Kolorowy talerz ma wpływ na apetyt

Nawet planując codzienny obiad czy kolację na ciepło zwróćmy uwagę na kolory planowanych elementów dań. Nie darmo mawia się, że jemy oczami, co dotyczy sposobu podania ale i zawartości talerzy.
/ 14.08.2013 07:34

Nawet planując codzienny obiad czy kolację na ciepło zwróćmy uwagę na kolory planowanych elementów dań. Nie darmo mawia się, że jemy oczami, co dotyczy sposobu podania ale i zawartości talerzy.

Kolorowy talerz ma wpływ na apetyt

Fot. Dreamstime

Dobierajmy barwy dań, które znajdą się na talerzu – od ziemniaków, kaszy czy ryżu po surówkę. Jeśli gotujemy zupę w konkretnym kolorze – czerwoną pomidorową, ogonową i barszcz, zieloną szpinakową i brokułową, bielutkie kalafiorowe, pieczarkowe czy brązowe z leśnych grzybów – na drugie danie wybierzmy potrawy w innej tonacji. Najzagorzalszy niejadek poczuje przypływ apetytu, kiedy zobaczy pyszniący się nowymi barwami talerz z drugim daniem. A jeśli zupa wyszła nam w niezbyt ciekawym, krupnikowym kolorze – poprawmy to odrobiną żółciutkiej, jak słońce kurkumy.

Do ziemniaków pasuje każde danie mięsne i każda surówka. Złocisty schabowy lub filet drobiowy, brązowawe kotlety mielone, panierowana ryba będą tak samo dobrze wyglądać, jak mięsa bez panierki, pieczone na grillu czy nowoczesnych patelniach beztłuszczowych. Każdy gulasz czy potrawa z mięs duszonych także. Ale już klopsiki w białym sosie koperkowym lub chrzanowym lepiej będą wyglądać z równie bielutkim ryżem niż kaszą gryczaną. Potrawy duszone z dużą ilością warzyw – zielonymi, jak seler, por, szpinak, pietruszka, fasola szparagowa czy czerwonymi, jak marchewka, papryka nabiorą znakomitego i smakowitego wyglądu przy krótkich rurkach makaronowych, w ziemniakach te walory trochę się zagubią. Wiele zestawień dyktują smaki. I tak drób duszony lepiej smakuje z ryżem, a mocniejszy w smaku i kolorze, czyli pieczony – z ziemniakami. Jasne i pomidorowe sosy pasują wizualnie do brązowej kaszy gryczanej, ale nie zawsze pasują smakiem. Kasza ta ma wyrazisty smak i potrzeba jej równie wyrazistego partnera – mięs ciemnych, sosów zdecydowanych w smaku i kolorze.
Kiedy mamy już danie mięsne i dodatki w postaci maślanych ziemniaków, białego ryżu, kremowo-szarej kaszy perłowej oraz brązowej gryczanej, a także żółtawe makarony – dobierzmy na tej palecie odpowiednie barwy surówki lub jarzynki na ciepło. Nie przyrządzajmy do białych sosów i ryżu lub makaronu buraczków albo czerwonej kapusty. Po kilku ruchach widelca na talerzu zrobi się nieciekawie. Ale też nasze kubki smakowe i oczy nie zachwycą się, kiedy dodamy surówkę z białej kapusty. Zawsze sprawdzi się surówka zielona (sałata, szczypior, kapusta pekińska czy lodowa) z barwnymi akcentami cząstek pomidora, czerwonej i żółtej papryki lub rzodkiewki. Kiedy jednak mięso polewamy pomidorowym sosem – białe surówki będą bardzo pożądane.

Na koniec nie zapomnijmy posypać całego dnia lub tylko jego elementów (ziemniaki, ryż) siekaną zieleniną. Koperkiem lub natką pietruszki. Nie tylko wzmocnią smak ale i wrażenia wizualne.

Redakcja poleca

REKLAMA