Kryzys młodzieńczy i sposoby jego przezwyciężania

Do momentu osiągnięcia dojrzałości jednostka ludzka teoretycznie powinna przejść dwa szczególnie dla niej ważne przełomy życiowe: kryzys trzeciego roku życia i kryzys młodzieńczy.
/ 03.07.2008 22:22
Do momentu osiągnięcia dojrzałości jednostka ludzka teoretycznie powinna przejść dwa szczególnie dla niej ważne przełomy życiowe: kryzys trzeciego roku życia i kryzys młodzieńczy.

Są to przełomy istotne, głównie z tego względu, że ich przebieg wpływa na dalszy rozwój człowieka. Zarówno pierwszy, jak i drugi odgrywają ważną rolę w kształtowaniu się ludzkiej osobowości. W wieku trzech lat dziecko po raz pierwszy demonstruje swoją niezależnośKryzys młodzieńczy i sposoby jego przezwyciężaniać w stosunku do rodziców. Objawia się to samodzielnością - samodzielnym ubieraniem się, jedzeniem. Maluch śmiało wyraża również uczucie pokrzywdzenia - wypowiada skargi, czy też rzuca się na ziemię, płacząc i pokrzykując w przypadku napotkania sprzeciwu rodziców. Reakcje te są czymś zupełnie normalnym, a są związane z kształtowaniem się odrębności i integralności własnej osoby.

Podczas drugiego kryzysu rozwojowego zachodzą już poważniejsze zmiany. W tym okresie, zwanym okresem trzecich narodzin, młodzież w pełni odkrywa siebie. Zyskuje wyższy stan samoświadomości, która osiąga taki poziom rozwoju, że młody człowiek staje się zdolny do wyjścia poza sferę dostępnych mu stosunków społecznych - sięga do wartości wyższych, do zagadnień dotyczących samej egzystencji, próbuje kierować swoim postępowaniem.

Właśnie ta próba zgłębienia swojego jestestwa jest jedną z przyczyn kryzysu młodzieńczego, inaczej adolescencyjnego - obu nazw będę używała zamiennie. Młody człowiek szuka swojej własnej drogi, reorganizuje system wartości przekazany mu w procesie socjalizacji. Często jego idealistyczna, dziecięca jeszcze wizja świata zderza się z ponurą rzeczywistością ludzi dorosłych. Reakcją na ten stan rzeczy jest bunt, alienacja, próba zniszczenia powszechnie uznanych obłudnych praw i zasad.

W artykule przedstawiam stopień świadomości toruńskich licealistów dotyczący kryzysu młodzieńczego, jak również modele radzenia sobie z nim, wykorzystywane przez toruńskich uczniów. W badaniach, które przeprowadziłam, korzystając z ankiety, wzięło udział 25 osób w wieku od 15 do 19 lat, w tym 18 dziewcząt i 7 chłopców. Wszyscy ankietowani byli uczniami toruńskich liceów (licea ogólnokształcące, zawodowe i liceum ekonomiczne).

Aby sprawdzić, w jaki sposób kryzys młodzieńczy definiują sami zainteresowani, czyli młodzież, sporządziłam ankietę, w której uczestnicy odpowiadali m.in. na pytania:
  • Z czym kojarzy ci się pojęcie kryzysu młodzieńczego?
  • Jakie charakterystyczne cechy kryzysu młodzieńczego możesz wymienić?
  • Dlaczego młodzież przechodzi okres kryzysu młodzieńczego?
Odpowiedzi na te pytania miały przede wszystkim ukazać stopień świadomości młodzieży toruńskich szkół średnich względem kryzysu adolescencyjnego.

Kryzys młodzieńczy to zdaniem nastolatków: ...załamanie się psychiki młodego człowieka; "spadnięcie" na dno swojego życia; bunt przeciwko otaczającemu światu; okres, w którym kształtuje się osobowość jednostki; okres przejścia z życia młodzieńczego w dorosłe; zmiany w psychice pociągające za sobą chęć zmiany wyglądu, ubioru itp.; to konflikt między pokoleniami...

Wyznacznikami kryzysu młodzieńczego według ankietowanych są: nieposłuszeństwo, kłótnie z rodzicami, bunt, zerwanie więzi z rodziną, nieśmiałość, chęć wyróżnienia się, zachowania aspołeczne (picie alkoholu, branie narkotyków), samotność, uleganie wpływom innych, depresje.

Na pytanie: Dlaczego młodzież przechodzi przez okres kryzysu adolescencyjnego? większość osób odpowiedziała natomiast: ...dlatego że dojrzewa; ponieważ chce "posmakować" czegoś innego; potrzebuje zmiany w swoim życiu; dlatego, że nie znajduje oparcia w rodzinie; dlatego, że każdy musi przez to przejść. Jedna osoba zwróciła także uwagę na wpływ warunków polityczno-społecznych jako przyczynę występowania u młodzieży tego zjawiska. Ogólnie rzecz biorąc, młodzież toruńskich szkół średnich odznacza się dość wysoką świadomością kryzysu młodzieńczego. Wszyscy ankietowani wiedzieli, że taki okres występuje w życiu młodych ludzi i z łatwością potrafili podać cechy charakteryzujące ten ważny etap w życiu. Problemy pojawiły się w momencie próby określenia genezy kryzysu adolescencyjnego.

Większość osób nie próbowała podać żadnych konkretnych czynników wpływających na pojawienie się kryzysu. Dla nich był to po prostu jeden z nieuniknionych etapów w życiu, przez który każdy musi przejść.

Jak przeżyć kryzys młodzieńczy?
Młody człowiek , próbójąc przezwyciężyć niezgodności wynikające z przeżywania kryzysu młodzieńczego zazwyczaj nie wpasowuje się w jeden schemat zwalczania kryzysu, tylko tworzy sobie mieszaninę różnych sposobów i stylów działania. Stworzono jednak kategoryzację modeli funkcjonowania w kryzysie młodzieńczym, na podstawie której chciałabym przedstawić i scharakteryzować modele preferowane przez toruńskich licealistów.

Model religijny. Młodzież funkcjonująca w ramach tego modelu charakteryzuje się wysokim poziomem refleksyjności. Poszukuje sensu życia w zgłębianiu zasad religijnych. Jej wiara jest żywa. Przejawia się w uczestnictwie w ruchu oazowym, czytaniu literatury religijnej itp. Wśród badanych przeze mnie osób tylko jedna określiła siebie jako wierzącą i praktykującą, jednocześnie utożsamiając się z osobą B, której sylwetkę zaprojektowałam, analizując wyznaczniki modelu religijnego. Ten 19-letni chłopak utrzymuje bardzo dobre relacje z rodzicami; w przyszłości pragnie założyć rodzinę podobną do swojej. Wiele czasu spędza w gronie rodzinnym lub uczestnicząc w spotkaniach scholi w kościele. Czas wolny wypełnia spotkaniami z przyjaciółmi, na których według jego wypowiedzi może liczyć najbardziej. Środki psychoaktywne i seks nie interesują go w ogóle.

Osoby funkcjonujące w ramach tego modelu uznają wiarę w Boga oraz wsparcie otrzymywane od otoczenia za najskuteczniejsze sposoby radzenia sobie z kryzysem.

Model artystyczny. Charyzmą tej grupy jest posiadanie pasji życiowej. Reprezentantów tego modelu charakteryzuje także duża refleksyjność. Funkcjonowanie w układach społecznych jest zazwyczaj oparte na chęci dawania innym czegoś z siebie, pozostawienia po sobie jakiegoś śladu. Z reguły model ten obejmuje bardzo nieliczną grupę osób, ale wśród przeze mnie ankietowanych aż 40% stanowiły osoby, które się z nim utożsamiały. Przypuszczam, że ma to bezpośredni związek z profilem i specyfiką szkół, z których pochodziła większość badanych (liceum plastyczne, liceum ogólnokształcące, klasa o profilu artystycznym). Choć ta grupa uczniów utożsamiała się z proponowaną przeze mnie w ankiecie sylwetką osoby A, konstruowanej na bazie modelu artystycznego, nie mogę się zgodzić z tym, że ci badani reprezentowali ten model radzenia sobie z kryzysem.

Ich wybór wiąże się głównie z zainteresowaniami i profilem klasy czy szkoły, do jakiej uczęszczają. Sztuka nie jest jednak dla większości z nich sposobem na życie, pasją, służbą idei piękna. Właściwie tylko dwie osoby z 10 zaliczyłabym do tej kategorii: chłopców w wieku 17 lat. Każdy z nich pasjonuje się jakąś dziedziną sztuki - dla pierwszego jest to malarstwo i graffiti, dla drugiego muzyka hip hop. Analizując ankiety wypełnione przez tych chłopców, można stwierdzić, że całkowicie spełniają się oni w tych dziedzinach i nawet wiążą z nimi swą przyszłość. Uprawianie określonych rodzajów sztuki jest dla nich sposobem radzenia sobie z kryzysem. Pozostali badani oczywiście także mogą stosować sposoby radzenia sobie z kryzysem uwzględnione w modelu artystycznym, jedKryzys młodzieńczy i sposoby jego przezwyciężanianak biorąc pod uwagę ich wypowiedzi, przypisałabym ich raczej do modelu tradycyjnego.

Model sytuacyjny A. Dla osób funkcjonujących w tym modelu kryzys nie stanowi wielkiego problemu. Młodzież wiąże go raczej z konkretnymi trudnościami, np. szkolnymi, i na te problemy sytuacyjnie reaguje. Refleksja nad sobą i własną przyszłością jest niska. Mniej więcej 20% badanych przeze mnie osób uznałabym za funkcjonujące w tym modelu. Osoby te również tak siebie określiły, wybierając skonstruowaną przeze mnie sylwetkę osoby C. Są to uczniowie, którym zazwyczaj trudno jest określić ideały, którymi kierują się w życiu. Cele życiowe są zazwyczaj określone bardzo precyzyjnie: ukończenie szkoły, studiów lub założenie szczęśliwej rodziny. Bardzo często w ankietach tych osób na pytanie: Jak ty radzisz sobie z kryzysem? pada odpowiedź: Nie radzę sobie. Jest to charakterystyczne dla uczniów funkcjonujących w tym modelu.

Model sytuacyjny B. W tym modelu istnieje duże zróżnicowanie i indywidualizacja w zakresie preferowanych sposobów radzenia sobie. W jego obrębie funkcjonuje młodzież, która generalnie nie stosuje środków odurzających, nie ma tendencji samobójczych, nie popada w apatię czy nie ma skłonności do ucieczki w marzenia. Spośród odpowiadających na moją ankietę 16% wybrało ten model, tj. utożsamili się z sylwetką osoby D. Są to zazwyczaj ludzie określający siebie jako realistów: ...marzenia są potrzebne, ale trzeba stać mocno na ziemi, a nie z głową w chmurach. Sposoby radzenia sobie z kryzysem są różnorodne i zazwyczaj stosowane sytuacyjnie. Młodzież tego typu nie postrzega kryzysu jako czegoś istotnego w swoim życiu i z łatwością potrafi niwelować pewne negatywne stany, w które czasem popada.

Model bezradnościowy. Charakterystyczną cechą tego modelu jest występowanie takich zjawisk, jak: nadużywanie alkoholu, narkotyków, ucieczka w marzenia, poczucie bezradności, zagubienia, osamotnienia. Próby pokonania kryzysu wiążą się z funkcjonowaniem opartym na tradycyjnym schemacie: słuchanie muzyki, czytanie, spotkania towarzyskie. Żadna z ankietowanych przeze mnie osób nie utożsamiła się z tym modelem. (sylwetka osoby E).

Mimo tego skłonna byłabym do tej grupy zaliczyć trzy osoby. Są to chłopcy, którzy określili swój model zwalczania kryzysu jako artystyczny. Dwóch z nich uwzględniłam przy obliczaniu średniej osób związanych z tym modelem, biorąc pod uwagę to, iż zazwyczaj młodzież preferuje często więcej niż jeden model w zwalczaniu kryzysu adolescencyjnego. Dlatego myślę, że ci uczniowie mogą funkcjonować w dwóch modelach równocześnie. Natomiast u trzeciej osoby zauważyłam wyraźne wyznaczniki funkcjonowania w modelu bezradnościowym. Wszyscy trzej chłopcy zażywają środki psychoaktywne, tj. alkohol, narkotyki (głównie marihuanę). Branie narkotyków jest dla nich z reguły ...oderwaniem się od rzeczywistości, przyziemnych problemów, szkoły bądź też jest związane z przynależnością do subkultury (w jednym przypadku - hippisów). Wspólną cechą charakteryzującą te osoby są niezbyt dobre stosunki z rodzicami i chęć założenia w przyszłości zupełnie innej rodziny niż własna. Poza tym określają oni siebie jako spokojnych, oddających się często marzeniom; jedna osoba określiła siebie nawet jako niezrównoważoną psychicznie.

Model tradycyjny. Ludzie funkcjonujący w ramach modelu tradycyjnego zazwyczaj opisują swoją przyszłość w kategoriach schematycznych: skończyć szkołę, założyć rodzinę, zdobyć dobrą pracę. Wiele osób próbuje określić sens własnego życia i reguły postępowania odwołując się do prawd wiary, wartości religijnych lub ogólnoludzkich. Osoby utożsamiające się z tym modelem stanowią 20% ankietowanych. Są to z reguły ludzie mający bardzo dobre stosunki z rodzicami. Często zastanawiają się nad sobą, jednak ich refleksja nie ma zabarwienia filozoficznego, odnosi się bardziej do problemów konkretnych. Większość tych osób była skłonna do przyjmowania postaw konformistycznych, np. ...raczej nie wierzę, ale praktykuję, żeby dostosować się do innych. Związane z kryzysem napięcie emocjonalne najczęściej redukują poprzez realizację swoich zainteresowań lub poprzez korzystanie ze wsparcia społecznego (emocjonalnego): Rozmawiam o swoich problemach z mamą oraz osobą bardzo mi bliską.

Reasumując: w ankiecie wzięło udział 25 toruńskich licealistów. Większość z nich - 48% - zakwalifikowałam jako funkcjonujących w obrębie modelu tradycyjnego; kolejne miejsca zajęły: model sytuacyjny A - 20%; model sytuacyjny B - 16%; model bezradnościowy - 12%; model artystyczny - 8% (uwzględniając dwie osoby z modelu bezradnościowego) i model religijny - 4%.

Słuchać i służyć radą
Wielu ankietowanych przeze mnie młodych ludzi zaznaczało, iż kryzys adolescencyjny jest swego rodzaju załamaniem psychiki młodego człowieka, zmianami w osobowości, kryzysem wartości, ideałów, poglądów, szukaniem swego własnego świata.

Rzeczywiście tak jest. Jest to okres przełomowy, w którym młody człowiek musi przełamać chaos i wątpliwości związane z własnymi celami czy hierarchią wartości po to, aby móc przejść do następnego etapu rozwoju. Jest to więc etap bardzo istotny dla przyszłości jednostki. Wiemy to z wielu badań, które dowodzą, iż nieprzebrnięcie przez ten okres i nie-zreorganizowanie swojej osobowości może mieć tragiczne skutki w późniejszych latach, np. objawiające się wystąpieniem kryzysu wieku średniego. Widzimy więc, iż okres chaosu i buntu jest konieczny, a jednostka, która go przeszła, wychodzi z niego chyba bogatsza w umiejętności rozumienia siebie i innych.

Jest to również etap w życiu każdego młodego człowieka, w którym szczególnie potrzebuje on pomocy i wsparcia rodziców i wychowawców. Ważną rolę odgrywa w tym okresie pomoc pedagogiczna i psychologiczna. Pedagog powinien pełnić funkcję doradcy i konsultanta, powinien umieć skierować wychowanka na taką drogę, która pozwoliłaby mu kreatywnie przejść kryzys. Nie krytykować i narzucać swoje rozwiązania, ale wsłuchiwać się w jego propozycje i służyć radą.

Eliza Czerka
UMK, Toruń

Rodzicielska www

Redakcja poleca

REKLAMA