suchej skórze? Wody, ale nie tylko…
Wieloletnie badania dowodzą, że niezbędnym elementem systemu nawadniania skóry jest mocznik. Pod względem chemicznym jest to związek azotowy powstały w wyniku przemiany białek i wydalany wraz z moczem. W oddziaływaniu na skórę okazuje się mieć zasadnicze znaczenie, przy czym, ten wytwarzany przemysłowo sprawdza się równie dobrze jak naturalny.
Zasada działania jest prosta – mocznik oddziałuje na zrogowaciałe komórki skóry i rozpulchnia je umożliwiając wodzie wniknięcie wewnątrz tkanki. Bez tego procesu żadna ilość płynu i tak nie może być przyswojona. Komórka zatrzymuje w sobie w wodę i dzięki temu skóra robi się bardziej miękka i lepiej nawilżona.
Kosmetologia przez długi czas miała problem z wykorzystaniem tej cennej wiedzy, gdyż mocznik sam w sobie nie daje pożądanych skutków w kontakcie ze skórą i niezbędne było wypracowanie bardziej złożonej formuły, która wykorzystałaby to rozpulchniające działanie.
Na rynku polskim pojawiła się już linia nawilżających kosmetyków, które pomagają skórze zatrzymać mocznik i dogłębnie nawadniają suchą tkankę. Wszystko za sprawą specjalnej substancji Hydrasalinol, na bazie której opierają się preparaty Iwostin Hydratia. W ofercie znajdziemy fizjologiczny krem z ceramidami, ten sam krem z wersji z filtrem SPF15 oraz piankę do mycia i demakijażu twarzy. Poza tym warto polecić balsam do ciała z mocznikiem SVR, Xerialine Fluide oraz specjalną emulsję Xerial 50 dla skóry szczególnie łuszczącej się, tej samej firmy. Neutrogena z kolei oferuje krem do stóp na zrogowacenia, który swe niezwykłe działanie zawdzięcza także mocznikowi. Brzmi to wszystko może podejrzanie, ale naprawdę warto spróbować kolejnej naturalnej broni.
Poznaj właściwości i zastosowanie kremu z mocznikiem