Rokitnik zwyczajny, Hippophae rhamphoides, najlepiej var. "moskiewski ananas" szukany - Warszawa.

napisał/a: ~Uncle Davey" 2005-08-21 18:28
Witam, to moj pierwszy raz tutaj, i nie czytalem jeszcze FAQu, wiec mam
nadzieje, ze nie ma nic specjalnego, co musze zrobic przy pierwszym poscie
aby nie obrazac tubylcow, przede wszystkim, ze chodzi mi o czyms
merytorycznego, i prosze o pomocy od kogos, ktorego ta roslina rowniez
interesuje...

Wiec, do dziela:

Czytalem na portalu tej grupy taki bardzo ciekawy artykul o rokitniku, ktory
wyszlo jako nr 1 na google.pl pod haslem "rokitnik":

http://ogrody.agrosan.pl/ciecinski/rokitnik/

Widze, ze niestety jego autora w tej chwili nie ma na grupie, chyba ze
korzysta z innego nick'a, ale moze ktos jeszcze bedzie w stanie pomoc mi.

Szukam 3 krzewy kobiece i 1 krzew meski tego gatunku, i najlepiej
wymienionego kultiwaru.

Mieszkam w Warszawie.

Czy ktos wie, skad moge to kupic? Jaki sklep prowadzi ten gatunek? Albo
jezeli ktos tu ma zbyt wiele, kupuje za te same pieniedzy, jak by kosztowal
w sklepie.

Dziekuje z gory, i przepraszam za pongielszczyzne.

--
Best/Pozdrawiam/Amike/MfG

Uncle Davey

http://www.usenetposts.com
::Foreigners living in Poland Forum::
http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=29887







napisał/a: ~mirzan" 2005-08-21 19:23

> Szukam 3 krzewy kobiece i 1 krzew meski tego gatunku, i najlepiej
> wymienionego kultiwaru.

Zanim posadzisz las rokitnikowy, przemyśl sprawę, bo:
Daje dużo odrostów.Owoce do przymrozków są praktycznie
niejadalne.Po omrożeniu robi się z nich taka mamałyga,
że do ręki obrzydliwie brać.
Kolczaste paskudztwo,że nie zerwiesz garści jagód,
aby nie pokaleczyć się.Z trzech drzew oleju wyciśniesz
mniej niż z cytryny.Poza tym same zalety.
Pozdrawiam.Mirzan

>
>

--
napisał/a: ~Uncle Davey" 2005-08-21 19:33

Użytkownik "mirzan" napisał w wiadomości
>
> > Szukam 3 krzewy kobiece i 1 krzew meski tego gatunku, i najlepiej
> > wymienionego kultiwaru.
>
> Zanim posadzisz las rokitnikowy, przemyśl sprawę, bo:
> Daje dużo odrostów.Owoce do przymrozków są praktycznie
> niejadalne.Po omrożeniu robi się z nich taka mamałyga,
> że do ręki obrzydliwie brać.
> Kolczaste paskudztwo,że nie zerwiesz garści jagód,
> aby nie pokaleczyć się.Z trzech drzew oleju wyciśniesz
> mniej niż z cytryny.Poza tym same zalety.
> Pozdrawiam.Mirzan
>

Dzieki. Nadal chce, i szukam gatunku.


--
Best/Pozdrawiam/Amike/MfG

Uncle Davey

http://www.usenetposts.com
::Foreigners living in Poland Forum::
http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=29887


napisał/a: ~Bogda" 2005-08-21 20:13

> > Zanim posadzisz las rokitnikowy, przemyśl sprawę, bo:
> > Daje dużo odrostów.Owoce do przymrozków są praktycznie
> > niejadalne.Po omrożeniu robi się z nich taka mamałyga,
> > że do ręki obrzydliwie brać.
> > Kolczaste paskudztwo,że nie zerwiesz garści jagód,
> > aby nie pokaleczyć się.Z trzech drzew oleju wyciśniesz
> > mniej niż z cytryny.Poza tym same zalety.

Też chciałam u siebie posadzić rokitnika, po tym co Mirzan napisał trochę
się zastanawiam......
Mnie chodziło o względy dekoracyjne oraz o pokarm dla ptaków, czy to
wystarczajace powody aby go jednak sadzić?


> Dzieki. Nadal chce, i szukam gatunku.

Rokitnika nie mam ale wiem gdzie rośnie
Sądzę, że z pozyskaniem sadzonek nie byłoby kłopotu, syn często jeździ do
Warszawy więc mógłby zawieźć.
Niestety co do odmian męskie i żeńskie nie rozróżnię
pozdrawiam, Bogda


napisał/a: ~Ela" 2005-08-21 20:47

Użytkownik "Bogda" napisał w wiadomości
>
>> > Zanim posadzisz las rokitnikowy, przemyśl sprawę, bo:
>> > Daje dużo odrostów.Owoce do przymrozków są praktycznie
>> > niejadalne.Po omrożeniu robi się z nich taka mamałyga,
>> > że do ręki obrzydliwie brać.
>> > Kolczaste paskudztwo,że nie zerwiesz garści jagód,
>> > aby nie pokaleczyć się.Z trzech drzew oleju wyciśniesz
>> > mniej niż z cytryny.Poza tym same zalety.
>
> Też chciałam u siebie posadzić rokitnika, po tym co Mirzan napisał trochę
> się zastanawiam......
> Mnie chodziło o względy dekoracyjne oraz o pokarm dla ptaków, czy to
> wystarczajace powody aby go jednak sadzić?
>
>
>> Dzieki. Nadal chce, i szukam gatunku.
>
> Rokitnika nie mam ale wiem gdzie rośnie
> Sądzę, że z pozyskaniem sadzonek nie byłoby kłopotu, syn często jeździ do
> Warszawy więc mógłby zawieźć.
> Niestety co do odmian męskie i żeńskie nie rozróżnię
> pozdrawiam, Bogda
>
>
> Wszystko zależy od warunków w jakich rośnie.
> Jeśli nie będziesz podlewać, to prawie nie będzie odrostów. Można też
> uformować, na piękne drzewko.
> I wyglada uroczo. Ani przez chwilkę nie pomyślałam aby te owocki
> zjadać:))
> Też mi mówiono , że muszą być różnej płci .
> Ale mój chyba obojnak......bo rośnie sam /a / , i ma piękne pomarańczowe
> kulki. Może coś, skądś przywiało, ale w pobliżu nie zauważyłam.....
> Pozdrawiam
> Ela Łuczyńska
> ps
> wczoraj widziałam w PNOSie, przy Alei Krakowskiej
>

napisał/a: ~Dirko" 2005-08-21 21:38
W wiadomości news:deaa7g$vu6$0@pita.alt.net Uncle Davey
napisał(a):
>
> Czytalem na portalu tej grupy taki bardzo ciekawy artykul o
> rokitniku, ktory wyszlo jako nr 1 na google.pl pod haslem "rokitnik":
> Szukam 3 krzewy kobiece i 1 krzew meski tego gatunku, i najlepiej
> wymienionego kultiwaru.
>
Hejka. Zerknij na stronę ZSzP. http://www.zszp.org.pl/index.phtml
Pozdrawiam szkółkarsko Ja...cki
napisał/a: ~boletus" 2005-08-21 22:53
> Zanim posadzisz las rokitnikowy, przemyśl sprawę, bo:
> Daje dużo odrostów.Owoce do przymrozków są praktycznie
> niejadalne.Po omrożeniu robi się z nich taka mamałyga,
> że do ręki obrzydliwie brać.
> Kolczaste paskudztwo,że nie zerwiesz garści jagód,
> aby nie pokaleczyć się.Z trzech drzew oleju wyciśniesz
> mniej niż z cytryny.Poza tym same zalety.
> Pozdrawiam.Mirzan

To tak, jak ja bym Tobie poradził zamknąć
ten swój roślinny grajdoł i zachęcał do niewątpliwie
zasłużonego odpoczynku.

Pozdrawia na wieki wieków boletus

napisał/a: ~JerzyN 2005-08-22 02:19
boletus napisał(a):
> To tak, jak ja bym Tobie poradził zamknąć
> ten swój roślinny grajdoł i zachęcał do niewątpliwie
> zasłużonego odpoczynku.

Dobrze, że napisałeś z błędem przynajmniej Mirek się nie obrazi.

pozdr. Jerzy
napisał/a: ~Paweł_L." 2005-08-22 07:34
Uncle Davey napisał(a):

> Szukam 3 krzewy kobiece i 1 krzew meski tego gatunku, i najlepiej
> wymienionego kultiwaru.

Witaj
Ja uważam, że warto go mieć u siebie.
Śmiem podejrzewać, że w handlu są tylko męskie okazy.
Nie udało mi się w każdym razie spotkać żeńskiego.
Ja kupiłem dwa w centrach ogrodniczych, były męskie, choć na etykietach
były zdjęcia z owocami.
Żeńskie wypatrzyłem w lesie, a właściwie przy drodze, w kieleckim.
Rozrastał się tam na potęgę, więc nie poczyniłem specjalnych szkód.
Owoce są masochistycznie kwaśne, choć na upartego kilka zjesz.
W tamtym roku oberwałem obydwa krzewy.
Zerwanie 3 litrów owoców to 3 godziny tortur, poważnie.
Obawiałem się, że pouszkadzałem trochę krzewy zrywając całe "kępki"
owoców, ale widzę, że w tym roku jest jeszcze więcej owoców.
Co do konkretnych odmian, to podejrzewam, że to jak z szukaniem odmian
orzecha włoskiego.
Pozdrawiam Paweł L.
napisał/a: ~Ireneusz P. Zablocki" 2005-08-22 12:30
Uncle Davey schrieb:
mi.
>
> Szukam 3 krzewy kobiece i 1 krzew meski tego gatunku, i najlepiej
> wymienionego kultiwaru.
>
> Mieszkam w Warszawie.
>
> Czy ktos wie, skad moge to kupic? Jaki sklep prowadzi ten gatunek? Albo
> jezeli ktos tu ma zbyt wiele, kupuje za te same pieniedzy, jak by kosztowal
> w sklepie.
>
> Dziekuje z gory, i przepraszam za pongielszczyzne.
>
> --
> Best/Pozdrawiam/Amike/MfG
>
> Uncle Davey
>
Lieber Onkel Davey,

do Warszawy mam dalej niz do Berlina i nie bardzo moge Ci pomoc. Moze
jednak kilka nazw i opisow odmian niemieckich rokitnika przyda Ci sie w
poszukiwaniach. Zakladam, ze roslina ta potrzebana Ci jest do
przydomowego ogrodka. Taka "kobitka" najbardziej nadajaca sie do tego
jest odmiana 'Leikora'. Jest to pozna odmiana, dojrzewajaca od poczatku
wrzesnia do konca pazdziernika. Silnie rosnie o przekroju
szerokowzniesionym, systematycznie rozgaleziona. Dobrze regeneruje sie
po cieciu. Owoce walcowate lub w ksztalcie kropli, ciemnopomaranczowe o
krotkim ogonku. Pamietam, ze bardzo wolno traci witamine C. Inna odmiana
to 'Askola'. Odmiana sredniowczesna, dojrzewa od konca sierpnia do
polowy wrzesnia. Silnie rosnie do ok 5 m. Silne glowne pnie ale
nieregularnie ugalezione. Dobrze nadaje sie na zywoploty i do produkcji
masowej. Owoce owalne, ciemnopomaranczowe, zachowujace farbe az do zimy.
Byc moze trafisz na odmiane o nazwie 'Frugana'. owocuje najwczesniej, bo
juz od poczatkow sierpnia. Silnie rosnie ale ma luzny pokroj, lekko
rozgaleziony. Slabe kolczasta, po cieciu silnie sie regeneruje. Owoce
owalne pomaranczowo-czerwone i blyszcza, dajace lagodny w smaku sok.
Oprocz tego jest jeszcze 'Hergo' odmiana o najwyzszej wydajnosci, owoce
walcowate lub owalne, dojrzewajace we wrzesniu, jasnopomaranczowe ale
niezbyt dobrze zachowujace farbe. 'Dorana' za to ma owoce owalne lub
gruszkowate ciemnopomaranczowe, dojrzewajace od konca sierpnia do konca
wrzesnia, zachowujace farbe az do zimy. Plusem tej odmiany jest to, ze
wydaje malo odrostow korzeniowych. "Panowie" nosza imiona 'Pollmix' .
'Pollmix 1' kwitnie wczesnie. ma liscie ciemnozielone. 'Pollmix 2'
kwitnie sredniowczesnie, czasami pozno. 'Polmix 3' ma liscie
szarozielone, kwitnie jak 'P-2'. 'Polmix 4' o lisciach ciemnozielonych,
kwitnie sredniowczesnie. Szwedzi maja dwie znane mi odmiany 'Julia' i
'Romeo'. Rosjanie maja, pardon, 'Chujskaja', bezkolcowa, wielkoowocowa,
slodka, 'Novost Altaja', 'Syrjanka' i 'Witaminnaja' wszystkie
bezkolcowe. W Niemczech jest znacznie wiecej nowych klonow,
oszczegolnych walorach smakowych i wyjatkowej zawartosci witaminy A, C
lub E, oraz innych biologicznie czynnych substancji. Niestety te nowe
odmiany nie sa spotykane w handlu. Opisane prze ze mnie odmiany pochodza
ze slynnej szkolki w Berlinie. W razie czego gdybys nie szprechal ale
jechal za Odre moge Ci pomoc w odnalezieniu niemieckich punktow sprzedazy.

Dein Onkel Ireck
napisał/a: ~Jan_P._Cieciński" 2005-08-22 22:28
Uncle Davey napisał(a):
...
>
> Czytalem na portalu tej grupy taki bardzo ciekawy artykul o rokitniku, ktory
> wyszlo jako nr 1 na google.pl pod haslem "rokitnik":
>
> http://ogrody.agrosan.pl/ciecinski/rokitnik/
>
> Widze, ze niestety jego autora w tej chwili nie ma na grupie,...

Witam!
Teraz na grupę zaglądam rzadko, bo zostałem zatrudniony w całkiem nowym
dla mnie zawodzie i zgłębiam tajniki arkuszy kalkulacyjnych, bilansów
oraz list płac. Ale wypłatę dla siebie mogę zrobić tylko raz w miesiącu,
niestety.
A teraz na temat rokitnika - jedynie męskie krzewy można pozyskiwać byle
gdzie. W ubiegłym roku długo szukałem sadzonek żeńskich kultywarów
(odmian) owocowych za pomocą komputera w kraju i za wschodnią granicą -
bez rezultatu. Jedną lub dwie sadzonki mógłbym ewentualnie podarować -
proszę pisać na priv (z mojej strony).





--
Pozdrawiam, Jan
http://www.ciecinski.eco.pl
"Kiedy człowiek naprawdę chce żyć, wtedy medycyna jest bezradna"
napisał/a: ~Dirko" 2005-08-22 23:27
W wiadomości news:dedcff$ogs$1@atlantis.news.tpi.pl Jan P. Cieciński
napisał(a):
>
> A teraz na temat rokitnika - jedynie męskie krzewy można pozyskiwać
> byle gdzie. W ubiegłym roku długo szukałem sadzonek żeńskich
> kultywarów (odmian) owocowych za pomocą komputera w kraju i za
> wschodnią granicą - bez rezultatu.
>

Hejka. Byłem na włościach Jerzego Wilczewskiego, w tym na około (na oko)
20-hektarowej plantacji rokitnika w miejscowości Ostrów k/Krynki. Ponoć
można tam też nabyć sadzonki http://www.blueberry.pl/ Niestety spróbowałem
owoców rokitnika prosto z krzaka i dalsza podróż przebiegała z zakłóceniami
gastrycznymi.
Pozdrawiam żołądkowo Ja...cki