Jak przygotować święta i nie... zachorować?

Ogrom czynności, które koniecznie musimy wykonać przed świętami, wprawia w zakłopotanie niejednego z nas. Zakupy na cały okres świąteczny, generalne porządki w domu i na podwórku, dekoracje oraz to, co sprawia więcej zachodu – gotowanie. Czas bezlitośnie płynie do przodu. Wszystko musi być idealne i dopięte na ostatni guzik... W ferworze walki z kolejną „misją świąteczna”, zapominamy o swoim zdrowiu. Wszystko odbywa się głównie na zasadzie: „byle szybciej”, bez przemyślenia i mało ergonomicznie
/ 18.12.2012 08:05

Ogrom czynności, które koniecznie musimy wykonać przed świętami, wprawia w zakłopotanie niejednego z nas. Zakupy na cały okres świąteczny, generalne porządki w domu i na podwórku, dekoracje oraz to, co sprawia więcej zachodu – gotowanie. Czas bezlitośnie płynie do przodu. Wszystko musi być idealne i dopięte na ostatni guzik...

W ferworze walki z kolejną „misją świąteczna”, zapominamy o swoim zdrowiu. Wszystko odbywa się głównie na zasadzie: „byle szybciej”, bez przemyślenia i mało ergonomicznie. Poniżej kilka prostych wskazówek na to by uniknąć niepotrzebnych problemów zdrowotnych.

Oszczędzaj kręgosłup!
Typowym dla nas sposobem na podniesienie czegoś jest schylanie się. Sprzątając i gotując, często nasz kręgosłup jest zgięty, co później skutkuje silnymi bólami w lędźwiach i krzyżu, a także szybszym męczeniem.
Jeżeli odkurzamy, myjemy podłogę, podnosimy przedmioty, postarajmy się zadbać o prawidłową postawę. Zamiast się schylać można przykucnąć, a jeżeli podnosimy coś cięższego z podłogi, pamiętajmy, aby nasz kręgosłup był wyprostowany, a nogi zgięte. Warto też poprosić drugą osobę o pomoc w przenoszeniu ciężkich przedmiotów.
Gdy sięgamy po przedmioty znajdujące się na wysokości, wówczas unikajmy naciągania kręgosłupa. Zamiast gimnastykować się przy wysokiej półce – posłużmy się krzesłem lub drabiną.
Kręgosłup nie lubi jeszcze znajdować się w pozycjach skrętnych, co często ma miejsce np. przy myciu okien. Można wyposażyć się w zmywak do okien na dłuższym trzonie.

Jak przygotować święta i nie... zachorować?

Zwróć też uwagę na nogi!
Gotując lub sprzątając zwykle znajdujemy się w pozycji stojącej nawet kilka godzin. Nogi są wówczas obciążone – bolą i są obrzęknięte. Jeżeli coś kroimy, przygotowujemy masę do ciasta, czyścimy sztućce - starajmy się usiąść do tych czynności. Pod koniec dnia natomiast odpoczywajmy w pozycji leżącej z uniesionymi nogami. Pozwoli to na zmniejszenie obrzęku, spowodowanego trudnościami w odpływie krwi żylnej z nóg. Dobrze by było przez kilka minut zastosować zimny natrysk na zmęczone nogi.

Wysypiaj się i odpoczywaj!
Zwykle do późnej nocy pozostajemy w kuchni, przyrządzając „prowiant” na święta. Nikt się nie kręci nam po kuchni, mamy spokój, więc gotujemy tak długo jak się da. Rano pobudka i niewyspani zabieramy się za kolejne czynności.
Taka sytuacja nie powinna mieć prawa bytu! Brak należytego odpoczynku kumuluje się i potęguje. Kolejna kawa nie załatwi sprawy, a i może zaszkodzić. Jeżeli jesteśmy zmęczeni, gorzej i mniej wydajnie się nam pracuje. Minimum 6-8 godzin trzeba przespać bezdyskusyjnie.
W ciągu dnia także wskazany jest odpoczynek. Warto zatem tak rozplanować dzień i czynności, aby starczyło czasu na kilka chwil wytchnienia np. do południa sprzątanie, w południe przerwa godzinna lub półgodzinna, popołudniu gotowanie, wieczorem odpoczynek lub spacer.

Nie podjadaj i zachowaj umiar!
Nierozłącznym elementem gotowania świątecznych dań jest ich degustacja. DEGUSTACJA, a nie pochłanianie łyżki, za łyżką z powodu dumy, jakie pyszności nam wyszły. Próbując potraw, stosujmy w tym celu małe łyżeczki, albo pozostawmy ten przywilej drugiej osobie. Jeżeli coś nam smakuje, wówczas chętniej popełniamy kulinarne grzeszki. To samo prawo jest adekwatne do późniejszego spożywania posiłków. Stół syto zastawiony smakołykami stanowi dla nas niezłą pokusę...
Jeżeli już zjemy o wiele za dużo, możemy pomóc sobie prostymi sposobami. Dobrze jest się położyć na pół godziny (można też delikatnie pomasować brzuch lub wykonać ciepły okład np. z termoforu), po czym udać się na spacer. Warto również wypić napar z dziurawca lub mięty, ewentualnie wspomóc się farmaceutykami – Rapaholin C, Nursea Trawienie, Tabletki na niestrawność, krople żołądkowe.

Dbaj o odporność!
Przygotowując święta jesteśmy w ciągłym ruchu. Sprzątanie jest niezłym wysiłkiem fizycznym, a gotując znajdujemy się w bardzo dobrze ogrzanej kuchni. Wtedy musimy uważać na przeciągi i unikać wychodzenia na dwór bez dodatkowego okrycia. Wrażenie, że jest nam ciepło, może okazać się zdradliwe i wtedy nie trudno o przeziębienie. A w święta apteki często nie pełnią dyżurów, więc może warto uzupełnić swoją domową apteczkę o preparaty łagodzące objawy przeziębienie, np. Gripex, Fervex, Modafen, Aspirin C.
Praca fizyczna i związana z tym zwiększona potliwość, zwiększa ryzyko odwodnienia. Zatem należy uzupełniać wszelkie straty płynów z naszego ustroju. Picie wody mineralnej i soków jest jak najbardziej wskazane. Ponadto, często płynem zabijemy na chwilę głód, więc rzadziej będziemy sięgać po przekąski.

Zachęć domowników do pomocy!
Święta zwykle spędzamy rodzinnie, dlatego też warto zaangażować w ich przygotowywanie całą familię. Rozdzielenie obowiązków na każdego domownika, pozwoli na szybsze wykonanie czynności i unikniecie przemęczenia. Dzieci bardzo chętnie biorą udział w gotowaniu i wykonywaniu dekoracji świątecznych. Są to bardzo twórcze zajęcia. Poza tym aktywne rodzinnie przygotowanie świąt scala więzi.

Postarajmy się, aby te kilka dni wolne od obowiązków zawodowych, upłynęły w spokoju i błogiej, rodzinnej atmosferze. Unikajmy niepotrzebnych stresów i napięć wśród naszych najbliższych. Święta to czas głębszych refleksji i odświeżania kontaktów rodzinnych. Zadbajmy zatem o to by pozostawiły w naszej pamięci jak najmilsze wspomnienia...
 

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!