Głośna dyskusja wokoł parytetów

Czy kobiety powinny mieć więcej praw wyborczych? Zajmować połowę miejsc na listach i reprezentować interesy żeńskiej części społeczeństwa. A wszystko to za sprawą parytetu. Projekt ustawy został skierowany do dalszych prac komisji a za jego wprowadzeniem opowiedziały się wszystkie kluby poselskie.
/ 20.02.2010 12:26
Czy kobiety powinny mieć więcej praw wyborczych? Zajmować połowę miejsc na listach i reprezentować interesy żeńskiej części społeczeństwa. A wszystko to za sprawą parytetu. Projekt ustawy został skierowany do dalszych prac komisji a za jego wprowadzeniem opowiedziały się wszystkie kluby poselskie.

W 2007 roku powstała Partia Kobiet. Wszystko zaczęło się od manifestu Manueli Gretkowskiej w Przekroju, który namawiał Polki do założenia partii politycznej. Dzisiaj Partia Kobiet domaga się wprowadzenia parytetów. Zdania na ten temat są podzielone, ale za wprowadzeniem są zarówno kobiety jak i mężczyźni.

Całkiem jak na Zachodzie
Dojście kobiet do władzy na zasadach pełnego równouprawnienia jest normalna w krajach Unii Europejskiej.
Kobiety bardzo chętnie przychodzą na spotkania, ale ciągle jest ich jednak za mało. Zdaniem Inny Rogalskiej, reprezentantki Partii Kobiet, żeńska część brzydzi się polityki.
- Zdecydowanie bardziej wolałyby prowadzić organizacje pozarządowe, ale w ten sposób niczego nie będą mogły osiągnąć, gdyż prawo stanowi, że tylko partia polityczna ma moc sprawczą.  Wprowadzenie parytetów miałoby zagwarantować kobietom większy udział w polityce, a także zagwarantować połowę miejsce na listach wyborczych.
Dodaje również, iż świadomość kobiet znacznie wzrosła, są bardziej wykształcone, kończą studia, czasem nawet po kilka fakultetów, co daje im pełne prawo do decydowania o losie kraju.

Głośna dyskusja wokoł parytetow

Prace nad projektem
Zamieszanie wokół wprowadzenia parytetów wywołała opinia publiczna.
Pierwsze czytanie w sejmie odbyło się wczoraj. Obywatelski projekt ustawy, wprowadzającej parytety płci na listach wyborczych, po czwartkowej debacie w Sejmie został skierowany do dalszych prac w komisji. Opowiedziały się za tym wszystkie kluby i koła, choć we wszystkich byli zarówno zadeklarowani zwolennicy, jak i przeciwnicy tego rozwiązania.

Przygotowany przez Kongres Kobiet obywatelski projekt ustawy zmienia ordynację wyborczą - do Sejmu, Parlamentu Europejskiego oraz rad gmin, powiatów i sejmików wojewódzkich - i zapewnia 50-procentową obecność kobiet na listach wyborczych. Parytet nie dotyczyłby wyborów do Senatu oraz wyborów do rad gmin, w których mieszka do 20 tys. osób, bo te wybory odbywają się według ordynacji większościowej.

-Bez odpowiedniej reprezentacji w organach władzy interesy kobiet nie będą uwzględniane przy podejmowaniu decyzji - przekonywała, przypominając o zasadzie tzw. masy krytycznej, która mówi, że określona grupa musi stanowić 30 proc. w danym gremium, aby reprezentowało ono jej interesy. "Przy obecnym odsetku - 20 proc. kobiet w Sejmie i 8 proc. w Senacie - tego wpływu nie będzie - zaznaczyła Rogalska.

Pod projektem zebrano ponad 150 tys. podpisów poparcia, dzięki czemu udało się go zgłosić jako inicjatywę obywatelską, całkowicie ponadpartyjną.

Głośna dyskusja wokoł parytetow

Zwolennicy i przeciwnicy
Pełnomocnik rządu ds. równego traktowania Elżbieta Radziszewska, która jest przeciwna ustawowemu wprowadzeniu parytetów, zaapelowała, żeby zastanowić się, jakich użyć narzędzi, by ułatwić kobietom zaangażowanie w politykę. Przekonywała, że płeć "nie jest gwarancją skuteczności, większych możliwości".

Męska część
Za wprowadzeniem parytetu są także mężczyźni
-Jeśli przyjąć, że z uwagi na uwarunkowania społeczno-kulturowe kobiety mają utrudniony dostęp do działalności publicznej, to stworzenie parytetu nie daje im żadnego przywileju, ale niweluje tę nierówność, czyli czyni zadość zapisanej w konstytucji zasadzie równości" - przekonywał Jan Widacki (DKP-SD).

Głośna dyskusja wokoł parytetow

Głośna dyskusja wokoł parytetow

Sławy o parytetach
Pomysł wprowadzenia parytetów wyborczych popierają także gwiazdy ze świata show biznesu.
- Uważam, że Patria Kobiet ma sens – powiedziała Krystyna Janda. Podobnego zdania jest Kayah, wokalistka i Urszula. Maryla Rodowicz kibicuje dalszym sukcesom. Znany kompozytor, Jarosław Kukulski optymistycznie pokłada nadzieje - Może Partia Kobiet zaprowadzi nareszcie w tym kraju porządek. Pisarka Małgorzata Kalicińska uważa, że zadowolona kobieta, to zadowolona rodzina, a za nią – Państwo. I dodam, że same wiemy, czego nam trzeba. Besserwiserów mamy już dość.

Głośna dyskusja wokoł parytetow

Głośna dyskusja wokoł parytetow

Głośna dyskusja wokoł parytetow

fot. MWmedia
Karolina Wojciechowska

Redakcja poleca

REKLAMA