Zdjęcia w kąpieli
napisał/a:
~Księżniczka_Telimena_(gsk)
2007-08-10 15:58
Szpilka wrote:
> Użytkownik "Księżniczka Telimena (gsk)."
> napisał w wiadomości news:f9g24i$t7v$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
>>>>> O rany, to kiedy to było?
>>>>
>>>> dawno temu :(
>>>
>>> Ale po dinozaurach?
>>
>> nie pamiętam :)
>
> Takaś stara?
:(
>>>>> Ja tam rurki pamiętam od dawna.
>>>>
>>>> ja też, ale w knajpach oszczędzali na wszystkim, więc rurek nie
>>>> dawali.
>>>
>>> Trzeba było nosić swoją dyżurną, ile stresu byś sobie zaoszczędziła
>>>
>>
>> a jakby mnie złapali to co?
>
> A to był zakaz noszenia rurek?
nieoficjalny :)
Teli.
> Użytkownik "Księżniczka Telimena (gsk)."
> napisał w wiadomości news:f9g24i$t7v$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
>>>>> O rany, to kiedy to było?
>>>>
>>>> dawno temu :(
>>>
>>> Ale po dinozaurach?
>>
>> nie pamiętam :)
>
> Takaś stara?
:(
>>>>> Ja tam rurki pamiętam od dawna.
>>>>
>>>> ja też, ale w knajpach oszczędzali na wszystkim, więc rurek nie
>>>> dawali.
>>>
>>> Trzeba było nosić swoją dyżurną, ile stresu byś sobie zaoszczędziła
>>>
>>
>> a jakby mnie złapali to co?
>
> A to był zakaz noszenia rurek?
nieoficjalny :)
Teli.
napisał/a:
~Księżniczka_Telimena_(gsk)
2007-08-10 15:59
Szpilka wrote:
> Użytkownik "Anna G." napisał w
> wiadomości news:f9hpau$ime$3@news.onet.pl...
>
>>>>>> Jako nastolatka wstydziłam się jeść
>>>>>
>>>>> I co? Nie jadłaś wcale? 8-O
>>>>
>>>> To zależało od okoliczności, ale jak niedaleko siedział jakiś
>>>> interesujący samiec to wolałam się tylko napić.
>>>
>>> Zawsze istaniało ryzyko zachlapania się.
>> Eeeeeeee...tam ryzyko, pretekst do rozebrania ;)
>
> "pan jest jakby bez spodni"
To ja się miałam rozebrać, a nie on.
Teli.
> Użytkownik "Anna G." napisał w
> wiadomości news:f9hpau$ime$3@news.onet.pl...
>
>>>>>> Jako nastolatka wstydziłam się jeść
>>>>>
>>>>> I co? Nie jadłaś wcale? 8-O
>>>>
>>>> To zależało od okoliczności, ale jak niedaleko siedział jakiś
>>>> interesujący samiec to wolałam się tylko napić.
>>>
>>> Zawsze istaniało ryzyko zachlapania się.
>> Eeeeeeee...tam ryzyko, pretekst do rozebrania ;)
>
> "pan jest jakby bez spodni"
To ja się miałam rozebrać, a nie on.
Teli.
napisał/a:
~Harun al Rashid"
2007-08-10 16:15
Użytkownik "Qrczak"...
> Użytkownik "Tapta" napisał w wiadomości
> news:374c.00000114.46bb5426@newsgate.onet.pl...
>> Ludzieeeee.... gdzie ja trafiłam... na jakieś forum dla
>> debili..
>
> Tylko nie forum, tylko nie foruuuuum!!!
>
Grzęda?
Mój drążek, no weź się posuń. Znowu chrupki i chipsy rozrzucone dookoła a
pepsi cała wychlana!
EwaSzy
napisał/a:
~Harun al Rashid"
2007-08-10 16:16
Użytkownik "Kaśka" ...
> Kolega to jak bedzie mial syna to pewno da mu na imie ROMAN ???
>
Koleżance na drugie Lamer?
Gdzie wrotka, komu Ty właściwie odpisujesz, hę?
EwaSzy
napisał/a:
~Harun al Rashid"
2007-08-10 16:17
Użytkownik "Qrczak"
>
> Qra, mam jeszcze zakończenie do urodzenia
Przepisz wstęp rozpoczynając: jak udało się wykazać w niniejszym
opracowaniu...
EwaSzy
napisał/a:
~Qrczak"
2007-08-10 17:40
Użytkownik "Harun al Rashid" napisał w wiadomości
>
> Użytkownik "Qrczak"...
>> Użytkownik "Tapta" napisał w wiadomości
>> news:374c.00000114.46bb5426@newsgate.onet.pl...
>>> Ludzieeeee.... gdzie ja trafiłam... na jakieś forum dla
>>> debili..
>>
>> Tylko nie forum, tylko nie foruuuuum!!!
>>
> Grzęda?
> Mój drążek, no weź się posuń. Znowu chrupki i chipsy rozrzucone dookoła a
> pepsi cała wychlana!
Dobrze, że nie rozlana, bo by się zrobiło lepko
Qra
>
> Użytkownik "Qrczak"...
>> Użytkownik "Tapta" napisał w wiadomości
>> news:374c.00000114.46bb5426@newsgate.onet.pl...
>>> Ludzieeeee.... gdzie ja trafiłam... na jakieś forum dla
>>> debili..
>>
>> Tylko nie forum, tylko nie foruuuuum!!!
>>
> Grzęda?
> Mój drążek, no weź się posuń. Znowu chrupki i chipsy rozrzucone dookoła a
> pepsi cała wychlana!
Dobrze, że nie rozlana, bo by się zrobiło lepko
Qra
napisał/a:
~Anna G."
2007-08-10 21:09
Księżniczka Telimena (gsk) napisał(a):
>>>> Zawsze istaniało ryzyko zachlapania się.
>>> Eeeeeeee...tam ryzyko, pretekst do rozebrania ;)
>>
>> "pan jest jakby bez spodni"
>
> To ja się miałam rozebrać, a nie on.
"Nic to jednak przecież bo Sukienke można zdjąć A toast wznosi ktoś Za
dobre wychowanie[...]"
pozdrawiam
Ania
>>>> Zawsze istaniało ryzyko zachlapania się.
>>> Eeeeeeee...tam ryzyko, pretekst do rozebrania ;)
>>
>> "pan jest jakby bez spodni"
>
> To ja się miałam rozebrać, a nie on.
"Nic to jednak przecież bo Sukienke można zdjąć A toast wznosi ktoś Za
dobre wychowanie[...]"
pozdrawiam
Ania
napisał/a:
~Księżniczka Telimena \\(gsk\\)."
2007-08-10 22:32
Użytkownik "Anna G." napisał w wiadomości
> "Nic to jednak przecież bo Sukienke można zdjąć A toast wznosi ktoś Za
> dobre wychowanie[...]"
a nie "wznosić też"?
Teli.
napisał/a:
~fi_ona"
2007-08-10 23:26
Użytkownik "Tapta"
> Ludzieeeee.... gdzie ja trafiłam... na jakieś forum dla
> debili..
Swoj do swego ciągnie ...
--
fi_ona
> Ludzieeeee.... gdzie ja trafiłam... na jakieś forum dla
> debili..
Swoj do swego ciągnie ...
--
fi_ona
napisał/a:
~Marta W."
2007-08-11 20:37
Użytkownik "Lia" napisał w wiadomości
> McDreamy or McSteamy? *zona alberta*. Seriously?. Seriously.
No oczywiscie ze McDreamy! Co za pytanie...
Marta
napisał/a:
~Szpilka"
2007-08-14 11:29
Użytkownik "Księżniczka Telimena (gsk)" napisał w
wiadomości news:f9hr12$ais$1@atlantis.news.tpi.pl...
>>>>>>> Jako nastolatka wstydziłam się jeść
>>>>>>
>>>>>> I co? Nie jadłaś wcale? 8-O
>>>>>
>>>>> To zależało od okoliczności, ale jak niedaleko siedział jakiś
>>>>> interesujący samiec to wolałam się tylko napić.
>>>>
>>>> Zawsze istaniało ryzyko zachlapania się.
>>> Eeeeeeee...tam ryzyko, pretekst do rozebrania ;)
>>
>> "pan jest jakby bez spodni"
>
> To ja się miałam rozebrać, a nie on.
W restauracji?
Sylwia